poniedziałek, 30 października 2017

Nowa pomadka w płynie Avon Mark-dwa kolejne odcienie :)

Hej Koteczki :)
Nowe szminki w płynie Avon Mark mam wrażenie że zdominowały swoją obecnością wszystko,wszędzie je widzę,aż strach zaglądać do lodówki :D Sama przedpremierowo zamówiłam 3 odcienie,pokazywałam Wam je TU,ponieważ mnie nie zadowoliły,odesłałam,a za kilka dni...dostałam w prezencie kolejne dwie :D Czy zmieniłam podejście? Zapraszam na pokaz dwóch nudziaków-matowego i błyszczącego :)
Od razu z góry powiem że ciut zmieniłam swoje podejście do nich :) To nie tak że nagle od nienawiści przeszłam do miłości,ale stwierdzam że nie są aż takie tragiczne-tam mnie chyba dobił zły dobór kolorów. Tutaj mam dwa nudziaki,z których jeden,błyszczący,prawie mi się podoba :)
Na górze od lewej widzicie odcień z serii matowej Dare to be Bare,z prawej błyszczący Nudeitude.
Oba kolory są dosyć do siebie podobne,zwłaszcza w opakowaniach.Na ciele różnica jest taka,że błyszcząca Nudeitude jest chłodniejszym beżem,ładnym,z kropelką różu.Matowa Dare to be Bare to brązik w stronę rdzawego karmelu,ciepły,jesienny kolor :)
Co do trwałości,nie zmieniam zdania. Matowy jest trwalszy,ale nieładnie się roluje wewnątrz ust i odbija na filiżance.Błyszczący się klei,ale jak nałożymy cieńszą warstwę,możemy jakoś to przeżyć.
Z tego co czytam,dziewczyny lubią te pomadki. Ja osobiście wolę te tradycyjne,sztyftowe,uważam że Avon ma dużo lepsze produkty niż ta płynna pomadka. 
Co sądzicie? Lubicie tego typu pomadki? A kolory dzisiejszych się Wam podobają? :)

40 komentarzy:

  1. Mam tylko jedną pomadkę Avonu, ale tutaj kolorki na zdjęciach wyglądają naprawdę ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te jakos mnie nie ciekawia, chyba przejadly mi sie plynne pomadki, ale uwielbiam matowe True Avon sa nieziemskie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, ze te pomadki Cię nie kupiły. Mam matową, ale jeszcze jej nie wypróbowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne kolorki podobają mi się, ja jeżeli chodzi o pomadki praktycznie zawsze stawiam na golden rose :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wprawdzie avonowych nie używałam, ale już wiem, że się na nie, nie skuszę wolę tradycyjne pomadki

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam z tej serii pomadkę z shinyboxa. Kolor tak masakryczny, ze nawet nie chce mi sie testować

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ten sam matowy odcień i przyznam, że bardzo się z nią polubiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie oba za ciemne, ale mam czerwień z ShinyBoxa i mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi ten błyszczący odcień bardziej się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolory super, struktura matowego swatcha podoba mi się, konsystencja wygląda na suchą taką jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też mi wpadły w oko, ale teraz mam coraz większe wątpliwości :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Zamówilam dwie, a trzecią dostałam w Shinyboxie ;). Pierwsze wrażenie hmmm takie sobie :/. Przyzwyczaiłam się do matów choćby od Golden Rose i te avonowe wydają mi się przy nich mocno średnie.
    PS: Wybierasz się na targi LNE :)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bilet mam kupiony na targi,ale z finansami kiepsko i mój wyjazd stoi pod znakiem zapytania :(

      Usuń
    2. Ach, no niestety na targach można zbankrutować, ale można też przynajmniej pooglądać :D

      Usuń
  13. Odcienie bardzo mi się podobają ale nie jestem przekonana do tych pomadek ;/

    roksanary.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam taką formę pomadek i wolę je o wiele bardziej od klasycznych sztyftów. Coś w tym jest, ze nowości Avonu są wszędzie :D Chyba muszę sama jakieś kolorki przetestować i przekonać się na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi nie pasuja brazy, ale na Tobie prezentuja sie swietnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak się odbija na szklance a ta druga klei to chyba raczej nie byłabym z nich zadowolona :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Coraz bardziej nakręcam się na te pomadki!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. mam jedną szminkę, z tej linii z shinyboxa , :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Te ciasteczka - usteczka wyglądają bardzo smakowicie! A z pomadek bardziej podoba mi się wizualnie ta błyszcząca <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Kolory ładne aczkolwiek już wcześniej nie przypadła mi do gustu ich matowa formuła pomadek więc zaprzestałam zakupy katalogowe . Chwale sobie natomiast serię ExtraLasting , mam wszystkie odcienie i chętnie do nich wracam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie mam na nie parcia. Najchętniej to bym Ci jednak podkradła usta :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko,zawstydzasz mnie :D to cmokam chociaż tymi ustami :D :* :* :*

      Usuń
  22. Ładne te nudziaki, a z poprzedniego wpisu podoba mi się fiolet. I sama chętnie wypróbowałabym jakieś ciemne matowe kolory.

    OdpowiedzUsuń
  23. Super pomadki:) ten matowy dla mnie idealny:*

    OdpowiedzUsuń
  24. I nadal mnie ciekawi jakby ten mat się u mnie spisał :) Tylko ja bym wybrała coś w tonacji brudnoróżowej bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kurcze, naprawde fajny efekt ;) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mnie dzisiejsze kolory w ogóle się nie podobają, bo nie lubię brązów, nudziaków beży, itp... Już prędzej bym wybrała z tamtych.

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie moje kolory, źle mi w nich, choć ta błyszcząca jest całkiem ok ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Turkusku, ładne te kolory ;) Mi w boxie przypadła matowa czerwień i pokażę Ci na żywo jaki czadowy efekt robi na ustach :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)