Cześć Kochane :)
Urlop się skończył,pora zejść na ziemię,tzn.wrócić do pracy :(Z urlopu pozostały wspomnienia i...kosmetyki Balea :D
Dziś krótki post z prezentacją wszystkiego co kupiłam w austriackim DM-ie :) Mam paragony więc podam też ceny-dla dziewczyn które planują zakupy w najbliższym czasie może będą pomocne :)
Więc zaczynamy :)
Powyżej widzicie od lewej:dwa żele pod prysznic-Carambola i Kokos&Nektarynka-każdy kosztuje 0.85 euro.Mydło w płynie Melon Tango kosztowało 0.95 euro,żel do mycia twarzy z pompką 1.95,malutka pianka do golenia 1.25,dwufazowy płyn do demakijażu oczu 1.75 :) Chusteczki do demakijażu były w promocji za 1.35 euro,maseczka miód/mleko 0.55 :)
I następne rzeczy :
Od lewej w tubie mleczko do ciała Mango Mambo za 1.45 euro,odżywka do włosów brązowych 1.65,serum do włosów 3.15 euro,krem do twarzy Vital 3.45,krem do twarzy do skóry suchej kokosowy za 1.95 euro,balsam do rąk z pompką 1.95,i leżący olejek do ciała kokos/wanilia za 3.45 euro.
Na swoje kosmetyki wydałam 26.55 euro,dokupiłam jeszcze koleżankom żele pod prysznic i mamie płyn do kąpieli,ale nie zdążyłam zrobić zdjęć :)
Powolutku zaczęłam testować kilka z tych rzeczy,w najbliższych dniach/miesiącach będą pojawiać się recenzje :) Wstępnie mogę powiedzieć,że jeden kosmetyk już mnie zawiódł-zapachem zwłaszcza,natomiast w innym zakochałam się od pierwszego użycia :)
Oglądałam też kosmetyki Alverde w DM ale żaden mnie nie zachęcił do zakupu...są podobno ciut lepsze od Balea,ale nic mi się nie spodobało-dziwne :D
Wpadło Wam coś w oko? :)
Pozdrawiam niedzielnie i do napisania we wtorek,zapraszam na recenzję i fotki błyszczyka :)
zazdroszczę kilku kosmetyków! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy ;) u mnie po urlopie został podobny zestawik :) u Ciebie spodobał mi się olejek i pianka do golenia ;)
OdpowiedzUsuńAlverde troszkę są drosze, ale i tak wolę Balea, świetne zakupy
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy:) ja tego lata tez sporo przygarnęlam:)
OdpowiedzUsuńTeż bym chętnie wpadła na takie zakupy do DM-u :) To, że kosmetyki Balea pięknie pachną to chyba już każdy wie ale ciekawi mnie jak się będą sprawdzać kosmetyki do twarzy :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wizyty w DM. Marzą mi się takie zakupy :)
OdpowiedzUsuńale łupy!!!!
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze zapasy z wizyty w chorwackich DMach w tamtym roku, ale chętnie wybrałabym się znów. Niestety na razie nie zanosi się na żaden wypad :(
OdpowiedzUsuńniezła kolekcja :)
OdpowiedzUsuńoj chciałabym się znaleźć w dm'ie :) świetne zakupy:)
OdpowiedzUsuńBalea mojego serca jakoś nie podbiła, jedynie szampony do włosów owocowe mi do gustu przypadły :)
OdpowiedzUsuńciekawe ile kupisz za 26zł w rossie? Max 3 rzeczy?
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, widać, że są przemyślane, a kosmetyki to same niezbędniki ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę *_*
OdpowiedzUsuńzakupy super, parę produktów miałam, ale widzę, że ceny w Austrii wyższe niż w Niemczech...
OdpowiedzUsuńU mnie dziś na blogu recenzja żelu o zapachu kokosu i nektarynki Balea:) mam nadzieję, że zakupy to trafne wybory i sprawdzą się podczas użytkowania.
OdpowiedzUsuńNiczego z tej marki nie mieliśmy, a kuszą te kosmetyki niesamowicie:))
OdpowiedzUsuńSuper zakupy,zapasy na pół roku.Ja kupiłam w Pradze w DM,tylko szampon,odżywkę i maseczkę :/ połowy rzeczy z mojej listy nie było
OdpowiedzUsuńAch zazdroszczę wizyty w DM :) Zrobiłabym tam też tak udane zakupy :)
OdpowiedzUsuńJeju ile nowości!
OdpowiedzUsuńMuszę Ci napisać, że chyba wszystko mnie bardzo ciekawi i chciałabym to wypróbować :D
Uwielbiam dm i mam go pod samym nosem :) w zasadzie to tylko tam wszystko kupuje :)
OdpowiedzUsuńsuper zakupki
Ile wspaniałości. Tylko pozazdrościć. Czekamy na recenzję.
OdpowiedzUsuń:*
Ile dobroci, też chętnie bym się wybrała do DM.
OdpowiedzUsuńKokosowy krem do twarzy bardzo mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy-zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy! Lubię żele Balea, choć nie wszystkie im się udają.
OdpowiedzUsuńKiedy ja pojadę do DM.... Wrrr, trzeba kogoś chyba namówić na wspólną wycieczkę :D
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości, przyjemnego używania:)
OdpowiedzUsuńIle dobrociii :D Dlatego ja boję się wyjeżdżać do sąsiadów - mają tam za dużo dobroci w drogeriach i o wiele łatwiej zostać bankrutem >D
OdpowiedzUsuńMoże w Chechach uda mi się coś zdobyc przez pośredniczkę :)
OdpowiedzUsuńileż wspaniałości :) uwielbiam produkty balea, szkoda, że nie są łatwo dostępne..
OdpowiedzUsuńIlez dobroci. Jak ja ci zazdroszcze tej dobroci sama juz długo mam ochotę na kosmetyki z DM.:-)
OdpowiedzUsuńnie bylam jeszcze z DM, cały czas się wybieram, ale boje się, że jak tam wpadnę to wyjdę z kilkoma siatami :P
OdpowiedzUsuńBalea *-* Takiej to dobrze! :)
OdpowiedzUsuńsuper nowości!
OdpowiedzUsuńIle cudowności <3
OdpowiedzUsuńposzalałaś :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, sama kupiłam kilka rzeczy, które Ty też nabyłaś :). Arbuzowe mydło do rąk jest boskie, do tego zapach utrzymuje się na dłoniach :)
OdpowiedzUsuńwow, same pachnące wspaniałości
OdpowiedzUsuńNo, no :) Zakupy udane :)
OdpowiedzUsuńWidzę niektóre znajome kosmetyki :) Niechaj się dobrze sprawują! :D
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, już mi kilka wpadło w oko, ciekawe na którym się zawiodłaś ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy i produkty ! ; ) Przyciągają zapachem ; )
OdpowiedzUsuńKurcze świetne produkty zakupiłaś ten krem z kokosem mnie zainteresował no i w sumie widzę ze jak ja przepadasz za kosmetykami o kokosowym aromacie :)
OdpowiedzUsuńNapisz mi jak sprawuje się ten żel do twarzy? :)
OdpowiedzUsuń