Cześć Kochani :)
Mamy weekend! Uff nareszcie :D To pozytywna rzecz,natomiast smutne jest to,że to ostatni dzień sierpnia a wrzesień to już jesień :( Trzeba jednak przyznać że w tym roku pogoda od samego początku kwietnia nas rozpieszczała :) Dziś jednak nie o pogodzie,a o dwóch produktach Yope,jeden zużyłam już jakiś czas temu,a drugi jest tak wydajny,że nie może się skończyć i jeszcze go mam :D
Kosmetyki Yope poznałam dzięki blogom,a na żywo zobaczyłam je na targach kosmetycznych jakieś dwa lata temu .Mimo że chwalone na blogach,jakoś mnie nie pociągały,bałam się tych zwierzątek na butelkach,dla mnie są jak z horroru,nie wiem czemu :D Wtedy jednak na stoisku kupiłam balsam do ciała Wanilia z Cynamonem (klik) z którego byłam średnio zadowolona...A ponieważ nigdy nie zniechęcam się po jednym niefajnym kosmetyku,wpadły mi w łapy dwa kolejne produkty od Yope :) A są to: mydło kuchenne Miód i Bergamotka oraz żel pod prysznic Kokos i Sól Morska :)
Kosmetyki Yope szczycą się tym,że są w ponad 92% naturalne,bez szkodliwych substancji,SLS-ów i tym podobnych. Nie wysuszają więc skóry,pielęgnują ją,zawierają dużo naturalnych składników które dają naszej skórze wiele dobrego :) Oba moje produkty mają wygodne opakowania z pompką :)
Yope Kokos i Sól Morska nawilżający żel pod prysznic zawiera 93% naturalnych składników,węglowodany,sole mineralne,proteiny,ekstrakt z kokosa i sól morską :) Butelka ma pojemność 400 ml więc jest całkiem spora :)
Żel jest gęsty,otula ciało pod prysznicem przyjemną delikatną pianką. Jest wydajny,nie trzeba go dużo do jednorazowego użycia :) Jak z zapachem? No właśnie,wielbicielki kokosa mogą być zawiedzione,z drugiej strony każdy kto umie czytać i ma wyobraźnię wie że sól morska słodka nie jest :D A zwykle zapachy kokosowe są słodziutkie,deserowe,apetyczne. Tutaj mamy kokos zimny,wręcz jak mokre drewno leżące na plaży,przesiąknięte słoną morską wodą,nawet lekko spleśniałe :) I o ile na początku zachwycił mnie ten zapach-bo jest inny,dziwny,niespotykany,tak po połowie butelki zmęczył-odłożyłam go na umywalkę i doskonale sprawdził się jako mydło do rąk,zużyliśmy z rodzinką :)
Skład kokoska:
Yope Miód i Bergamotka naturalne mydło kuchenne to flacha o pojemności 500 ml, To własnie ten produkt o którym pisałam że nie chce się skończyć :D I całe szczęście bo jest świetny!
Mydło kuchenne ma za zadanie neutralizować nieładne zapachy z dłoni-po czosnku,cebuli, rybach, tłuszczu. Zawiera ekstrakt z miodu,glicerynę, wit.B5 i alantoinę-wszystko co potrzebne do pielęgnacji łapek :) Prawie się nie pieni,ale świetnie domywa dłonie z wyżej wymienionych smrodków :D A pachnie bosko-miodowo,troszkę herbacianie,powiedzmy że jak herbata z miodem :)
Nie wysusza dłoni,jest bardzo wydajne,jeden klik wystarcza na dokładne umycie rąk. Duża butla wystarcza na długo,mam go już kilka miesięcy i jeszcze się nie skończył,a używa go nawet mój mniej nowoczesny tata który na początku był zaskoczony,po co mydło do rąk w kuchni jak można je umyć płynem do naczyń :D Na pewno kupię ponownie,ale może się skuszę na zapach mineralny bądź goździk bo z kuchennych takie właśnie opcje są dostępne :)
Skład:
Oba produkty uważam za niezłe,choć tutaj z kokosem nie bardzo trafiłam-oczywiście nie zniechęcam się bo mam dwa kolejne żele pod prysznic na oku-różę z kadzidłowcem oraz lipę :)
Ile kosztują? Żel pod prysznic ok.18 zł,mydło do rąk ok.15 :) Możecie je kupić w kilku sklepach internetowych,lista TU :)
Ile kosztują? Żel pod prysznic ok.18 zł,mydło do rąk ok.15 :) Możecie je kupić w kilku sklepach internetowych,lista TU :)
Znacie produkty Yope? Co o nich myślicie? A może miałyście ich środki czystości-płyn do mycia podłóg,do szyb czy do naczyń? Bo np.ogórkowy do naczyń mnie kusi :D Dajcie znać jeśli miałyście :)
Sa to fajne kosmetyki rodzinne u mnie :)
OdpowiedzUsuńDodam od siebie że te kosmetyki sa dostępne też w super pharm i często można je tam kupić w fajnej cenie, jeśli się posiada superpharmową kartę lojalnościową. W Hebe chyba też są dostępne te kosmetyki .
