Cześć Skarbeńki, jak świętowanie? :)
Brzuszki pełne czy staracie się jeść ostrożnie? :D U mnie na razie w normie, ale jedzenia jeszcze trochę zostało, staram się jeść małe porcje :) Mam też troszkę czasu na pisanie, więc dziś nowy wpis :) Testuję obecnie nowości dla mnie, produkty do pielęgnacji rzęs Inveo, serum na wzrost rzęs i tusz, zapraszam do poczytania :)
Na temat stosowania serum na porost rzęs są kontrowersje-zwłaszcza że większość tego typu produktów zawiera składnik bimatoprost. Wiele z nas nie stosuje produktów z tym składnikiem,bo bimatoprost bywa szkodliwy. Stosowany jest w kroplach do oczu na jaskrę, co oznacza że obniża ciśnienie wewnątrzgałkowe, co dla zdrowego oka może być niebezpieczne. Jednak w serum do rzęs bimatprostu jest o wiele mniejsza ilość niż w kroplach (porównywalnie w kroplach 0,3 a w serum 0,03 ml) i jeśli będziemy stosować zgodnie z instrukcją i produkt nie dostanie się do oka, nie będzie tak źle :)
Hipoalergiczne Serum do Rzęs Inveo, podobnie jak inne produkty tego typu, stosujemy na noc codziennie przez 6-8 tygodni. Nakładamy pędzelkiem u nasady rzęs, należy uważać żeby produktu nie nabrało się za dużo na pędzelek aby właśnie nie wpłynęło do oka :) Mi kilka razy wlazło :D Ale na razie nic się nie dzieje, teraz uważam :) Trzeba być cierpliwym bo przeważnie wydłużenie rzęs widać dopiero po 4 tygodniach :) U mnie właśnie zaczyna być widać :D (używam od 27 listopada) a będzie jeszcze fajniej :) Gdy rzęsy nabiorą pełnego efektu wzrostu, pokażę Wam na instagramie, dziś na zdjęciu na dole będzie efekt po 4 tygodniach :)
Osobiście gdybym miała wybór, też wolałabym serum bez bimatoprostu, mimo wszystko te działają chyba szybciej :) Na razie nie widzę skutków ubocznych, od lat raz w roku stosuję tego typu produkty, robię to ostrożnie, uważnie więc i z Inveo się nie boję :)
Skład:
Tusz do Rzęs z Czynnikiem Stymulującym Wzrost Włosów :) Tej mascary też nie miałam okazji próbować i tutaj raczej nie wypowiem się na temat wzrostu włosów, gdyż nie używam jej codziennie, zresztą w połączeniu z serum ciężko powiedzieć które lepiej wpływa na wzrost :) Pozostaje wierzyć że tak jest :D Sam tusz ma piękne błyszczące brązowe opakowanie, zapakowane w pudełko z wszelkim info na temat tuszu :) Ma nam wydłużać rzęsy, sprawiać że są intensywnie czarne i pełne objętości :) Jak się u mnie sprawdził?
Szczoteczka jest łukowata,ma krótkie włoski - ogólnie lubię tego typu szczoteczki i fajnie się nią operuje na rzęsach, wygodnie, dobrze wywija rzęsy w górę :) Efekt wywinięcia niestety nie utrzymuje się do wieczora, rzęsy w dotyku są miękkie, elastyczne a nie sztywne jak po innych tuszach.
Kolor ma faktycznie głęboko czarny i taki z połyskiem, natomiast z pogrubieniem jest słabiej. Dawałam dwie warstwy spodziewając się "sztucznych rzęs" ale były naturalne, ładne, ale takie na co dzień :) I właśnie na co dzień jest fajny, nie kruszy się, nie rozmazuje, natomiast chcąc mieć efekt 'wow' wybieram inny tusz :)
Skład:
Produkty Inveo oceniam na mocną czwórkę z plusem:) Są fajne, ładnie się prezentują, od serum odjęłabym bimatoprost a tuszowi dodała objętości :D I byłoby idealnie :) Mimo to są warte uwagi :)
Serum to koszt ok. 40 zł, natomiast tuszu nie widzę na ich stronie, hmm... :)
Cieszę się że magazyn Only You dał mi i innym blogerkom szansę na dłuuugie rzęsy :D
👀
👀
Znacie? Używacie serum pobudzające wzrost rzęs?
używam od czasu do czasu serum Long4Lashes, zawsze zachwycona jestem efektem i wcale się nie boję składnika bimatoprostu, z ciekawością wypróbuję serum na porost rzęs Inveo :)
OdpowiedzUsuńTen tusz nawet fajny efekt daje, ale jeśli nie pogrubia dobrze, jestem na nie :(
OdpowiedzUsuńFajnie, że zaczyna dziać to serum, ale ja się nie skusze, ze względu na zawartość bimatoprostu.
OdpowiedzUsuńNa tusz do rzęs chętnie się skuszę bo serum do rzęs mnie do siebie nie przekonuje przez swój aplikator :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt tego tuszu na codzień, a na serum z tym składnikiem już się nie skusze...choć te bez bimatoprostu nie działają tak dobrze;)
OdpowiedzUsuńTrochę Ci skleił rzęsy ten tusz, mi tego nie robi. Na moich rzęsach efekt jest totalnie inny. Fajnie że sprawdziła Ci się odżywka. Szczerze mówiąc ja się jej trochę bałam, ale nie wyszło tak źle ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie pokazałaś :) Może mamy inne rzęsy albo nie umiem nakładać, no ale inne mi nie sklejają :)
UsuńJa nie boję się bimatoprostu. Używałam kilka razy preparatu z tym składnikiem (L4L) i rzęsy rosły jak szalone. Trzeba tylko umieć używać i obędzie się bez przykrych wypadków.
OdpowiedzUsuńSwietnie ze to serum dziala, musze tez je zakupic :D
OdpowiedzUsuń