poniedziałek, 4 listopada 2024

Nowe wody toaletowe Scope od Oriflame - recenzje dwóch zapachów :)

Cześć 😊
Jakiś czas temu skusiłam się na zakup dwóch buteleczek perfum od Oriflame, sugerując się tylko pachnącymi kartkami w katalogu. Wydawały mi się ciekawe, nietuzinkowe, nieoklepane i zachęciła mnie promka, że przy zakupie dwóch flaszeczek było taniej 😁 W linii Scope są trzy zapachy, ale wybrane dwa bardziej mi się spodobały. Czy są warte kupna i swojej ceny? (w zależności od promki, od 50-105 zł).

Zacznę od tego, że jak na wody toaletowe, to te zapachy są naprawdę trwałe. Kupując je, nie wnikałam czy to wody perfumowane czy toaletowe i byłam po trwałości przekonana że te pierwsze 😀 Być może rodzaj nut zapachowych w połączeniu ze sobą daje taki trwały efekt? Przekonajmy się więc z czego są zbudowane😊

Oriflame Scope Earth Wonder
"Cud ziemi" to zapach nie do końca jakby się mogło wydawać po opakowaniu zielony i soczysty. Oriflame skategoryzowało go do linii owocowo-drzewnej i coś w tym faktycznie jest, aczkolwiek głębia zapachu w bazie jest jednak ciężka. Jak pachnie Earth Wonder?
Pierwszy psik to zdecydowanie gruszka.  Dojrzała, nawet bardzo dojrzała, głęboka, słodka. Zapach gruszki w zasadzie utrzymuje się do końca, ale z czasem dochodzą głębsze, trwalsze nuty. Jest ciepła, puszysta magnolia, jest otulające i zmysłowe piżmo. Te 3 nuty czuję najmocniej. W składzie mamy też cyklamen, bergamotkę, konwalię, drzewo sandałowe i amyris. Jednak dla mnie Earth Wonder  to przede wszystkim głęboka, piżmowa mocno dojrzała gruszka.

Oriflame Scope Time Loop
"Pętla czasu" to zapach ciekawy, zmysłowy, ciężki. Nie wiem czemu ale lekko przypomina mi popularny teraz Baccarat Rouge 540 którym pachnie co 3 kobieta (sama mam gdzieś odpowiednik, ale jednak jest dla mnie za mocny 😀). Myślę że to podobne klimaty. Oriflame przypisało mu kategorię ambrowo-waniliowo-piżmową i zgadzam się z tym. Nie każdemu spodoba się ten zapach, dla mnie jest na granicy tolerancji ciężkości 😀 Zimą poczuję się w nim lepiej. Więc jak pachnie?
Głębokie, morskie nuty przeplatają się z lawendą, by je osłodzić zmysłową wanilią. Ja nie cierpię lawendy i tutaj już jestem na granicy nie podobania się 😃, ale jednak coś w zapachu przyciąga, jest cielisty, bliskoskórny, namiętny. I bardzo trwały, więc nie wolno przesadzać z ilością. W nutach zapachowych są jeszcze: gruszka, mandarynka, jaśmin, liście fiołka, piżmo.
Uważam że oba zapachy są godne uwagi ze względu na wyjątkowość i trwałość. Buteleczki mają proste, średnio może ciekawe ale uroku dodają im koreczki kulkowe 😊Obecnie na stronie Oriflame widzę że po 49.99, ja zapłaciłam bodajże 55 za sztukę. Warto było 😊
Tak jak wspominałam na początku, seria Scope ma 3 zapachy, trzecim z nich jest fioletowy Across Space, który w nutach zapachowych ma:
|Nuty głowy: Imbir, Konwalia, Różowy pieprz
Nuty serca: Irys, Róża, Ylang-ylang
Nuty podstawy: Ambroxan, Labdanum, Piżmo

Macie ulubiony zapach w Oriflame? Ja miałam sporo, z obecnej oferty lubię bardzo Dulce de Leche, Love Potion, Love Potion Secret, Amber Elixir i kilka innych 💛

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...