Spowiedź zakupowa - lipiec 2020 :)

Cześć i czołem :)

Post denkowy już był, więc dziś zakupy, prezenty które przybyły do mojego domu w miesiącu lipcu :) Chodźcie pooglądać, jestem ciekawa czy coś się Wam spodoba :)

AVON :)

 W Avonie zamówiłam kilka rzeczy, zawsze coś mnie skusi w katalogu, lubię tę firmę od lat :) Wzięłam na jesień piękną czerwoną apaszkę, jasnoszary lakier do paznokci, ulubioną szminkę na co dzień, olejek do twarzy oliwkowy, Clearskin to maska-peeling w jednym oraz patyczki zapachowe-kwiat bawełny :)

ROSSMANN :)

 W Rossku skromnie, byłam w lipcu tylko raz :) Eveline balsam do ciała z drobinkami już pokochałam, jest cudny, mgiełka do ciała Miss So... jest ładna ale coś mnie głowa po niej boli :( (zapach to owoc granatu i biała czekolada), a mini lakier Taft zawsze kupuję na wyjazdy :)

HEBE :)

 Same fajne rzeczy kupiłam :D Słynna pianka-peeling do mycia twarzy Laq wreszcie jest moja, krem do rąk Yope kwiat lipy jeszcze nie otwieram, ale musi pachnieć obłędnie, oraz podkład Rimmel Lasting Matte którego recenzję mogliście już poczytać TU :)

CARREFOUR :)

 Tutaj zebrało się najwięcej :) Najbardziej mnie cieszy ulubiony super lekki balsam w sprayu Vaseline bo nie mogłam go nigdzie upolować, oraz maska do włosów Dove-jesteśmy po pierwszym razie i jest super, zobaczymy jak dalej :)

NOTINO :)

 Och jak ja od lat polowałam na zapachy Demeter! (obecnie The Library od Fragrance). Będzie recenzja lada dzień :) Dobrałam 3 próbki niszowych zapachów Montale a w gratisie był lakier do paznokci z topem :)

PREZENTY :)

 Avon uraczył mnie trzema wysyłkami - jako ekspert otrzymałam lakiery do paznokci, potem przyszła paczuszka z produktami Liiv, a na koniec seria Power Stay i zapach Premiere Luxe <3

WIZAŻ.PL

 W Klubie Recenzentki Wizaż udało mi się dostać do testów AA Go Green, moja recenzja już tam jest, ale na blogu też będzie :)

ZAPACH ORIENTU :)

 Po ostatnich zakupach perfum Layali Rouge dostałam do przetestowania kosmetyki Tanamera - właśnie dziś wezmę się za zdjęcia żeby Wam je przybliżyć na blogu :)

POSTER STORE :)

 Bardzo ucieszyła mnie współpraca z Poster Store, w samą porę bo myślałam o jakichś zmianach w pokoju a ściany moje wołają o pomstę do nieba :D W następnym wpisie opowiem Wam o ich ofercie :)

NIEKOSMETYCZNE ZAKUPY :)

 W krakowskim sklepie Modus uda mi się czasem upolować fajne ciuszki i bieliznę :) Turkusowa sukienka maxi ujęła mnie od razu, musiałam tylko wszyć białą wstawkę w dekolt bo był bardzo duży :D Kolor jest cudny, wyraźny głęboki, prawdziwy turkus :)

ROYAL FASHION :)

 Ten sklep z tanimi butami odkryłam przypadkiem i wpadłam w wir zakupów :D Tym razem wzięłam wszystko płaskie i w większości sportowe-takie miałam braki w szafce. Czy jestem zadowolona? Prawie, bo jednak z moją wąską stopą te dolne sportowe trampki są na mnie za szerokie...ale do skarpetki jest ok, w szarych ażurowych obecnie śmigam nawet bez stopek i nie kłapią na szczęście :) Bo w kwiatki i z kokardką leżą idealnie :)

SINSAY :)

 Mój ulubiony sklep z rzeczami na co dzień :) Dwie pary jegginsów, top, żółta bluzka i cienki sweterek w paski-ze wszystkiego jestem zadowolona :) Na pewno będę tam stałym klientem :)

PEPCO :)

 Tutaj kupiłam zestaw dwóch pudełek do składania-na pewno jeszcze wrócę po większe rozmiary, oraz cienki zielony kocyk polarowy za bodajże 8 zł, wezmę na wyjazd do siedzenia na trawce :)

Coś się Wam spodobało? :)