czwartek, 20 marca 2014

Nie cierpię Naomi,ale ten zapach... :)

Dzisiaj chcę Wam przedstawić mój mały skarb :)
Jeden z zapachów które lubię-zwłaszcza zimą-Naomi Campbell.Zapach jest już na rynku od dawna bo został stworzony w 1999 roku,ja go znam od 13 lat :)




Mimo że pani Naomi nie cierpię,muszę przyznać że ten zapach się jej udał :) Tak,wiem,nie stworzyła go,ale firmuje swoją twarzą :)
Zapach który wąchając w perfumerii może się wydawać klasycznym słodziakiem, zaskakuje swoją barwą na skórze przy dłuższym używaniu.
 Moje odczucia:pierwsze psiknięcie to słodycz-ale nie słodycz czekolady,tylko delikatniejszej wanilii połączonej z karmelem.
 Szybko jednak,wwąchując się głębiej-wyczuwa się ciekawą nutkę-gorzką,chłodną,drzewno-żywiczną,momentami nawet zachodzi mi dymkiem z kadzidełka.Ta nietypowa nutka rewelacyjne przełamuje tę pierwszą słodycz.Posiłkując się składem zapachu na fragrantica stwierdziłam że te żywiczno-gorzkie nuty to benzoes i opoponaks,doskonale pasują do definicji ich obu:)
 W składzie widzę też kwiaty,których mój nos zupełnie nie wyczuwa-jakbym się uparła to może magnolię bym wywąchała,ale róży,konwalii,jaśminu czy kwiatu pomarańczy zupełnie mój nos nie czuje.Minimalnie wyczuwam też kokos :)
 Podsumowując Naomi to zapach słodko-gorzki,ale tak otulający jak karmel z nutką palonej  żywicy.Może nie brzmi to zachęcająco,ale jak dla mnie zapach jest niby na pierwszy węch zwyczajny,ale radzę psiknąć sobie nadgarstek przy najbliższej wizycie w perfumerii i co jakiś czas wąchać,może się spodobać :)Uwielbiam go i przy całej mojej antypatii do osoby Naomi Campbell chętnie obwącham pozostałe jej zapachy,bo znam je tylko 'z widzenia' :)

Mój mały skarb ma 15 ml i jest idealną wersją do torebki :) Koszt takiej buteleczki to ok.50-70 zł,zależy czy jest w promocji,ja zapłaciłam prawie 50 :)
Dokładniejsze nuty zapachowe tych perfum znajdziecie tu: KLIK

Znacie jakiś fajny seksowny zapach od Naomi? Wiem że ma ich sporo ale chyba żadnego nie wąchałam jeszcze :)

49 komentarzy:

  1. Ja swoją 15ml buteleczkę kupiłam ponad rok temu w Hebe za 19,99 :D z początku uwielbiałam ten zapach, ale już go nie lubię :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dobijaj mnie taką ceną :( przepłaciłam? :D

      Usuń
  2. Nie wiem czemu ale zapachu Naomi nigdy mnie nie interesowały więc żadnego jeszcze nie wąchałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie mialam nigdy z Naomi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dokładnie 10 lat temu poznałam ten zapach, też miałam wersje 15 ml w takim samym flakoniku, zapach bardzo mi się podobał :) miałam też Naomi Campbell, Cat Deluxe również piękny i chyba ciut ładniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki,zapamiętam! mam nadzieję że nie będzie bardzo przesłodzony,przetestuję :)

      Usuń
  5. Nie miałam nigdy zapachu od Naomi... Ba! Nawet żadnego nie wąchałam więc niestety nie pomogę:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma problemu,obwącham sobie jak będę w drogerii,tyle że ona ma tego sporo i boję się że mnie głowa rozboli :D

      Usuń
  6. Również nie miałam żadnych perfum sygnowanych jej nazwiskiem ale po Twojej recenzji jestem bardzo ciekawa jak pachną :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Również nie miałam żadnych perfum sygnowanych jej nazwiskiem ale po Twojej recenzji jestem bardzo ciekawa jak pachną :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja także nie przepadam za Naomi, ale tak opisałaś ten zapach, że muszę go sobie powąchać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam się n kompozycjach zapachowych więc się nie wypowiem. Za to lakier masz śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też mi się wydawało... Polowałam na niego ale niestety, nie udało się :(
      Piękny jest:)

      Usuń
  10. Ja własnie je u zużyłam i jest to mój zdecydowany ulubieniec :)

    OdpowiedzUsuń
  11. zapach owszem kusi :) lakier na pazurkach cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam kiedyś jakąś miniaturę od niej z motywem lamparcim. Zapach był boski, ale nie wiem co to było. Co do Naomi... Miałam okazje a poznać swojego czasu.... Bardzo niemiła i wymagająca panna. Z przeraźliwie przetłuszczającą się skórą na buźce. Figura jednak - cudna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już znalazłam. Moje to były Cat Deluxe at night ;)

      Usuń
    2. że niemiła to od razu widać,no i skłonna do rekoczynów ponoć :)

