środa, 15 sierpnia 2018

Kosmetyczne nowości,zakupy,podarunki :)

Hej Koteczki :)
Dawno nie pokazywałam zakupów,nowości,raczej na bieżąco opisuję to co zużywam,ale ostatnio uzbierało się troszkę,więc chętnie Wam pokażę całość,co wpadło na moje półki :)
Najpierw pokażę rzeczy które kupiłam,ich jest więcej :) Mimo zapasów w szafkach,zawsze coś skusi jak się wstąpi do drogerii :D
Yves Rocher szampon micelarny detoksykujący to nowość i chętnie się skusiłam,bo lubię szampony z tej serii (np.przeciwłupieżowy,oczyszczający i do włosów tłustych). Używam go od miesiąca i jest świetny! Na pewno napiszę coś więcej o nim jak się skończy butelka :) 
Mam też krem do rąk nawilżający,ale z racji nadmiaru kremów w zapasie,ten schowałam dla koleżanki jako dodatek do prezentu :)
DKNY Nectar Love to moje marzenie perfumowe,które spełniłam miesiąc temu :) Uwielbiam go,a zapach opisywałam TU :)
Termiczny lakier hybrydowy Neo Nail Bloody Mary to moje kolejne spełnione marzenie,ale najpierw podleczę paznokcie i dopiero użyję :) Czerwono-różowa zmieniająca się pod wpływem temperatury kolorystyka wpisuje się w mój gust :)
Maseczka z płatkami róż Avon Naturals to nowość-na razie użyłam raz,pierwsze wrażenie na 'tak' :)

Powyższe zakupy zrobiłam na wakacyjnym wyjeździe :) Zwiedzanie zwiedzaniem,ale jak sklepy po drodze,to jak nie wdepnąć? :D Najpierw rzeczy  Drogerii Natura:
Niebieskie pojemniczki to maseczka+serum Cafe Mimi,przetestowane i jest ok :)
Turkusowy płyn to  mydło do rąk w piance Seyo o nieziemskim zapachu wanilii z kokosem (kupię jeszcze na wanilię z miodem bo też była boska) :)
❤ Catrice czarny lakier ze srebrnymi drobinkami-piękny ale niestety po 2 dniach było sporo odprysków :( Na pewno dam mu jeszcze szansę.
My Secret Matt to cień do powiek o ciemnym,śliwkowym kolorze,muszę go przetestować,choć przyznam się że w sklepie myślałam że jest ciemnobrązowy :D Ech te drogeryjne światła...(lub moja starcza ślepota :D )
 Woski do kominka Yankee Candle kupiłam w sklepie z pamiątkami,oba już testowałam w weekend,napiszę lada dzień osobny post o nich :) Są to Cuban Mojito i Warm Desert Wind :)
Powyższe zakupy nie załapały się na zdjęcie zbiorcze,bo zrobiłam je spontanicznie w Rossmannie gdy już wspólna fotka była zrobiona  :)
Hada Labo krem pod oczy na głębokie zmarszczki to coś dla mnie :D Do kompletu wzięłam odmładzającą maskę w płacie :)
Nie oparłam się pokusie na bananowy krem do rąk Eveline - uwielbiam kosmetyki o bananowym zapachu,ten nie jest aż tak super jak się spodziewałam,ale daje radę :) Są jeszcze dwa zapachy do tej serii,jakiś owocek i trzeci z miodem :)
Isana żel pod prysznic z kaktusem może sprawiać wrażenie świeżego,roślinnego zapachu,a tu niespodzianka,pachnie waniliowo :D
I poniższe dary losu :)
Dax Cosmetics obdarował mnie lubianą przeze mnie serią Perfecta-tym razem linia AZJAtica. Miałam jeszcze jeden krem,ale również poleci do koleżanki,mi wystarczy jeden  i mleczko do demakijażu :)
Jako Ambasadorka Soraya testuję nową serię #foodie i jagodowy mus do ciała-co za boski zapach! Ma też inne zalety o których niedługo napiszę :)
Natura Siberica jakieś 2-3 miesiące temu podarowała mi maskę do włosów z 'białej' serii Alladale-pozostałe dwie serie już znałam (brałam udział w akcji "Oddaję się Naturze"),maska lada dzień wskoczy do łazienki,jestem jej bardzo ciekawa :)
Dezodoranty w sztyfcie Dove i Rexona dostałam nie wiem od kogo :D Trochę dziwna i zabawna sytuacja,bo po prostu wrzucono mi je do skrzynki na listy,bez koperty,ot tak luzem. Nie wiem czy sąsiadka,listonosz czy wielbiciel :D Ale są nowe,nie używane więc wzięłam :D
Balea w kulce ma piękny kwiatowo-zmysłowy zapach,tę dostałam od "szwagierki" :)
I balsam do ciała Silcare-to firma znana głównie z hybryd,jako dodatek do paczuszki dostałam balsam rozświetlający,ma on złociste drobinki i cudowny,jakby brzoskwiniowy zapach-bardzo go lubię i używam prawie codziennie-super podkreśla opaleniznę,zwłaszcza nogi pięknie wyglądają takie rozświetlone :)

