Dzień doberek :) Dziś poczytacie o mydełku w kostce z Alterry o zapachu drzewa sandałowego :)
Mydełka w kostce kupuję rzadko-jeśli już to zawsze Dove,jest najlepsze :) Ostatnio w Rossmannie zaciekawiły mnie jednak mydełka Alterra,było dużo różnych zapachów,a że kocham drzewo sandałowe,wzięłam taki właśnie zapach :) Jest w tekturowym pudełeczku i można je już wstępnie obwąchać w sklepie :D
Kwadratowa kosteczka o ceglastym kolorze z wytłoczonym napisem :)Opis z opakowania:
Jak dla mnie,pachnie bosko :) i świeżo,i słodko jednocześnie :) czuć drzewo sandałowe,ale również typowo mydlaną nutę-takiego szarego mydła,ale wbrew pozorom jest to przyjemny zapach :) Pieni się doskonale,nie rozpaćkuje się w mydelniczce:) Fakt że po zmyciu go z twarzy skóra jest trochę tępa-nie tak jak po mydełku Dove po którym jest miękka i nawilżona,ale mimo to Alterra nie wysusza skóry-zużyłam już całą kostkę i moja twarz jest cała i zdrowa :)
skład:z racji uwielbienia drzewa sandałowego,chcę też polecić saszetkę do szafy jaśmin-drzewo sandałowe-to już moje kolejna saszetka o tym zapachu,uwielbiam! Pachnie słodko i zmysłowo,mam drugą taką w szufladzie z bielizną :)
Lubicie mydła w kostce? ja sobie dokupiłam kolejną taką samą kostkę :) było jeszcze kilka zapachów np.pomarańcza,oliwka,lawenda,róża :) Z tego co pamiętam,kosztuje 1.99 :)
Średnio przepadam za mydełkami w kostce choć ostatnio coraz częściej przytrafia mi sie ich używać - chyba będę musiała wypróbować te z alterry :)
OdpowiedzUsuńteż kupiłam to mydełko, bo uwielbiam zapach drzewa sandałowego :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za mydłami w kostce, ale czasem zapach przekonuje mnie do zakupu takowego :)
OdpowiedzUsuńJeśli myję twarz jakimś mydełkiem to obowiązkowo Dove, bo ono jedyne nie wysusza mi twarzy masakrycznie.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię takich mydeł w kostce ;)
OdpowiedzUsuńciekawe choć ja nie używam mydełek w kostce często, choć zaczynam przygodę z naturalnymi :)
OdpowiedzUsuńja chętnie zakupię sobie te mydełko na próbę :D:D
OdpowiedzUsuńJa lubię mydła do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńLubię te mydła, ale zwykle kupuję wersję z olejkiem pomarańczowym :)
OdpowiedzUsuńProdukty Pachnącej Szafy znam i też mi się podobają :)
Ciekawie wygląda, ale ja z mydeł w kostce to tylko Aleppo kupuję czasem, zwykłe nie interesują mnie, bo nawet w mojej łazience miejsca na nie nie ma :)
OdpowiedzUsuńnie często używam mydła w kostce
OdpowiedzUsuńJak ja kocham zapach tego mydła! :)
OdpowiedzUsuńZapach ummm coś dla mnie,natomiast nie mogę się przekonać do mydeł w kostce,wolę żele :)
OdpowiedzUsuńmuszę kupić te mydełko-bardzo mnie kusi;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach drzewa sandałowego! Musze kupić to mydełko :)
OdpowiedzUsuńa ja się w ogóle z alterrą nie spotkałam nigdy :D
OdpowiedzUsuńMmm, uwielbiam mydła w kostce, tych jeszcze nie miałam, na razie używam mydła Aleppo:) Jak będę w Rossmanie wrzucę do koszyka:)
OdpowiedzUsuńLubię mydła w kostce :))) ale tego jeszcze nie miałam, kupiłam chyba oliwkowe, to też kupię :))
OdpowiedzUsuńfajna sprawa :) rozejrze się za pomarańczą, lawendą i różą :)
OdpowiedzUsuńA ja nie mam pojęcia jak pachnie drzewo sandałowe :D
OdpowiedzUsuńAkurat używam konwaliową kostkę Alterry, może następnym razem wypróbuję ten zapach :)
OdpowiedzUsuńCzasami coś mnie najdzie i użyję mydła w kostce do twarzy.
OdpowiedzUsuńNa te z Alterry patrzyłam kiedyś, może kupię