poniedziałek, 10 lipca 2017

Cudowne mgiełki do ciała od Bath and Body Works

Hejka :) 
Nigdy nie przepadałam za mgiełkami do ciała,zawsze uważałam że po co płacić za coś,co krótko pachnie i szybko się ulatnia...oczywiście zmieniłam zdanie :D Odkąd po wielu zapachach boli mnie głowa,chociaż latem staram się wybierać coś lżejszego :) Dzisiaj pokażę moje dwa skarby na lato i niech Was nie zmylą bożonarodzeniowe opakowania :D 
Mgiełki kupiłam pod koniec czerwca na wyprzedaży w sklepie Bath and Body Works :) Te duże mgiełki o pojemności 236 ml kosztują normalnie 99 zł,ja kupiłam jedną za 38 zł plus druga...gratis! Zamiast 198 zapłaciłam 38 zł,no nie interes życia ? :D
Mimo iż opakowania są świąteczne (edycja limitowana) i nazwa jednego też,same zapachy są lekkie i idealne na lato :) Zacznijmy od Beautiful Day (ilekroć widzę tę nazwę,śpiewa mi się w głowie na cały głos "it's a beautiful daaaay,the sun is shining..." zespołu Queen :D )
Beautiful Day jest cudownie świeży,chłodny,wakacyjny :) To kwiatowo-owocowy zapach,idealnie budzi letnim porankiem :)  Czuć tutaj jasne owoce-zielone jabłko,dużo soczystej gruszki oraz skropione poranną,zimną rosą konwalie.
Zapach pachnie czystością,świeżością,jest bardzo kobiecy,tchnie naturą :) W składzie posiada m.in.również piwonię,rumianek,brzoskwinię,jest naprawdę przyjemny i zaczynając z nim dzień,naprawdę może to być Beautiful Day :) 
Drugi zapach to Winter Candy Apple :) Zapach kameleon :) Zupełnie inny niż się można spodziewać po nazwie,całkiem inaczej pachnie psikając w powietrzu a przysuwając nos do skóry :)  Winter Candy Apple zapewne wielu z Was kojarzy się tak jak mnie-zimowe,bożonarodzeniowe kandyzowane,mega słodkie jabłko,okraszone cynamonem a tu niespodziewajka :D 
Psikając się nim w pracy dziewczyny wołają-oranżada! :D Fakt,psikając się nim czuć cudowną wręcz landrynkową słodycz czerwonego jabłka,które bardzo przypomina różową oranżadę,natomiast przysuwając nos do skóry,zapach robi się trochę syropowy,ale nie mam na myśli syropu na kaszel,a raczej syrop klonowy,żywiczny,zmysłowy. 
Kocham ten zapach i nie mam nic przeciw żeby mieć go w formie perfum <3
Jak widzicie,oba zapachy wbrew szacie graficznej,nadają się ma lato :) Oba mają w sobie jabłko,jedynie pozostałe dodatki odróżniają je od siebie :) Ja bardziej pokochałam czerwoną wersję,choć do sklepu szłam kupić tylko zieloną :D Gdyby nie wyprzedaż,pewnie nie wiedziałabym o istnieniu oranżadowej Candy Apple :) Jeszcze wspomnę o trwałości-jak na mgiełki jest dosyć dobra,bo po 2 godzinach ciągle czułam je od siebie dosyć wyraźnie  :)
Zapach Beautiful Day jest cały czas w ofercie tego sklepu,w pięknym turkusowym  opakowaniu :) Nie wiem jednak jak z Candy Apple i nie mam na razie okazji sprawdzić bo w stolicy będę dopiero we wrześniu  :)
Jakie zapachy lubicie latem? Używacie perfum czy mgiełek? Napiszcie o swoich ulubieńcach :)

25 komentarzy:

  1. Bardzo lubię ich mgiełki, bo są dobrze wyczuwalne. Miałam kilka zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to rewelacyjne zakupy poczyniłaś moja droga! :D Zazdroszczę! Ja Beautiful Day mam w standardowym opakowaniu. Z chęcią skorzystałabym z takiej promocji.

    OdpowiedzUsuń
  3. mgiełki to u mnie numer jeden latem! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie miałam mgiełki do ciała. Ale jak na taki produkt to trwałość jest przyzwoita :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś uwielbiałam mgiełki z BBW, w sumie nadal całkiem sporo mi ich zostało ale dawno ich nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po Twojej recenzji, aż mam ochotę ich powąchać

    OdpowiedzUsuń
  7. Mgiełki lubię, ale tylko latem. Jakoś tak mnie orzeźwiają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To najnowszy lakier Avonu z serii Mar satynowy :) a odcień Electric Dancer :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Powiem Ci, że faktycznie interes życia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dla mnie są krótkotrwałe

    OdpowiedzUsuń
  11. Faktycznie niezły interes :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszą genialnie pachnieć! Ja mgiełek używam na poduszki i pościel, więc szkoda mi kasy na takie drogie :D Choć Tobie akurat udało się dorwać je na wyprzedaży :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Zastanawiałam się kiedyś nad zakupem mgiełek BaBW i na tym pozostało ;/ :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ Ci się udało z tymi mgiełkami, to był zdecydowanie interes życia!! ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Opakowania przyciągają wzrok.

    OdpowiedzUsuń
  16. Opakowania są super ;)
    A po za tym produktów kochana nie znam :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie dziwię się, że je kupiłaś. żal byłoby nie skorzystać z takiej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jakbyś nie napisała że to mgiełki to bym pomyślała że to sztuczny śnieg XDD

    http://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam na nowy wpis <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam ale opakowania przykuwają uwagę :) No i zapachy podobno obłędne :)
    www.stylishmegg.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Beautiful Day to coś dla mnie, nie miałam jeszcze mgiełek BBW

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja się ostatnio przerzuciłam z perfum na mgiełki i UWIELBIAM. Moje ulubione to te z Biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przerzuciłam się już całkowicie na mgiełki. Są delikatniejsze i od niedawna można je dostać już wszędzie :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)