Hej Skarby :)
Weekend! Jak dobrze...taki męczący by ten tydzień...pora odpocząć i wyspać się przede wszystkim :)
Chcecie pooglądać szminki od Celii? Zapraszam,są fajne :)
Jeśli ktoś nie zna firmy Celia (myślę że jednak znacie :) ) to już wyjaśniam,należy ona do 'rodziny' Dax Cosmetics :) Czyli jest siostrą Perfecty,Yosine,Cashmere,Hada Labo i innych :) Wieki temu,w latach 90 pomadki Celii używała moja Mama i dlatego mam sentyment :) Ale Celia się ciągle rozwija i mam tu do pokazania 4 pomadki z nowej linii Art :) Najpierw dwie szminki Celia Art Matt :)
Szminka Celia Art Matt ukryta jest w pięknym,eleganckim matowo-złotym opakowaniu.Wygląda naprawdę ładnie i nie kiczowato,podoba mi się! Jest też niewielka,dzięki czemu można ją schować w mniejszej kosmetyczce czy kieszeni :) Mam dwa odcienie,nudziak i róż,zaraz je Wam pokażę,tylko jeszcze od razu przedstawię dwie kolejne szminki :) Jest to Celia Art pomadka w kredce :)
Tutaj mamy wykręcaną grubą kredkę w czarnym opakowaniu i nowoczesnej grafice,zatyczka przezroczysta,zapomniałam dodać do zdjęcia :) I teraz przyjrzyjmy się odcieniom wszystkich czterech szminek :)
Celia Art Matt ślicznie pachnie,jak lody owocowe :) Jest bardzo napigmentowana,jedno pociągnięcie po ustach daje max koloru :) Jest bardzo miękka,taka masełkowa :)
Odcień 04 to słodki,dziewczęcy róż,idealny na co dzień jak chcemy delikatną,ale jednocześnie soczystą i żywą szminkę :) Nawet ja ją lubię :D
💋
Pomadki w kredce które posiadam,mają już ciemniejsze kolory :) Zapach typowo szminkowy,lekko sztuczny ale jednak ładny i nie nachalny :) Pigmentacja,krycie bardzo dobre,moim zdaniem jest twardsza ale też i trochę trwalsza od poprzedniczki :)
Odcień 16 to piękna,ale ciemna i mocna czerwień w stronę chłodnej,bardziej wiśniowa,elegancka :)
Kolor 14 natomiast to chłodny jagodowy róż,przykurzony,całkiem niezły ale dla mnie bladziocha za ciemny :) Mimo wszystko dosyć ciekawy :)
No i tyle :D Seria Celia Art wydaje mi się fajną propozycją,szminki są ładne,nie wysuszają,dobrze się je nakłada :) Opakowanie podoba mi się bardziej to złote,natomiast lepiej mi się nosiło te w kredce,ze względu na trwałość :)Ogólnie jednak obie polecam :)
Od Celii mam jeszcze dwa podkłady,tusz i konturówkę,myślę że za jakiś czas opiszę je Wam we wspólnym poście :)
Znacie Celię? Miałyście kosmetyki od nich? :)
Numer 14 w kredce mnie zaintrygował :) Ślicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńZnam wszystkie te produkty i uważam, że są całkiem niezłe. Pomadki w sztyfcie podpasowały mi kolorystycznie :) Te w kredce mniej, ale ogólnie fajnie się je aplikuje :D
OdpowiedzUsuńCałkiem ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńPrezentuja sie bardzo ladnie :)
OdpowiedzUsuńCzwóreczka mi się najbardziej podoba! :)
OdpowiedzUsuń01 i 14 przepiekne!
OdpowiedzUsuńnie znam tych produktow, ale kolory wygladaja bosko!!
OdpowiedzUsuńbardziej podobają mi się te pomadki w kredkach od tradycyjnych, wydaje mi się, że mają ciekawszą formułę . ładne kolory
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się 04 :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki Celli nie są mi znane jakoś tak bardzo z doświadczenia - o firmie słyszałam, ale nie używałam nic :)
OdpowiedzUsuńOstatni kolorek mi się bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńmatowa celia numer 4 absolutnie przepiękna ! ♥
OdpowiedzUsuńBardzo ładne pomadki! <3
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej się podoba 04 <3, 14 i na końcu czerwona. Nudziak beee ;P
No i muszę ci niestety napisać, ze w czerwonej ślicznie wyglądasz. :D :*
bardzo polubiłam te pomadki w kredkach i złote maty :-)
OdpowiedzUsuńGdzie Pani kupiła te pomadki marki celia? Zainteresowały mnie i też bym kupiła dla siebie
OdpowiedzUsuń