sobota, 14 kwietnia 2018

Avon nowość - oczyszczający balsam do twarzy

Witajcie :)
Ostatnio nie robię dla Was przeglądów katalogów Avon,jakoś tak zapominam,albo nie mam aktualnych katalogów,ale staram się regularnie zamawiać ulubione produkty oraz próbować nowości :) Dziś właśnie taka nowość-oczyszczający balsam do twarzy z linii Anew :)
Minęły już czasy gdy do mycia twarzy sięgałyśmy (albo nasze mamy) po zwykłe mydło w kostce :) Kosmetyków do oczyszczania jest mnóstwo,kiedyś opisywałam Wam swoje żele,pasty,olejki (klik),dziś kolejna fajna rzecz :) Avon też chciał mieć coś innego niż mydło czy żel :)
  Oczyszczający balsam mieści się w plastikowym słoiczku niczym krem i taką też ma pojemność, 50 ml. Zabezpieczony sreberkiem i zapakowany w tekturowe pudełko :) Konsystencja troszkę jak wazelina,ale nie aż tak tłusta przy pierwszym dotyku :) Jak go używamy?
 Producent pisze żeby nabrać na palec ilość wielkości ziarnka grochu,no cóż,zależy jakiego grochu :D Ilość jak poniżej na palcu nie wystarczy,trzeba dwa razy tyle :) Rozcieramy balsam opuszkami palców aż zmieni się w olejek i nakładamy na twarz,masując dokładnie okrężnymi ruchami. Po chwili dodajemy trochę wody aż zamieni się w kremową emulsję (u mnie się nie zamienił :D) po czym ścieramy z twarzy mokrym ciepłym ręczniczkiem. Czyli podobnie jak zmywamy oleje :)
 Balsam ma delikatnie olejowy zapach,ale przebijają z niego ziołowe lekko chłodzące nuty. Sprawia to że czujemy fajne orzeźwienie w trakcie mycia,ale co wrażliwsze oczy mogą nie lubić tego typu zapachu i mogą łzawić. Co prawda u mnie nie było tego problemu,jednak ziołowo-chłodzący zapach różnie może zadziałać :)
 Balsam oczyszcza bardzo dobrze,nie mam zastrzeżeń. Nie zostawia tłustej warstwy,nie zauważyłam zapychania porów i wysypu niespodzianek :) Faktem jest że ja zawsze najpierw zmywam twarz micelami,a dopiero pod prysznicem domywam produktami z wodą,ale próbowałam bez płynu micelarnego i twarz była dobrze oczyszczona. Zmywałam też nim powieki (cień,tusz) na sucho,tzn.rozmasowałam balsam a potem starłam płatkami kosmetycznymi-też dobrze się sprawdził,choć przy mocniejszym makijażu lub wodoodpornym tuszu trzeba go trochę więcej. No i nie szczypie w oczy ani trochę :) Podsumowując-spoko balsam :D Używam z chęcią,jest przyjemny,z wydajnością będzie trochę gorzej,ale nie ma tragedii :) Jego koszt to w promocji obecnie 19.99 zł. Dla mnie będzie idealny na wyjazdy,lekki,nie zajmie dużo miejsca :)
 skład:
Znacie? Lubicie tego typu produkty do mycia twarzy? :)

18 komentarzy:

  1. Z tego, co piszesz brzmi to dość skomplikowanie. :) Chyba wolę kosmetyki prostsze w obsłudze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest tak źle :) rozprowadzasz na buzi i scierasz mokrym ręcznikiem :) ale co kto lubi :D

      Usuń
  2. Mnie jakoś nie kusi ten balsam ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używam tego typu produktów :) A ja tak bardzo czekam zawsze na przeglądy katalogów ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się do tego wrócić,pod warunkiem że będę mieć te katalogi :D

      Usuń
  4. Mnie jest ciężko przyzwyczaić się do tych "innych" produktów, np. olejów - nie lubię tłustej warstwy, więc nie wiem czy sięgnę po ten produkt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię,bo tłuste najlepiej oczyszcza tłustą cerę,a on nie zostawia tłustej warstwy :)

      Usuń
  5. Zamówiłam z zamiarem testowania, ale mam tyle produktów do demakijażu, że oddałam koleżance. I teraz przebieram nóżkami aż napisze ona co o nim sądzi ;-) Fajnie więc, że mogłam poczytać u Ciebie coś na jego temat!

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba zostanę przy swoich klasycznych żelach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zaciekawiłaś mnie tym balsamem, nie wiedziałam, że Avon ma w swojej ofercie takie produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet nie wiedziałam, z takie cos maja w ofercie a katalogi przeglądam regularnie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nigdy nie miałam balsamu o oczyszczania twarzy, opakowanie wygląda super, jak kosmetyk luksusowy, widać, że ma trochę oleistą formułę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo jestem ciekawa, to taki tańszy odpowiednik Take The Day Off :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Pod wzgledem skladu wydaje m isie sredni :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Zawsze byłam ciekawa takiej opcji zmywania makijażu balsamem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To coś takiego jak masełko TBS? Lubię takie tłuste preparaty do demakijażu oczu. Skoro dobrze się sprawdza to biere :D.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubie takie balsamy obecnie uzywam NYX, ale ten kusi ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)