      Usuń
  13. Mi się spodobał At Night - w stylu Addicta, Aliena i Avonowego Lacroix Nuit, a że mam te 3 perfumy to At Night odpuściłam. Za to kupiłam dziś Adidasa Pure Lightness - na urozmaicenie ciężkich zapachów, w których gustuję.
    -40% w rossmannie skusiło

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie przygotowana recenzja :)
    Ja choć od zapachów celebrytek staram się stronić to prawie wszystkie zapachy Campbell szalenie mi się podobają, a Cat Deluxe były pierwszymi perfumami kupionymi z własnej wypłaty :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja już od dawna lubię się z zapachem Cat Deluxe at night od Naomi ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mialam kiedys Naomi .. At night? o ile sie nie mylę ;) piękny, zmysłowy zapach... jednak co za dużo to nie zdrowo ;p przy drugiej buteleczce mi się znudził :P już więcej do niego nie wróciłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę że większość z Was poleca at night,dziś go obwącham na mieście :)

      Usuń
  17. A tam zapach ... te paznokcie! ♥

    OdpowiedzUsuń
  18. Hmm słodko-gorzki zapach - brzmi ciekawie :) Może kiedyś spoóbuję, ale na razie chce wykończyć te perfumy, które mam :) Zapraszam do mnie - ruda-dziewczynka.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ruda! a co pisze poniżej o zaproszeniach? po dupce dostaniesz :D

      Usuń
  19. Nigdy nie przyglądałam się bliżej zapachom Naomi, ale chyba muszę to zmienić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam go, ale bardzo lubię zapach Naomi Cat Deluxe at Night...

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znam tych perfum. Teraz mam ochotę na wiosenną Euphorię :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam tą perfumę a teraz do flakoniku po niej przelałam z AVON Incandessence - ale szczerze zapach świetny ale bardzo intensywny i trwały w swojej kolekcji posiadam jeszcze zapach Sunset i Mystery oba również bardzo mi się podobają - a nie wiem czy nadal są w sprzedaży perfumy J.LO wąska buteleczka z łańcuszkiem no przepiękne są mi niestety pozostał tylko flakonik :) Perfumy uwielbiam i mam ich sporo ale denkowanie ich idzie mi bardzo mozolnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. O! Sposób, w jaki sporządziłaś tę notkę blogową jest jednym z najskuteczniejszych, jeśli chodzi o łatwo przyswajalne przedstawienie treści - widząc te zdjęcia łatwo zapamiętam i skojarzę, jakie składniki budują dany zapach. Bardzo mi się to podoba.

    Nie znam specjalnie Kosmetyków Naomi.
    Jak na razie pozostaję wierna swojemu AmorAmor [Cacharel] no i Alien-owi [T. Mugler].

    PS. Nie mogę nigdzie znaleźć swojego trzeciego starego ulubieńca - pamiętasz może taki produkt o nazwie Exclamation? Czy znasz może coś w ten deseń zapachowy? Bo już straciłam nadzieję na znalezienie ulubionego "Wykrzyknika"... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. /sama się zastanawiam, dlaczego "kosmetyków [Naomi]" napisałam, rozpoczynając z dużej litery ;P

      Usuń
    2. Bardzo się cieszę że podoba Ci się moja recenzja :) chciałam żeby było czytelnie i "obrazkowo" :)
      Exclamation oczywiście kojarzę-ale czasem jeszcze je widzę w sprzedaży...ja je lubiłam ale w wersji zielonej,cudowne były! Szukałaś na allegro? Bo a teraz tam patrzę i widzę że są :) Nie bardzo kojarzę podobny zapach...

      Usuń
    3. Są!
      Wolę sprzedaż namacalną, ale lepsze coś niż nic! <3

      Exclamation są piękne w każdej wersji :)

      Usuń
  24. Przez kilka dobrych lat ten zapach był moim ulubieńcem. jest do tej pory oczywiście, ale zmieniłam perfumy ponieważ chciałam poznać jakieś nowe:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Używałam ich dawno temu :) słodziaki na chłodniejsze dni :)

    OdpowiedzUsuń
  26. nie znam, brzmi kusząco, uwielbiam słodkie zapachy, wanilia mile widziana, ale te gorzkie elementy mnie niepokoją.

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo lubie ten zapach, jednak dla mnie numer jeden od pewnego czasu to perfumy LADY GAGA :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a też znam :D ogolnie jednak wolę piosenki Gagi :D

      Usuń
  28. Jeszcze nie wąchałam jej perfum, a ja jestem zakochana w zapachu Mexx Fly high :) bardzo przyjemny, słodkawy zapach. Idealny na wiosnę i lato :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mialam chyba kiedys probke tego zapachu. Bardziej zwrocilam uwage na Twoje paznokcie, ostatnio mialam lakier o podobnym efekcie, tyle ze czarny ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Aż chciałabym poczuć ten zapach.. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zgadzam się , jak na tą firmę, ten zapach bije inne na głowe, fajna poręczna flaszka .

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)