wtorek, 17 lipca 2018

Tisane Sport - nowy balsam do ust z filtrem spf 30 :)

Cześć :)
Pytając wielu osób o ulubiony pielęgnacyjny balsam do ust,sporo odpowiada: "Tisane!" :) Balsamik w słoiczku jest znany od lat,ale firma Herba Studio nie spoczywa na laurach i co jakiś czas proponuje nam nowe produkty :) Tym razem również coś nowego,Tisane Sport :) Zapraszam na opis i moje spostrzeżenia :)
Balsam do ust Tisane Sport nie jest tylko dla sportowców,spokojnie :) Sama nie znoszę męczącego ruchu :D ale za to uwielbiam przebywać na słońcu więc balsam jest też dla mnie :) Ma bowiem wysoki filtr SPF 30,który ma chronić naszą delikatną skórę ust przed promieniami słonecznymi,nad morzem przed słoną wodą,ale również zimą przed mrozem,wiatrem :) Przyda się też do regeneracji po opryszczce :)
Tisane Sport to pomadka w sztyfcie o beżowym kolorze :) Zapach ma słodki,taki hmm...troszkę jak krówki,cukierki oczywiście :D Nie posiada smaku więc jej nie zjemy od razu ;)
Sama pomadka jest dosyć twarda co na początku średnio mi się podobało,ale po kilku użyciach jest przystępniejsza,choć nadal nie jest maślaną ciapą. W tym przypadku jednak jest to plus,bo na słońcu nie spłynie z ust,myślę że lepiej trzyma się warg i na mrozie też się dobrze sprawdzi :) I nadaje się też pod kolorową szminkę :)
Sztyft nadaje ustom minimalnie jaśniejszy odcień :) Poza tym że jest to pomadka ochronna,zdecydowanie też pielęgnuje-obecnie jestem w domu chora i używam jej "w cieniu",nie wykorzystuję jej filtrów przeciwsłonecznych,natomiast jej regenerację zdecydowanie wykorzystuję :) Przy temperaturze moje usta były chwilowo wysuszone,ale sięgnęłam po tę pomadkę i zostały uratowane,używam więc regularnie po 2-4 razy dziennie :) Jeśli wyzdrowieję i pojadę nad morze,oczywiście wezmę ją ze sobą :)
Pomadka zawiera m.in.olejek rycynowy,lanolinę,oliwę z oliwek,masło z nasion kakaowca,masło shea,pełny skład pomadki poniżej:

Opisywałam już na blogu 5 innych produktów Tisane,zapraszam KLIK :) Pomadkę polecam,uważam że trzeba ją mieć o każdej porze roku :) Ile kosztuje? W zależności od sklepu,apteki od 12-14 zł :) Dostępna w aptekach,drogerii Hebe,Jasmin i innych :)
Czy dbacie latem i zimą również o usta? Czy filtr na ustach jest ważny? Dajcie znać :) 

8 komentarzy:

  1. Ja swój egzemplarz zabieram do Grecji, na Kefalonie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam Tisane, szczególnie wersje słoiczkowe ale ta jest wygodniejsza, super.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow aż jestem zaskoczona, że na pierwszym miejscu na olej rycynowy. Widać, że to dobry jakościowo balsam. :)

    JAK OSZCZĘDZAĆ NA KOSMETYKACH? [klik]

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo dobrego słyszałam o Tisane, ale jeszcze nic nie miałam. To, że ma filtry to super, dodatkowy atut.

    OdpowiedzUsuń
  5. No dobra, ja o tej firmie nie słyszałam nic dobrego ani złego;) Wróć, teraz już wiem, że ma fajną szminkę - muszę podejść do Hebe:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie zwracałam uwagę czy pomadka ma filtr.. w sumie twarz tak się chroni, a o ustach się zapomina. Marki nie znam, nawet o niej nie słyszałam. Dobrze, że trafiłam na Twojego bloga :). Wydaje mi się że to bardzo ciekawa marka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja akurat wolę sztyfty niż słoiczki, więc cieszy mnie taka forma produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bez bicia przyznaje ze zupelnie zapominam o pielegnacji ust..

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)