poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Perfecta PinaColada-masło do ciała :)

Witam urlopowo :)
Pogoda w kraju ostatnio dopisuje-mamy upały,ja w taką pogodę lubię używać kosmetyków o tropikalnych owocowych zapachach,więc masło do ciała Perfecta PinaColada wpisuje się w ten klimat idealnie :)


Posiadam już peeling cukrowy z tej serii,jak poczułam jego zapach,musiałam dokupić masło :)
Na początek zachęta do kupna z opakowania :
 No cóż,działania cellulitowego Wam nie opiszę-nie to żebym cellulitu nie miała :P  po prostu przy obżeraniu się chipsami (właśnie to robię) i braku ćwiczeń nawet cudna PinaColada nie pomoże :D
Pooglądajmy więc zdjęcia :)
Słoik o pojemności 225 ml zabezpieczony sreberkiem...
 kryje w sobie cuuuudnie pachnące,o budyniowym kolorze masełko...
 ale...niezupełnie jest to konsystencja masła-nie jest twarda,zbita i śliska,jest miękka i taka lekko tłusta,dla mnie super :)zapach to oczywiście kokos z ananasem-mam wrażenie że ciut więcej wybija się ananas,dzięki czemu nie jest takie duszący :)
 Używam go dopiero od niedawna,ale regularnie dwa razy dziennie.Mogę powiedzieć że świetnie nawilża-narażam swoją skórę na opalanie więc w tym czasie potrzebuję czegoś mocniejszego i to masło się świetnie sprawdza :)Nie jestem alergiczką więc w żadnym stopniu mnie nie podrażnia,skórę mam miękką,pachnącą,odżywioną.Blogerki znające się na składzie zapewne będą narzekać na parafinę,ale mnie ona nigdy nie szkodziła i pewnie wielu z Was nie zaszkodzi :)
 Ja jestem nim zachwycona-obecnie w drogerii Rossmann jak pokazuje mój skaner produktów, kosztuje 10.69zł,myślę że warto wydać takie pieniążki na to tropikalne cudo :)
 Recenzję peelingu cukrowego z tej serii możecie zobaczyć TU :)

Buziaki i pozdrowienia :*

21 komentarzy:

  1. Te zapachy kuszą, ale mój zdrowy rozsądek i pusty portfel na razie mi nie pozwolą na zakup. Niemniej jednak trafia na łiszlistę, skuszę się na jakiś wariant na pewno jak mi się skończą moje zapasiki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię takie masełka :D.. ale jesien zima to ich okres u mnei w szafce :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łukasz można PinaColadę również pić zimą więc rozumiem :D

      Usuń
  3. Na razie pustki w portfelu nie pozwalają mi szalec zbytnio. Ale ta seria trafi na moja chciej listę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. musi pięknie pachnieć;)

    ps. a u mnie? CAUSALOWO I MODNIE :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedyś używałam maseł z perfecty, teraz od czasu do czasu kupuję peelingi z tej firmy :) Jakoś wolę Ziaję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Peeling jest cudowny wiec nie wątpię w masełko pewnie tez idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nowe produkty Perfecty kuszą z każdej strony, na razie walczę z sobą aby ich nie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapach musi być wspaniały :-)
    Uwielbiam pinacoladę i być może skuszę się na peeling z tej serii :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja je uwielbiam szczególnie za zapach;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam peeling a masełko może kiedyś wypróbuję ale nie wcześniej niż zimą. Teraz wolę coś lekkiego.

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę koniecznie wypróbować peeling:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam połączenie kokosa i ananasa w kosmetykach :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapachu w kosmetykach kokosa nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam masła w słoikach, ale na razie mam zapas :)) Do parafinki nic nie mam w kosmetykach do ciała, unikam jej tylko przy produktach do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zastanawiałam się nad nim ostatnio, bo brzmi bardzo zachęcająco. Ale w końcu wygrał rozsądek i świadomość, że mam w domu mnóstwo tego typu produktów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam chęć na peeling z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja mam masło creme brulee i pachnie bosko migdałami. To tez mnie korciło ale padło na inne

    OdpowiedzUsuń
  18. Aż będę musiała wypróbować dla samego zapachu :)
    Zawsze uwielbiałam zapach (i smak) pina colady i kokosu tym bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę się na nie skusić, bo zapachy muszą być super

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)