poniedziałek, 9 listopada 2020

Przegląd katalogu Avon 15/2020 :)

Cześć :)
Dziś mam dla Was przegląd aktualnego katalogu Avon, a jest to katalog numer 15 :) W tym roku będzie jeszcze jeden, a od przyszłego - zmiany, będzie tylko 12 katalogów, jeden na miesiąc :) Osobiście dla mnie to lepiej, rozmawiałam z innymi dziewczynami i też uważają to za lepszy pomysł :) Póki co ostatni raz przejrzymy katalog 15, są fajne zestawy prezentowe, wszak mikołajki i święta niedługo :)
Nowości perfumowe jak zawsze na początek :) Linia Artistique powiększyła się o dwa nowe zapachy - takie typowo na chłodne dni :) Zresztą cała seria - może poza zapachem Magnolii jest mocna, cięższa :) Dzisiejsze nowości to Oud Grandeur oraz Ambre Ardent. Oj mają moc, to zapachy raczej unisex, mnie w nos wpadł Oud :) Napiszę Wam o nich osobny wpis, podobnie jak było z pierwszymi trzema zapachami TU :)

Można na próbę zacząć od perfumetki, cała seria je ma, jedna kosztuje 12,99, biorąc dwie, za każdą zapłacimy 8,99 :)

Jeśli wolicie nutki mniej skomplikowane, polecam wanilię, czekoladę lub lilię, przyjemne zapachy za nieduże pieniążki :)

W obecnym katalogu jest dużo perfumowych zestawów prezentowych - mnie zachwycił Her Story. Po pierwsze uwielbiam ten zapach, po drugie to cudne pudełko z grafiką i czerwonym akcentem bardzo wpisuje się w mój gust :) Dostać takie pudełko - byłabym zachwycona :)

Wszystkich pudełek Wam nie pokażę, ale uwierzcie, w tym roku Avon fajnie je wymyślił, mnie się bardzo podobają :) 

Są też zestawy pielęgnacyjne z ładnymi torebkami prezentowymi :)

Dla mam można kupić taki piękny zestaw z kosmetyczką lub poniższy w pudełeczku :)

Są też urocze zestawy za mniejsze pieniążki w fajnym cukierkowym pudełku :)

Jeśli chodzi o pielęgnację, bardzo lubię różową serię Nutra Effect :) Mam cały zestaw, jedynie kremu jeszcze nie używałam (ale Bogusia chwali),natomiast pozostałe produkty używam obecnie i jestem zadowolona :)

Jeśli szukacie nowości dla Waszych mam, babć lub to Wy jesteście w okolicach 50 i po, zachęcam do spróbowania linii Adapt :) To seria dla kobiet w wieku około menopauzalnym :)

No i zawsze będę polecać ampułki z protinolem :) To składnik który pobudza skórę do produkcji kolagenu, dzięki czemu dłużej będziemy młode :D Cudnie wygładzają, warto sobie zrobić taką kurację, to 10 zł za ampułkę czyli jak za maseczkę w płacie :) A ja tutaj widzę lepsze działanie :) Obecnie też do kremów Anew dodawany jest protinol więc zachęcam :)

Co w makijażu? Nowe cienie do powiek tym razem dla wielbicielek chłodnych odcieni :)
Są też cienie  wpłynie, piękne, metaliczne,szary mi się podoba ale ja nie umiem obsługiwać się płynnymi cieniami (podobnie jak rozświetlaczami) :)

I nowa szminka Power Stay :) Bardzo mi przykro że nie mogę jej Wam pokazać, bo Avon nie wprowadził próbek a nie mam w zwyczaju zamawiać wszystkich by je po użyciu zwracać :)

Kupiłam sobie w ciemno kolor Power up Pink (na górze po lewej) ale okazał się za blady :( Dlatego lubię próbki!  Sama szminka jest miękka, śliska, moim zdaniem mniej trwała niż poprzednie nowości z serii Legend :)

Lakierów do paznokci nigdy za wiele, aczkolwiek wczoraj wyrzuciłam dwa które miałam za długo i mi zgęstniały :) Może pora uzupełnić? :D

Do ciała proponuję krem o zapachu kakao - wspaniały!

Maseczki najbardziej opłaca się w zestawie - wychodzi prawie jak jedna gratis bo często są po 9,99 :)

Skusiłam się też na dezodoranty - poza perfumowanymi kulkami (które bardzo lubię) używam tylko Dove, na zimę postanowiłam sobie odmienić :) Są całkiem niezłe, tyle że kulki długo schną na skórze. 

Pod prysznicem zrobiło się świątecznie - piękne opakowania i zimowe zapachy wanilii oraz pomarańczy z żurawiną :)

Można też pomieszać kosmetyki w zamówieniu - wybrać 3 w cenie 2 :)
Ze strony wyżej i niżej :) za 3 kosmetyki zapłacimy łącznie 16 zł :)

Avon ma też od lat farby do włosów - dawniej próbowałam, teraz na moją długość włosów wychodzi za drogo bo jedno pudło mi nie starczy :) Ale kolory są ładne, wiem że lubiłam średni złoty brąz, czekoladowy brąz i chyba coś z czerwieni miałam :)

Z produktów za 6,99 zł polecam peeling do twarzy Planet Spa, oba płyny do kąpieli i balsamiki uniwersalne :)

Niekosmetycznie  "prześladują" mnie koty :D Kto mnie obserwuje wie, że pod koniec listopada zagości u mnie kocurek :) Już się nie mogę doczekać <3

Poniższa biżuteria o dziwo mi się podoba, mimo że nie lubię ani"złota", ani perełek :) Ale jakaś elegancka i urokliwa :)

Szaliki, apaszki i torebki to coś co też zamawiam, obecnie większość toreb mam z Avonu i chyba 3 apaszki :) I podoba mi si ten beżowy szal-piękny, ale zimowych mam zdecydowanie już za dużo :)

I ostatnia rzecz - czego to Avon nie wymyśli :D podkoszulek z...witaminą E :D Że niby mikrogranulki się uwalniają od ciepła ciała i ruchu, no cóż, ponoć do 15 prań :D
Zamawiacie jeszcze z Avonu? :)


10 komentarzy:

  1. Jedyne, co mnie zawsze razi, to fakt, że Avon stanął w miejscu z opakowaniami swoich produktów - Bielenda zawsze jest na czasie, a Avon od 10 lat te same opakowania robi :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś często kupowałam kosmetyki Avon, teraz bardzo rzadko, ale są takie produkty, które naprawdę bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam kilka swoich ulubionych kosmetyków.


    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Kuszą mnie te zimowe płyny do kąpieli. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawe propozycje, najbardziej zainteresowała mnie sekcja modowa, podobają mi się te nowości

    OdpowiedzUsuń
  6. Podkoszulek z witaminą E? pierwsze słyszę :) Dawno już nie zamawiałam z Avonu, ale najbardziej bym chciała poznac jakiś nowy zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie kuleczki antyperspirancyjne mega się sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja juz jedno zamowienie zrealizowalam, w czwartek przyjda dwa kartony :D
    Co do cieni w plynie to ja jestem zachwycona, a ich obsluga na powiekach nie jest trudna :D Tak polubilam te cienie,ze domowilam teraz kolejne 3 kolory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie umiem płynnymi bo mi zastygają znim ładnie rozetrę,brr... :D W remie prędzej, ale nie ma jak w kamieniu :D

      Usuń
  9. Coraz mniej mnie kusi, zamówiłam tylko pomarańczę z żurawiną :) Jakoś kiedyś Avon miał świetne te świąteczne katalogi teraz jakieś mało przyciągające ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)