Przegląd katalogu Avon - Listopad 2022 :)

 Cześć Kochani :)

Nawet nie wiecie jak się cieszę że kilka z Was pytało czy będzie przegląd katalogu w tym miesiącu (w październiku nie było, po prostu...zapomniałam). Dlatego też z chęcią w tym miesiącu zabrałam się za zdjęcia, przejrzałam oferty, nowości i promocje, mam nadzieję że coś Wam wpadnie w oko. A ponieważ część z nas już zaczyna myśleć o prezentach świątecznych, może coś już Wam wpadnie w oko - jeśli nie, w około połowie miesiąca będzie drugi wpis - z propozycjami prezentów. Tymczasem zapraszam na przegląd nowości i promocji, będę wdzięczna jak napiszecie co Wam wpadło w oko :)

Nowości perfumowe zawsze przedstawiam pierwsze :D Tym razem mamy nowość w serii TTA, czyli TodayTomorrowAlways i jest to The Moment. Neroli, magnolia, ambra - piękne nuty, a sam zapach jest romantyczny, kwiatowy, ciepły, dla mnie ideał ale na wiosnę :) Mimo wszystko dla mnie to kwintesencja kobiecości, delikatnej elegancji i jakby się zastanowić, na święta również idealnie pasuje :)

Powrócił zapach z linii Dress, koronkowy Lace. Pamiętam że bardzo go lubiłam :) Teraz owszem, podoba mi się, choć gust mi się lekko zmienił i wybieram inne zapachy. Ambra, cytrusy, jaśmin to składniki, sam zapach jest kobiecy z delikatnym pazurkiem. Ale nie za mocny, nie nachalny.

Ostatni zapach z nowości przypadł mi do gustu :) To odsłona Attraction, tym razem wersja Intense. Pachnie bursztynowo, ciepło, ale nie przytłaczająco.  Ośmielę się porównać go do konkurencji - bardzo przypomina mi zapach Amber Elixir od Oriflame :D Na razie testowałam z próbki i podoba mi się,w  dodatku trwałość jest całkiem dobra! 

Pamiętajcie że Avon posiada sporo zapachów w formie mniejszych perfumetek - można sobie kupić kilka (mam obecnie Pur Blankę i zamówię Tomorrow bo zatęskniłam za tym zapachem) i nosić ze sobą w torebce.

Jeśli wolicie lżejsze formy zapachów, polecam mgiełki do ciała. Teraz są też nowe, świąteczne, ja z zeszłego roku mam piernikową i jest przecudna! Apetyczna, w tym roku też jest, ale to będzie na zdjęciu trochę dalej przy całej piernikowej serii :)

Z nowości makijażowych mamy podwójną szminkę w płynie - z jednej strony odcień matowy, z drugiej metaliczny.

W promocji są też lubiane klasyki szminkowe czyli ultrakremowe i ultramatowe. Kocham kremowe, przejrzę moje zapasy i zobaczę czy któraś mi się nie kończy i nie trzeba zamówić :)

Jeśli szukacie lżejszego koloru i odżywienia w jednym, Avon ma kolorowe balsamy do ust :) Ja posiadam widoczny na zdjęciu odcień Papaya, a wszystkie odcienie pokazywałam kiedyś na blogu TUTAJ

Ciąg dalszy nowości w makijażu :) Paletka cieni w ciepłych brązach i złocie to propozycja na świąteczne dni :)

Podobnie jak nowość szminkowa, jest też nowość cieniowa - podwójny cień do powiek w płynie - mat z metalikiem.

Mnie natomiast kusi cień w kredce, na który od dawna mam chrapkę ale zawsze był grubo powyżej 20 zł....teraz za 12.99 raczej się skuszę :D Podobno są bardzo trwałe, spróbuję :)

Bardzo fajne nowości z kolorówki pojawiły się już w październiku, a jest to puder brązujący, rozświetlacz i róż na policzki. Wszystko w wersji w kamieniu, ja takie najbardziej lubię :) Mam rozświetlacz Golden Glow, a róż Peach, który na żywo jest raczej koralowy nawet w stronę różu.

W tym miesiącu mamy dwie nowości do brwi - jedna to taki a'la tusz ze szczoteczką i koloryzującym wnętrzem....

...a drugi to pisak który z drugiej strony ma silikonową szczoteczkę do czesania brwi. Świetny jest ten pisak, używam od jakiegoś czasu, mam najciemniejszy odcień, to chłodny, ładny brąz. Pisak ma cieniutką końcówkę więc łatwo imituje włoski :)

Chyba co roku pojawia się w ofercie ten balsam do ciała, tyle że zmienia się opakowanie :D Ale dwukolorowa konsystencja i zapach owoców leśnych ten sam. Cudowny jest ten balsam! Miałam go, pachnie obłędnie i daje delikatne, subtelne rozświetlenie skórze.

Pod prysznicem mamy fajną nowość - zapach z serii Senses, Fireside Glow. Goździki i skórzano-drzewne nuty sprawiają że zapach jest zmysłowy, uwodzicielski, jakby z nutką kadzidła, ale nie ajkos orientalny. Po prostu zmysłowy :D

Jeśli wolicie subtelniejsze nuty, powinien spodobać się Wam Cashmere Touch - wanilia z magnolią to romantyczny i otulający zapach.

Lub wspomniany przeze mnie wyżej apetyczny pierniczek :D Ja uwielbiam :) Jak może zauważyliście, wszystkie te 3 linie poza produktami do mycia, mają też mgiełki do ciała, sama myślę teraz nad Cashmere Touch....

Przejdźmy do twarzy :) Anew wprowadził nową linię z kolagenem Sensitive +, jest krem do twarzy, pod oczy i krem do oczyszczania.

Pazurkowo nadal mamy w ofercie żelowe lakiery oraz te szybkoschnące, obecnie jeszcze są ładne pilniczki do paznokci :)

Co dla facetów? Linia TTA zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn ma zapach The Moment :) Neroli, lawenda i drzewo cedrowe - zapach elegancki, drzewny.

Jest też nowość z linii Full Speed, tym razem srebrne Quantum, pachnące świeżo (ozon, ambra). Całkiem ok :)

W Avonie jak zawsze poza kosmetykami, dostaniemy gadżety, ciuchy, biżuterię, torebki :) Możemy np kupić takie breloczki jak poniżej:

Lub dyfuzor zapachowy który zmienia kolory :) Do niego oczywiście olejki :)

Wielbicielki klasycznych zapachów Today, Far Away i Little Black Dress są szczęściarami - mogą mieć też świecę zapachową lub patyczki o zapachu tych właśnie perfum :)

Torebek z Avonu miałam już sporo, teraz mam chyba 3 lub 4, zdecydowaną większość sobie chwalę jakościowo :) Ta poniżej też mi się podoba:

A takich miniaturek miałam kilka :D

Z biżuterii wpadły mi w oko takie bransoletki:

W Avonie jest też droższa biżuteria, ja skusiłam się na kolczyki z niebieskim oczkiem:

takiej są wielkości i są naprawdę śliczne:

Dla kociar też coś jest :D

I na koniec ciuszki :) Bardzo ładne są szale w Avonie, kilka kolorów do wyboru:

Albo uroczy pluszowy dres, idealny na jesienno-zimową porę :)

I to wszystko co dla Was dziś przygotowałam, tak jak wspominałam na początku, będzie też wpis z propozycjami prezentów :)