środa, 17 października 2018

Makeup Revolution jesienna paletka cieni :)

Hej hej Kochani :)
Nadeszła złota,polska jesień,bogata w ciepłe barwy,dlatego też ostatnimi czasy moje makijaże są w ciepłych,ale też zielonych tonacjach :) Całkiem niedawno kupiłam na e-kobieca paletę cieni którą miałam na oku od jakiegoś czasu,od  znanej i lubianej marki Makeup Revolution :)
Makeup Revolution tak pędzi z nowościami,że przestałam już nadążać :D Prawie co tydzień widzę jakieś nowości,i to nie pojedyncze palety,a całe serie,nawet nie próbuję być na  bieżąco,więc zakupiłam dosyć starą paletkę Reloaded Iconic Division :)
Bardzo spodobały mi się kolory-kocham brązy i zielenie,a z racji pory roku,ucieszyły mnie też żółcie,pomarańcze bo takie rzadko mam na powiekach i w sumie nie wiem czy mi pasują-chciałam się przekonać :)
Zielenie w tej palecie są trzy,wszystkie w chłodnej tonacji,jest pomarańcz,żółty,brzoskwinka,jasna brzoskwinka,dwie śliwki,dwa brązy-jeden ciepły,czekoladowy,drugi bardziej taupe, jest też klasyczna czerń. Wśród tych 15 kolorów,większość ma matowe wykończenie,jeden mocno błyszczący,metaliczny miedziany,pod nim taki jaśniutki prawie bezbarwny ale ze złotymi drobinkami :) Natomiast biały cień w górnym rogu jest ciekawy,bo ma różową perłę której nie widać w paletce,tylko dopiero na skórze :)
Jak z trwałością,pigmentacją? Jest w porządku,ale tylko na bazie pod cienie :) Na powiece bez bazy kolory są średnio napigmentowane-oczywiście czerń jest mocna,śliwka,brąz,ciemna zieleń też.Jaśniejsze kolory,np.te brzoskwinki,już lubią znikać przy rozcieraniu i trzeba poprawiać.
Tak prezentują się swatche na ręce :)
I moje amatorskie,dzienne makijaże :D
Ciekawostka-na górze po prawej nie mam na powiece fioletowego cienia,tylko czerń na którą położyłam tę biel z różową poświatą :)
Paletka kosztowała mnie 16,99 zł. Myślę że za tę cenę jest ok,bo ja oceniam ją na czwórkę. Lepszą pigmentację ma dla mnie np. Sophx,która jest oczywiście droższa,więc tutaj cenowo jakość się zgadza :) Ale mimo wszystko bardzo lubię dzisiejszą bohaterkę,jest spokojna ale nie nudna i idealna na co dzień,ta pigmentacja mi w zupełności wystarcza :)
Jakie palety cieni lubicie najbardziej? Ja mam jeszcze jedną do opisania dla Was,ale to za jakiś czas,muszę zrobić makijaże :)

18 komentarzy:

  1. Ale fajne jesienne kolory, podoba mi się. :) Ja najbardziej lubię paletki zoyeva ale muszę przetestować też tej firmy bo wyglądają zachęcająco. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak idelana na tak piekna zlota jesien, sama mysle nad jej zakupem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak się im przyglądam i chyba korzystałabym ze 4-5 kolorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak mam z większością palet :D Na szczęście nie z tą :)

      Usuń
  4. prześliczna jest ta paletka! moja kolorystyka, rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam właśnie jedną paletkę z tej firmy i potwierdzam, na bazie pod cienie trzymają się fajnie, ale bez bazy...szału nie ma;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Oj jeśli mówi ta profesjonalista,to na pewno z duuuużym przymrużeniem oka :D
      Dzięki :*

      Usuń
  7. Z palet MUR uwielbiam czekoladki :D
    U mnie spisują się rewelacyjnie nawet na klientkach :D

    OdpowiedzUsuń
  8. kolory faktycznie jesienne, ale na oczkach trochę smutno wyglądają ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczne kolory, ja jednak nie przepadam za jakością Makeup Revolution, uwielbiam paletki ZOEVA natomiast i cienie z INGLOTA, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładne makijaże, choć kolory przyznam, że zupełnie nie moje :) Ja z MUR bardzo lubię czekoladki mam różową i białą, kocham też paletę Beyond Flawless oraz Beauty Legacy, którą wydziobałam dosyć porządnie przez ostatnie miesiące :)

    OdpowiedzUsuń
  11. W sumie dawno nie kupowałam nowości mur. Ostatnia moja paleta to flawless 4 i była genialna. Tą kupowałam koleżance i rzeczywiście mówiła że jest okej. Mnie bardziej kuszą czekoladki, albo paletki które jeszcze nie miały premiery w Polsce, a widziałam je gdzieś w internetach ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe jak spodobają ci się pomarańcze na powiekach. ;) Ja akurat ciepłych kolorów nie lubię ani zieleni. Jak wiesz wolę szarośc i fiolety. ;) Rzadko mam czas na zabawę cieniami, więc rzadko kupuję paletki. ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)