Znacie coś z moich kosmetyków? A może któryś szczególnie Was ciekawi? :)

33 komentarze:

  1. Widzę dużo interesujących kosmetyków, ale najbardziej zaciekawił mnie zapach DKNY

    OdpowiedzUsuń
  2. Wanilia z kokosem to dopiero musi być zapachowe szaleństwo :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No to zapasy uzupełnione :) same perełki. Ciekawa ta sytuacja z Dove i Rexona :D

    OdpowiedzUsuń
  4. same wspaniałości a to tło z różami jest wyjątkowo piękne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mydło Seyo mnie zainteresowało :) Fajne nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też bym się pewnie skusiła na różne kosmetyki wchodząc do drogerii, dlatego ostatnio tam nie wchodzę haha :D Mam za duże zapasy kosmetyczne :P Muszę powąchać te perfumy Nectar Love, wiele osób je zachwala :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam żaden z Twoich nowych kosmetyków. Już dawno nie zagłębiałam się w nowości, bo jestem na detoksie i nic nie kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sporo fajnych rzeczy, ciekawią mnie perfumy <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspanialosci, zauwazylam juz ze drzewa powoli zmieniaja barwe wiec nadchodzi jesien, musze zaopatrzec sie koniecznie w nowe woski od YC :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie strasz mnie,dziś patrzyłam na drzewa właśnie i u mnie jeszcze zielono :D Ale powietrze zupełnie już inne,czuć jesień na karku :( :D

      Usuń
  10. Jagodowa galaretka do ciała #foodie od soraya przecudnie pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wanilia z kokosem? Od razu przypomina mi się ukochany żel Balei. Brałabym w ciemno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję że jednak obwąchałam w Drogerii,ale wzięłam od razu :D

      Usuń
  12. Neo Nail Bloody Mary - koniecznie muszę sobie sprawić:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne nowości i niezła zagadka z tymi dezodorantami :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale dużo fajnych rzeczy. :) Krem pod oczy Hada Labo też mam. :) Najfajniejszy nabytek to oczywiście DKNY, jakżeby inaczej :D. I zaciekawiłaś mnie tą nowością szamponową z YR. Zwrócę zatem na niego uwagę. Ciekawe też jak te kremy Azjatica. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anusia,perfumki rzecz jasna najbardziej lubimy :D Najgorsze jest to że LVEB mi się kończy,będzie trzeba na urodziny sobie kupić choć myślałam że coś innego tym razem,no ale jak bez LVEB?

      Usuń
    2. Ja jeszcze mam, ale ja wiesz jak używam.... partiami... ;) Ale myślę, że jak już mi się skończy to wpadnę w jakiś nowy zapach. :D

      Usuń
  15. Cafe Mimi mnie już kiedyś ciekawiło po ile one sa? Pamiętasz może?

    OdpowiedzUsuń
  16. jedyny produkt jaki miałam to odmładzająca maska w płachcie od Hada Labo i ta płachta w mojej opinii jest beznadziejna, ale esencja w niej jest rewelacyjna ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. O pakowanie żelu pod prysznic z Isany jest słodkie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie najbardziej zaciekawił zapach DKNY.

    OdpowiedzUsuń
  19. No, no kochana zaszalałaś! :)
    Kilka produktów mnie zaciekawiło - zwłaszcza mydło do rąk w piance Seyo. Formuła pianki jest dla mnie czymś cudownym.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Też robię zakupy kosmetyczne na wakacyjnym wyjeździe, to już choroba :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Perfumy DKNY marzą mi się, ten zapach jest obłędny♥♥ Uwielbiam cienie z My Secret, mają świetną pigmentację. Mam chyba nawet ten odcień co ty, ale nie wiem czy nie jaśniejszy;) Z YR mam obecnie mleczko do ciała kolendra i mango ♥ i wcześniej miałam krem do rąk z tej samej serii. Mają świetne produkty i na pewno na coś się jeszcze skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  22. To mydełko do rąk wygląda ciekawie. Mam nadzieję, że nie będzie przesuszało skóry rąk.

    OdpowiedzUsuń
  23. O Rany! Ile super nowosci! :) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam dokładnie to samo! mimo ogromnych zapasów bardzo często na coś się skuszę... to już chyba choroba! ;-) Na maseczkę z róży z Avonu także się skusiłam, ale schowałam do szuflady i zapomniałam. Dziękuję za przypomnienie! ;-)
    Strasznie mnie ciekawi ta seria Soraya foodie. Już wyobraziłam sobie te boskie zapachy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Dawno nie mialam szamponow z YR. Trzeba nadrobic :P

    OdpowiedzUsuń
  26. No widzę niezłe zapasy. Ja już nic nie kupuje, bo nie mam czego upychać :D A szkoda, bo produkty się proszą, aby je kupić. Szczególnie mnie zaciekawiła maseczka w niebieskich pojemniczkach Cafe Mimi. Ciekawie wygląda :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Lubię oglądać nowości :D Pokazuj częściej :*

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)