poniedziałek, 13 września 2021

Shamasa - koktajl do demakijażu z zieloną herbatą :)

Hej Kochani :)
Moja sympatia, a raczej już miłość do kosmetyków naturalnych tego lata na nowo się odrodziła, głównie za sprawą targów kosmetyków naturalnych. Ale poza targowo, ostatnio z grupą fajnych osób (Twoje Źródło Urody :* ) testujemy na swoich buźkach koktajle do demakijażu firmy Shamasa. To dla mnie nowość, nie poznaliśmy się z tą firmą jeszcze i ten koktajl będzie głównym bohaterem dziś :) Zapraszam na recenzję koktajlu z zieloną herbatą do cery suchej, wrażliwej i delikatnej :)

Nadmienię jeszcze naprędce, że dostępny jest również koktajl do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej z ogórkiem, i do końca wahałam się który wziąć, bo cerę mam mieszaną, ale jednak dojrzałą i "podciągnęłam" ją pod suchą :)
Koktajl ma pojemność 100 ml i wygodną pompkę, która ma osłonkę chroniącą przed przypadkowym kliknięciem gdy np. ją bierzemy w podróż. Bardzo przydatna rzecz, choć znając mnie, zaraz to zgubię :D
O co chodzi z tym koktajlem? Jest to po prostu mieszanka olejów używana w metodzie oczyszczania OCM. Koktajl zawiera olej migdałowy, makadamia, rycynowy i z zielonej herbaty, mamy też dodatek witaminy E.
Możemy go używać na dwa sposoby - pierwszy tradycyjnie czyli masujemy koktajlem twarz okrężnymi ruchami i spłukujemy ciepłą wodą, drugi moim zdaniem lepszy - przy pomocy wacika, ręczniczka, płatka wielorazowego. Ja sobie na tę okoliczność uszyłam kilka płatków z ręcznika :D Należy go zamoczyć w mocno ciepłej wodzie i na to kliknąć kilka razy koktajl.
Powiem Wam że wahałam się czy koktajl da radę z mocnym makijażem - ja używam często ciemnych, brązowych cieni, eyelinera ale również wodoodpornego tuszu do rzęs. Z takim makijażem jak poniżej koktajl miał debiut :D
I poradził sobie dosłownie jak z płatka! Bez większego pocierania, ot docisnęłam do oka, potrzymałam 5 sekund i makijaż dosłownie zniknął. Kilka przesunięć po rzęsach i wodoodporny, ciężki do zmycia tusz Maybelline został sobie na waciku :) Zachwyt! I co najważniejsze - nie ma szczypania w oczy,  jakiegoś łzawienia, mgły na oczach.
Koktajl bez zarzutu domywa calutki makijaż, pomadę z brwi, cienie, kredkę, podkład, trwałą szminkę. Jest wydajny bo kilka kropel wystarczy :) Gdybym miała się czegoś przyczepić, to jedynie to, że zostawia tłustą skórę. No ale jest to pierwszy etap demakijażu i czasami "odtłuszczam" się jeszcze żelem/pianką do mycia twarzy, ale nie zawsze. Jeśli masz tendencję do zapychania, koniecznie domyj się jeszcze żelem.
Skład koktajlu:
Link do koktajlu: KLIK

Używam sobie jeszcze dwóch produktów od Shamasa, o nich napiszę tylko kilka słów :) Pierwszy z nich to serum ochronne do ust z opuncją figową. Fajny olejek z kuleczką, kojarzący się z błyszczykami z dzieciństwa :D Tłuściutki, regeneruje usta, natłuszcza je i dobrze odżywia. Zapach ma olejowy, typowy dla kosmetyków naturalnych, bez żadnych perfumowanych dodatków. Używam na noc, bo bez balsamu na ustach nie zasnę :) KLIK
Dostałam jeszcze próbkę mydełka "Zachwyt", również z opuncją oraz różową glinką :) Bardzo przyjemne mydełko, pachnie delikatnie, jakby lekko owocowo. Skóra po nim jest nie napięta, nie woła od razu o nawilżenie hydrolatem czy kremem. I pianka z tego mydełka jest jakaś taka inna niż w innych mydłach...jakby to opisać :D Jakby miała mnóstwo bardzo drobnych bąbelków, taka lekka, satynowa, gładka...Ciężko to wytłumaczyć, trzeba to poczuć :D
Póki co trzy produkty od Shamasa mnie bardzo zadowoliły, zwłaszcza koktajl do demakijażu. Skuteczność, wydajność, wygoda stosowania - wszystko na plus :) Jeśli lubicie wieczorny demakijaż olejami, powinniście być zadowoleni :) 
Fajnie że poznałam nową naturalną firmę :) Oczywiście wpadły mi już następne rzeczy w oko, typu perfumy w kremie (tutaj to chyba 3 zapachy), masło z gardenią, żel aloesowy, hydrolaty i ...dużo by wymieniać :D
Jakich kosmetyków naturalnych używacie?

3 komentarze:

  1. Produkt fajny, ale ja nie lubię tych wszystkich olejów :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za olejkami do demakijażu, ale ten koktajl wydaje się całkiem niezły! :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...