Kilka dni temu testowałam żel micelarny do mycia twarzy BeBeauty-dostępny w Biedronce,był rewelacyjny,dziś jestem po testach dwóch pozostałych :)
Żele kosztują 4,99,ich pojemność to 150 ml.
Pierwszy to żel peelingujący Pure Effect,skóra tłusta i mieszana.Oczyszcza skórę z nadmiaru sebum,wygladza skórę i zapewnia jej odpowiedni poziom nawilżenia.Zapach świeży,taki zielono-morski,żel jest płynny-nie galaretkowaty jak micelarny,ma dużo drobinek które delikatnie oczyszczają,nie drapią bardzo,tak masują raczej :) Bardzo przyjemny żel,czuć że buzia jest odświeżona.
Drugi żel to nawilżający Massage Effect,do skóry normalnej i mieszanej,ma drobinki masując i ekstrakt z lotosu.Ten i micelarny to moje ulubieńce :) Jest tak samo gęsty jak galaretka,jakby lepki,i ma piękny zapach-to pewnie ten kwiat lotosu :) Drobinki są,ale nie czuć ich bardzo na twarzy,podobno przy myciu uwalnia się z nich witamina E :)
Naprawdę warto spróbować ,polecam serdecznie :)
ja jakoś nie mogę się przekonać do żeli z Biedronki, mam micelarny, ale coś mi w nim nie pasuje...
OdpowiedzUsuńbiegne do biedronki w najbliższym czasie :) bo słyszałam że piling jest fajny
OdpowiedzUsuńmam micelarny7 i kocham od pierwszego użycia zamierzam przy najbliższej okazji skosić się na jakiś jeszcze
OdpowiedzUsuńsaharu miałam ten peeling zdzierał fajnie nie był ani za ostry ani za delikatny ale coś mi w nim nie pasowało chyba zapach ale poza tym był przyzwoity i warto spróbować
------------------
kosmetozakupoholika.blogspot.co
o może też przetestuje:D niezła cena:) jeśli lubisz przeglądać modowe blogi zapraszam do mnie:) zachęcam do obserwacji;**
OdpowiedzUsuńserio dobre?hmm..jakso biedronkowe kosmetyki nie zachecaja mnie
OdpowiedzUsuń