No dziewczynki,ale znalazłam cudo w Avonie!
Jestem zauroczona i czym prędzej dzielę się z Wami swoją opinią,zapraszam :)
Od niedawna w Avonie pojawiła się seria dwufazowych balsamów do ciała Naturals-ja mam owoce leśne i masło shea,dostępna jest też wersja rozgrzewające przyprawy i wanilia.
Poręczna i piękna tuba,która wygląda trochę świątecznie,kryje w sobie 150 ml balsamu...
ma duży otwór dzięki czemu nie trzeba mocno naciskać tuby w celu jego wydobycia :)
Już przy nakładaniu prezentuje się ładnie-fajna dwufazowa formuła w kolorze waniliowo-różowym,mieni się złocisto-różowym pyłkiem :)
Bałam się że będzie się zbytnio świecił-fakt,jest tych drobinek sporo,ale nie są tandetne,bo są bardzo drobne,jak złocisty zmielony pył.Na zdjęciu poniżej ręka bez balsamu i z balsamem :)
No i jeszcze! zapach! jest piękny,jadalny,jak jogurt waniliowo-leśny :)
Na szczęście nie jest typowo świąteczny (jak zapewne jest z tym drugim,przyprawowo-waniliowym) i zostawiam go sobie na lato do smarowania dekoltu i nóg :)
Co do nawilżenia-tutaj jeszcze nie wiem,za krótko go używam,na pewno nie uczyni cudów i nie uratuje mega przesuszonej skóry:) ładnie się wchłania,prawie go nie czuć na skórze,ten balsam jest raczej dla efektów wizualno-zapachowych przeznaczony :)
i skład-ciężko się doczytać na okrągłej tubie...
Ja go polecam,bardzo mi się podoba :)
Zapach z pewnością jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńFajne jest to rozświetlenie. Takie delikatne :).
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ten balsam :) Chciałabym go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie jest super nawilżaczem : c ale faktycznie efekt rozświetlenia jest fajny : )
OdpowiedzUsuńMiałam go kupić ostatnio.
OdpowiedzUsuńwolałabym bez drobinek. Ale w sumie może to i lepiej, bo nie kuszą.
OdpowiedzUsuńwygląda genialnie :D szkoda, że ma drobinki
OdpowiedzUsuńmmm..brzmi ciekawie, choć ja nie przepadam za drobinkami
OdpowiedzUsuńNie lubię balsamów z drobinkami ;P
OdpowiedzUsuńZapach pewnie świetny, ja jednak szukam balsamów o bardzo odżywczych właściwościach :D
OdpowiedzUsuńmam oba i bardzo przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda :D
OdpowiedzUsuńMnie te drobinki denerwują :p Poza nimi balsam jest świetny.
OdpowiedzUsuńWersja waniliowa pachnie (na mój nos) jak budyń śmietankowy. Tez nie świątecznie, czy przyprawowo.
na pewno zapach by mi sie spodobal ale obawiam się ze ta konsystencja z drobinkami nie bardzo. nie przepadam za swiecidelkami do pielegnacji;p
OdpowiedzUsuńFaktycznie zapowiada się ciekawie, ale drobinki mnie odstraszają.
OdpowiedzUsuńNiestety drobinki go u mnie dyskwalifikują ;) A tak poza tym- jak ja dawno nie miałam niczego z Avonu...
OdpowiedzUsuńna lato fajnie prezentowałby, ale inaczej drobinki nie są mile u mnie widziane ;)
OdpowiedzUsuńmam obie wersje zapachowe, ale niestety muszą dłuuuugo poczekać, aż przyjdzie ich pora.
OdpowiedzUsuńChcę go mieć! :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jednak wcześniej nie zamówiłam (chciałam wersję z wanilią i przyprawami), ale może po świętach będą w wyprzedaży ;)
Bardzo ciekawy produkt...te rozświetlające drobinki są mega..uwielbiam efekt rozświetlenia na skórze. Tak więc na lato spisałby się rewelacyjnie :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno zaopatrzę sie w ten balsam i zostawię na lato. Efekt rozświetlenia świetnie spisze się przy opaleniźnie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam go używać i jestem zachwycona ;))
OdpowiedzUsuńAj ja mam w zapasach ale póki co 3 balsamy różne otwarte więc musi poczekać na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńWow. Nie znałam tego produktu. Kiedyś Napewno wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńJa miałam ten waniliowy i był nawet fajny, zużyłam szybko (każdy chciał wypróbować czy drobinki są widoczne) taki troszkę budyniowy zapach, nie za bardzo świąteczny:)
OdpowiedzUsuń