czwartek, 4 lutego 2021

Kolorowe tusze do rzęs od Avon, seria 5 in One Lash Genius :)

 Cześć Kochani :)
Oj do tego wpisu zbierałam się długo, z tego powodu że tak ciężko uchwycić dobre efekty na zdjęciach...Nadal nie jestem do końca zadowolona, ale widzę że więcej nie zrobię, więc tyle musi wystarczyć, a chciałam koniecznie pokazać Wam te tusze, bo mnie wielokrotnie o nie pytacie :) O jakich tuszach mowa? Tusz Geniusz 5 w 1 firmy Avon, a dokładnie 5 In One Lash Genius. Od dawna posiadam klasyczną czarną wersję, na chwilę obecną jest to dla mnie najlepszy tusz tej firmy, więc z radością powitałam 3 nowe kolory - musiałam je mieć! Chodźcie pooglądać to co udało mi się jakoś obfocić :)


Tusz Geniusz 5 w 1 ma silikonową i dosyć sporą szczoteczkę - włoski są krótkie i dosyć gęsto rozłożone, co zapobiega sklejaniu się rzęs - fajnie je rozczesuje. Ciekawa jest końcówka tuszu - ma 4 "szpikulce" co może być pomocne jeśli jednak jakaś rzęsa się sklei (mnie się to zdarza często przy drugiej warstwie tuszu). Również nimi maluję dolne rzęsy :) 5 właściwości tuszu? Pogrubienie, wydłużenie, rozdzielenie, uniesienie, głęboki kolor. Nie sposób się nie zgodzić prawie ze wszystkimi - u mnie jedynie to rozdzielenie jest kłopotliwe bo lubię grubiej pomalować rzęsy :)

3 nowe kolory które poza czernią i brązem się pojawiły, to zieleń, granat i bakłażan (oberżyna, burgund - tak też nazywają ten odcień ). Jeśli nie lubicie kolorowych rzęs bo wydają się Wam tandetne, spokojnie! Tutaj efekt na rzęsach jest delikatny (co niektórych też może zniechęcić, bo wolą mocniejsze). Te tusze po prostu mają pogłębiać kolor tęczówki i Avon zaleca: zielony do brązowych oczu, granatowy do niebieskich, oberżynowy do zielonych.

Bardzo trudno złapać na zdjęciach ich kolor na rzęsach - gołym okiem widać to lepiej :) Wczoraj próbowałam nawet w słońcu i nic...aparat nie uchwyca, a rzęsy mam pomalowane wszystkimi trzema :D W kąciku jest cieleń, pośrodku bakłażan, na zewnątrz granat. Chyba na dolnych rzęsach lepiej widać, hmm...nie wspominając o policzku :D


Tusz Geniusz Navy
Ten kolor jest najmniej widoczny. Tutaj gdzieś stojąc z boku pod mocne światło go widać, tak to wygląda na początku jak czerń, ale po przyjrzeniu się widać że jest to głęboki piękny atramentowy kolor. Dużo zależy też od cieni do powiek jakie użyjemy - jak są kontrastowe i nie za ciemne, tusz widać lepiej.


Tusz Geniusz Aubergine
Ten kolorek widać już lepiej :) O ile sam kolor mega mi się podoba - takie głębokie bordo, ciemnowiśniowe, tak mi nie jest w nim zbyt do twarzy, sprawiam wrażenie nie wyspanej. No ale wszelkie borda, róże, brzoskwinie ogólnie nie są dla mnie, jedynie jak użyłam tego tuszu z grafitem, to wyglądało w miarę fajnie, wiec dużo zależy co dodamy do tego tuszu :)


Tusz Geniusz Emerald
Ten tusz kupiłam jako pierwszy i jest moim ulubionym - wszak mam brązowe oczy :) Jego widać najlepiej, choć ciągle nie jest to neonowa zieleń - na szczęście :) Oj będzie to wiosną i latem mój hit :) Kolor jest taki szmaragdowy (jak nazwa wskazuje) więc ani trawiasty, ani zbyt zimny, również widoczny głównie pod kątem lub do słońca, ale nadaje spojrzeniu fajnej głębi, zresztą podobnie jak pozostałe kolory. Mimo to właśnie on jest moim ulubionym :)

Poniżej jeszcze wszystkie obok siebie:

Powiem Wam tak - wszystkie tusze są fajne i wszystkie 3 będę używać. Nie dość że kolorki są ciekawe, to sam tusz bardzo lubię - jego pogrubienie, wydłużenie i to że fajnie wywija rzęsy do góry. A co fajne, to wywinięcie jest trwałe, rzęsy "nie opadają". Teraz marzę że Avon wprowadzi jeszcze wodoodporną wersję Geniusza i już będę na maxa szczęśliwa :D
Jeśli podobają się Wam te tusze a macie konto na Vinted, zapraszam do mnie (KLIK) - mam zielony i granatowy w świetnej cenie :) Oczywiście nowe, zafoliowane, chętnie się podzielę, mi na razie wystarczy każdy po jednym :)

Kuszą Was? Lubicie takie kolorki na rzęsach? :)







13 komentarzy:

  1. Ja chyba wolę czarne rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś jeden w kolorze niebieskim ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. super, ze Ci ten tusz odpowiada :) bardzo ladnie uklada sie na rzesach, musze to przyznac. jednak co do mnie, to nie lubie kolorowych rzes. ogolnie to sie zastanawiam czemu kolor oberżynowy jest przypisany do zielonych oczu. chcialabym to zobaczyc :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie przepadam za kolorowymi tuszami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem miłośniczką ale zwykłych, czarnych kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Burgundowy widziałam w jakiejś reklamie i bardzo mnie zaciekawił :D Pięknie pokazałaś jego odcień na rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też wolę czarne, ewentualnie ten granat :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolory ładne, ale bardzo źle wyglądają rzesy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdjęciach tylko sztuczne rzęsy wyglądają idealnie 😜

      Usuń
  9. Mam Emerald, ładnie podbija kolor tęczówki i fajnie wygląda, jestem zadowolona ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. jestem zdecydowanie za czarnym tuszem jednak Twoje makijaże i dostosowanie cieni do tusza lub odwrotnie dało super efekt

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie wyglądają na rzęsach, bo kolory nie są przesadzone. Ja kiedyś używałam niebieskiego, a teraz stawiam tylko na czerń :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę zaszaleć i też sobie kupić jakiś kolory tusz, bo widzę, że super się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)