OdpowiedzUsuńJa używałam kilka produktów Yope, najbardziej do gustu przypadły mi mydła (miałam imbir i drzewo sandałowe, które bardzo odpowiada mi zapachem, mydło kuchenne mineralne). Za to żele pod prysznic na mnie dużego wrażenia nie zrobiły. Teraz zaczynam używać krem do rąk, zobaczymy, co z tego wyniknie ;)
OdpowiedzUsuńMam też krem do rąk,ale nie przepadam za imbirem więc schowałam go dla koleżanki :)
UsuńZaciekawiły mnie te produkty ^^ Pozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Kocham typowo kokosowe zapachy, więc pewnie rozczarowałby mnie ten wariant.
OdpowiedzUsuńTak,myślę że mógłby Ci się nie spodobać,jest dziwny :D
Usuńwspaniałości, miałam kilka produktów Yope, m.in. balsam Miód-bergamotka
OdpowiedzUsuńRobiąc ostatnio zakupy na polskiej stronie internetowej dodałam to mydełko do rąk do koszyka, ale w efekcie wykasowałam. Myślę, że to był błąd i następnym razem zamówię. W Uk ciężko z kosmetykami polskich marek dlatego uwielbiam polskie sklepy internetowe :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj,ja jestem zadowolona i mam nadzieję że i Tobie przypadnie do gustu :)
UsuńDam znać jak u mnie się sprawdzi :)
UsuńNie wiedziałam nawet, że jest wersja kokosowa :)
OdpowiedzUsuńBo to jeden z nowszych wariantów :)
UsuńTo zależy od tego jaki ma rodzaj cery. Oliwa z oliwek jest dobra dla suchej. Przy mieszanej, a tym bardziej tłustej może wysypać, że hej!
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedź :* przekażę koleżance :)
UsuńNigdy nie stosowałam ich produktów. Zawsze te które są najbardziej reklamowane najmniej mnie kuszą. A trochę mam przesyt yope. Gdy widzę 50 raz jak niektóre youtuberki mimochodem wspominają o nich w każdym vlogu, to już tylko przewracam oczami. Fajnie że balsam ma pompkę, to na pewno na plus. Nie mówię że nigdy nie przetestuję, tylko póki co mi z nimi nie po drodze ;)
OdpowiedzUsuńAno to ja nie wiem,bo nie oglądam youtuberek :)
UsuńJedno mydlo tej marki czeka w kolejce w zapasach :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie kupić to mydło kuchenne, bo zwykłam "smrodki" domywać płynem do mycia naczyń, a potem myć normalnie ręce ;)
OdpowiedzUsuńRobiłam dokładnie tak samo,teraz wystarczy jeden kosmetyk do mycia :)
UsuńLubię te mydła jednak ostatnio trochę szkoda mi na nie pieniędzy ;p
OdpowiedzUsuńKaprysek chytrusek? :D żartuję :D
UsuńFakt,można kupić innych firm połowę taniej :D
dokładnie tak ;p
Usuńwidziałam,że ostatnio pojawiły się nawet w Lidlu.
OdpowiedzUsuńMiałam od nich bodajże balsam do dłoni i się nie sprawdził u mnie zbytnio, ale zapewne kupię kiedyś mydło kuchenne. Zapachy jak dla mnie mają dość dziwne a i mnie nie zbyt przyciągają horrorowe zwierzątka :D
Ja miałam balsam właśnie,ale nie pasował mi...
UsuńUfff dobrze że nie tylko ja mam awersję do tych zwierzątek,bo zaczęłam myśleć że coś ze mną nie tak :D
Wciąż mnie kusi marka Yope, ale jakoś wciąż nic nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie kusiły, ale coraz więcej ich i powoli zaczynają mnie kusić, ale jeszcze nie na tyle by kupić ;)
OdpowiedzUsuńCena jest przeciętna, ciekawa jestem czy bu mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńKurcze miałam nadzieję na piękny zapach tego żelu, szkoda, że po pewnym czasie męczy :(
OdpowiedzUsuńMnie zmęczył,ale kokos z solą morską pachnie jednak inaczej niż typowy smakowity kokosek :D
UsuńKusisz mnie tą bergamotką :D A tak na serio, to Yope od czasu do czasu mnie kusi, ale jeszcze nic nie kupiłam :D
OdpowiedzUsuńRaczej jeśli chodzi o zapachy to kwestia gustu mnie miodowy bardzo bardzo się podoba :D
OdpowiedzUsuńJa też miodowe uwielbiam i to mydło kuchenne jest świetne :D
UsuńKusi mnie wersja kokosowa, mimo że mówisz że pachnie dziwnie :D. Ja mam aktualnie wersję róża i kadzidłowiec - bardzo podoba mi się ten zapach :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię markę yope, lubię to mydełko, z jakiegoś powodu lubię miodowe mydła do rąk a ten ma piękny zapach <3 Pierwszy raz tu jestem ale bardzo mi się podoba <3 zostaję i obserwuję :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale...one tak uroczo wyglądają, że zapewne szybko się to zmieni i zagoszczą w mojej łazience;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Nadal nie mogę się przekonać do Yope :/
OdpowiedzUsuń