niedziela, 28 lutego 2021

Spowiedź zakupowa - luty 2021 :)

Hej hej :)
Luty to najkrótszy miesiąc w roku więc proporcjonalnie udało mi się zrobić chyba najmniejsze zakupy w porównaniu do miesięcy minionego roku :D No cóż, mam teraz inne wydatki i kolejne miesiące też raczej będą mniej bogate w kosmetyki, co mnie cieszy, nie będzie nadmiaru zapasów :) W lutym o dziwo nie kupiłam żadnego ciucha ani butów, wow :D Chodźcie pooglądać co zapełniło szafki w lutym :)

Prezent :)
Avon sprawił mi niespodziankę wysyłając na Walentynki nowy duet perfumowy Attraction Desire :) Damski używam, pachnie słodziutko wiśniowo, męski czeka na okazję wręczenia facetowi :D

Avon :)
A tutaj już moje zamówienie - zawsze w pierwsze dni miesiąca wybieram coś z katalogu i zamawiam :)  Dwóch z tych rzeczy się pozbyłam (na prezenty) więc nie ma ich na zdjęciu głównym, jest to szampon i mydło w płynie :) 

Rossmann :)
W Rossmannie skusiłam się na kilka rzeczy, byłam dwa razy na zakupach :) Mydło kuchenne Isana, szampon Head&Shoulders i odżywkę Elseve znam, lubię, więc są to ponowne zakupy, reszta to dla mnie nowości, ale do żelu pod prysznic Nivea i peelingu Miya już się dobrałam :)

Lidl :)
Dorota skusiła mnie na żele z Lidla :D Zresztą morelowe (i brzoskwiniowe) produkty lubię więc długo się nie zastanawiałam :D Malinka z opakowania też pachnie obłędnie, a była jeszcze trzecia opcja - kiwi :) Kupiłam też krem pod oczy Cien :)

GlamShop :)
Moja kasetka się uzupełnia, zakupiłam w lutym kolejne cudeńka z GlamShop a właśnie weszły nowe kolorki - oj w marcu się też na coś skuszę :) A te cienie pokażę Wam niedługo na swatchach i powiekach - myślę że w przyszły weekend :)

Allegro :)
I ostatni zakup - tak, to już koniec :D To 5 metrów materiału na zasłony - na wiosnę zmieniam kolorystykę w pokoju, zamiast czerwieni będzie niebiesko :) Tkanina to białe tło i cudne turkusowe magnolie, pasują do dywanu który kupiłam chyba już na jesień i wreszcie będę mogła go położyć :)

Jest coś co Wam się spodobało? Jak Wasze zakupy w lutym? :)

17 komentarzy:

  1. Mydełko kuchenne z Rossmanna jest bardzo fajne. Śliczne zasłonki będziesz miała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem fajne i nie takie małe zakupy ;) Kusi mnie bardzo perfum z Avon ten nowy "czerwony" ;) i żel Spring Bloom. U mnie kilka produktów wpadło do koszyka w lutym, szczególnie z Hebe, a na jedno zamówienie jeszcze czekam. Przyjdzie w marcu, ale w lutym zamówione ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najbardziej spodobała mi się.. zasłona :D Serio - piękna! Żel brzoskwiniowy chętnie bym przygarnęła, żałuję, że lidl mam nie po drodze :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę się wybrać do Lidla w poszukiwaniu tych żeli :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Żel Nivea kocham i ciągle używam 😍 Ciekawa jestem tego peelingu Miya i cieni z glamshopu, bo myślę nad zakupem, ale jeszcze nie wiem czy chcę kilka pojedynczych cieni, czy paletę 🙈🙈

    OdpowiedzUsuń
  6. Head&Shoulders i odżywkę Elseve znam. Życzę miłego testowania :) Wspaniały prezent od Avon. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślałam o Mango płynie, ale teraz jest warunek, więc odpuszczam ;) Smoothie truskawkowe właśnie zużyłam, mam jeszcze morelę i kiwi :D Fajny turkus :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiadasz, że małe zakupy poczyniłaś? No powiem Ci, że takie małe to one wcale nie są 😄 Ciekawa jestem tych żeli z Lidla, w angielkich lidlach a przynajmniej w tym moim tych kosmetyków jest naprawdę bardzo mały i ubogi asortyment.

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że skusiłaś się na mój ulubiony peeling Miya. Mam nadzieję, że u Ciebie też się super sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Żele z lidla widzę pierwszy raz. A tak ładnie wyglądają że mam ochotę zajechać do lidla, mimo że bardzo nielubię przez malutki parking. Bardzo podoba mi się kolorystyka cieni z glamshopu jaką wybrałaś. Widziałam nazwy nowych cieni. Nawiązania do Dynastii kupiły moje serce :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ehh marzą mi się w końcu cienie z Glam Shopu ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak ten płyn mango? ja kocham wszystko co ma mango :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z butelki pachnie zajefajnie :D na ciele poczeka na cieplejsze dni :D

      Usuń
  13. Jestem kusicielem :) żele są świetne, mam wszystkie trzy, choć malina już była w denku, morela dobija dna, a kiwi zaraz wjedzie pod pryznic :) Fajne zakupy i kolory :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)