Lekki i świeży zapach na ciepłe dni :)

Cześć i czołem :) 

O czym będę dziś gadu gadu? a o perfumach :) Firma Luxure,która produkuje odpowiedniki znanych firm,obdarowała mnie jednym ze swoich zapachów :)


Ja wiem co pomyślałyście-podróby,blee...nie ma się co wstydzić,podróby też można używać :D
Ja ostatnio raczej inwestuję w firmówki,ale jako perfumoholiczka nie zamykam się na inne możliwości :) z rozlewni perfum też czasem korzystam,lubię sobie wyrobić własne zdanie  na temat i firmówek,i odpowiedników :) czasem mogą nas zaskoczyć trwałością,jak mnie dwukrotnie zaskoczyły z FM :)

Więc tak :) Zapach ma nazwę Elite Style,schowany w czerwonym opakowaniu w białe litery-wydawało mi się to znajome...

 i faktycznie,wg internetu to odpowiednik See By Chloe :) Nie mam porównania bo tej firmówki nie miałam,ale opakowanie i nazwa są mi znane z perfumerii i internetu :)

 Zapach należy do kategorii owocowej.Jego nuty zapachowe to:
nuta głowy:
bergamotka,kwiat jabłoni
nuta serca:
jaśmin, ylang-ylang
nuta spodu:
piżmo, wanilia, drzewo sandałowe
Ja jak go powąchałam po raz pierwszy,pomyślałam-ojej,to mój beżowy C-Thru Pure Illusion! Są bardzo podobne :) mają nawet wspólne nuty zapachowe-jaśmin,bergamotka,drzewo sandałowe,piżmo :) zapach otulający,czuć białe kwiaty w bardzo kremowej nucie.Zmysłowy,kobiecy ale jednocześnie lekki :) bardzo lubię ten zapach :) trwałość nie najgorsza-czuję go z ubrania po kilku godzinach,w powietrzu może krócej go ode mnie czuć,ale nie sprawia mi problemu dopsikanie się :)

Można go kupić w drobnych sklepach kosmetycznych,myślę że warto go mieć,to ciekawy nie oklepany chyba zapach :)
Jeśli chcecie zobaczyć jakie jeszcze odpowiedniki oferuje ta firma,popatrzcie TUTAJ :)
Zapraszam też do polubienia 'fanpejdża' na Facebooku ,można poczytać o nowinkach i nowościach :)