Peeling solny do ciała o zapachu świeżej pomarańczy Sól Bocheńska :)

Cześć Skarby :)

Jak się cieszę że jutro już kwiecień,tylko trzeba uważać żeby jutro nie dać się zrobić w bambuko-Prima Aprilis :D Może tym razem mi się uda i się nie dam :D

Dzisiaj poczytajcie o peelingu do ciała Sól Bocheńska o zapachu...pomarańczy,ale ta pomarańcza ma i w moim mózgu dziwne skojarzenia (jak większość rzeczy :D )

Peeling solny do ciała Sól Bocheńska od firmy Bochneris mieści się w słoiczku o pojemności 250 g :) Jego koszt to ok.16 zł :) 

Słoik zabezpieczony sreberkiem kryje w sobie piękny soczysty pomarańczowy peeling z mnóstwem solnych drobinek :) Do peelingów solnych zawsze podchodzę bez entuzjazmu,wolę te cukrowe,tutaj jednak muszę przyznać że to pierwszy który mnie zadowolił :)

Zapach "świeżej pomarańczy" dla mnie jest nieoczywisty :D Czemu ja zawsze mam w głowie dziwne obrazy gdy poczuję jakiś zapach-nie wiem :D Jak go powąchałam,poczułam od razu...sanatorium :D Lub szpital,gdzie rozwieszone są pomarańczowe zawieszki lub podłoga umyta jest pomarańczowym płynem :D Czuć sól,chemiczną pomarańczę,ale zapach jest tak piękny,sterylny i czysty że wwąchuję się w ramiona po każdym szorowaniu (bo czuć go jakiś czas) :D

Drapanie ma średnie,tzn.czuć ale nie jest ostre :) Skóra po spłukaniu wodą jest delikatnie natłuszczona,ale nie śliska i "z oczami" jak po oleju,jest tak w sam raz :) Nie wymaga balsamowania po spłukaniu,co dla mnie jest na plus,bo mimo iż ostatnio balsamuję się regularnie,zmuszam się do tej czynności :D

Skład:

Jeśli zaciekawiła Was wycieczka do sanatorium :D :D szukajcie peelingów w sklepach (u mnie np.w Carrefourze widziałam) drogeriach lub w e-sklepie producenta TU :)