Czeskie masło do ciała z olejkiem konopnym

Przyzwyczajona głównie do drogeryjnych mazideł,dzięki kwietniowemu spotkaniu blogerek poznaję dużo ciekawych i dotąd mi nie znanych produktów.O jednym z nich będzie dziś mowa :)

Widząc malutkie,urocze drewniane opakowanie od czeskiej firmy RaE,byłam przekonana że to krem-masełko do twarzy,pojemność 50 ml,i tak je użyłam po raz pierwszy,potem doczytałam że jest do ciała :D

 Opakowanie nietypowe ale ciekawe-kojarzy się z naturą,ekologią :) Sam produkt też taki jest-to bogactwo witamin A,D,E i F,olejków,kwasów omega,fajny naturalny skład :)

 Masło to można stosować zarówno do ciała,jak i twarzy,oraz nawet włosów,jako odżywkę,maskę.
"Ma pozytywny wpływ na alergię, ukąszenia owadów, oparzenia od promieni słonecznych, odmrożenia, poprawia stan popękanych pięt i rąk, łagodzi skórę po goleniu lub depilacji, jest odpowiedni dla problematycznej i niedoskonałej skóry, na wypryski lub zapalenie skóry, przyśpiesza gojenie lekko poranionej skóry, nadaje się do skóry suchej i odwodnionej, ale również dla skóry dojrzałej." Raj na ziemi,prawda? :)
Teraz moja opinia :)

 Gęsta i twarda konsystencja,po nabraniu na dłoń i rozprowadzeniu,szybko pod wpływem ciepła zmienia się w olej-można więc wsmarować w wybraną część ciała :) Ja stosując go na całe ciało zauważyłam poprawę-wysuszone łydki powróciły do dobrego stanu,bardzo dobrze zadziałało też na suche łokcie i pięty :) Na twarz go nie zastosuję bo tłusty olej na moją tłustą cerę to trochę za dużo :D

Produkt ogólnie fajny,ciekawy,dla zwolenniczek natury idealny.Dla mnie ma dwie wady-zapach mi się nie podoba-pachnie mi jak suchy pokarm dla rybek :P  Nie ma tragedii ale jednak wolę swoje pinacolady :) Cena również niestety zwala z nóg-ale produkty eko to mają do siebie...za opakowanie 50 ml które owszem,może być wydajne bo niewielka ilość produktu starczy na dużą powierzchnię ciała,musimy zapłacić...zresztą same zobaczcie TUTAJ :)
Szalejecie czasem kupując drogie produkty ale 'zdrowe' czy wolicie drogeryjne mazidła? :)