Sieć DM w Polsce! Moje zakupy z krakowskiej drogerii DM :)

 Hej hej :)

No i doczekaliśmy się tego, czego do tej pory nie było w zasięgu ręki...Drogerie DM ! :) Możemy już stacjonarnie kupować nasze ukochane (głównie żele) Balea bez wyjeżdżania za granicę czy zamawiania przez internet :) Od lat było to rarytasem i każdy kto posiadał produkty Balea, Alverde, był obiektem zazdrości innych :D No ok, może przesadzam :D , aczkolwiek zdobyte z wysiłkiem kosmetyki niedostępne u nas, zawsze jakoś bardziej cieszyły :) Mam nadzieję że się nam nie opatrzą, nie znudzą, ja w każdym razie, od otwarcia drogerii DM w Krakowie, byłam już 3 razy :) Na chwilę obecną w Polsce jest 9 sklepów, a w tym roku będą otwierane kolejne :)

Krakowska drogeria DM mieści się na Ruczaju w centrum handlowym Atut 2 :) To nowe centrum, jest tam też Sinsay, Dealz, Action, Maxi Zoo i coś tam jeszcze chyba, ale nie pamiętam :) Skupmy się na DM-ie :D Sam sklep wygląda bardzo ładnie, przejrzyście, regały są wokół ścian ale też jakby na skos - fajnie to wygląda i jest też całkiem wygodne :) Jest kilka kas samoobsługowych i bodajże dwie "normalne" :) I tyle z techniki :D

Pierwsze co mnie bardzo ucieszyło, to szafa Glam Shop <3 Zdecydowanie wybiorę się tam kolejny raz po podkład który mam na oku, jest sporo pojedynczych cieni - oczywiście z testerami oraz palety cieni, można pooglądać na żywo. Mega fajnie że jest ta szafa :)

Są też szafy firmowe marki DM czyli Alverde:

Trend it Up:

oraz z akcesoriami Ebelin.

Słynne i kultowe kosmetyki Balea są oczywiście w różnych miejscach, bo Balea to nie tylko żele pod prysznic, ale mają swoją nazwę w wielu kategoriach :) Zatem przejdźmy do zakupów :D

Na zdjęciu poniżej widzicie zakupy z dwóch moich wizyt, zaraz będą szczegóły, a trzecie zakupy pokażę na końcu :)

Żele pod prysznic

Żeli nie wzięłam wiele, bo jak pojechałam tam pierwszy raz, nie było zbyt wielkiego wyboru, przy drugiej i trzeciej wizycie już było więcej, ale mam spore zapasy i nie chciałam przesadzać :) Urzekł mnie zwłaszcza After Sun, już chyba tęsknię do lata :D

Skusiłam się też na dwa żele pod prysznic z Alverde (to taki odpowiednik rossmannowskiej Alterry, podobnie jak Balea-Isana), ten słonecznikowy pachnie bardzo fajnie, taki nie oklepany zapach, idealny na letnie dni.

Włosy 

Mimo iż wiem że moja skóra głowy nie lubi nic innego poza Head&Shoulders, jednak czasem się kuszę i próbuję coś nowego. Tutaj szampon przeciwłupieżowy, odżywka z Alverde oraz z Balea do długich włosów - Isana z Rossmanna ma mega podobną wizualnie i również do długich włosów, mam ją więc będę mieć porównanie :D

Oczyszczanie twarzy

Płatki do zmywania makijażu Ebelin, płyn dwufazowy Alverde, w okrągłym słoiczku płatki nasączone płynem micelarnym Balea - to dla mnie nowości, bo piankę do mycia twarzy i chusteczki nawilżane do demakijażu już kiedyś miałam i bardzo lubiłam :)

Pielęgnacja twarzy 

Płatki pod oczy z Q10 przetestowałam (jest 6 par), maseczkę w płacie kokosową też - Boże, jest cudna! Balsam do ust w sztyfcie czeka, ale już niebawem dołączy do mojej codziennej pielęgnacji :)

Makijaż i miniaturki 

Z minisów wzięłam kokosową odżywkę do włosów oraz klasyczne mleczko do ciała - skojarzenie z Nivea skusiło kocham takie klasyczne zapachy :)  Jeśli chodzi o makijaż, wybrałam róż na policzki Alverde (już w używaniu) oraz eyeliner w pisaku Trend it Up w kolorze brązowym.

Różne :)

Suchy szampon o zapachu kokosa? Musiałam!  Podobnie jak kokosowe mydełko  w kostce :) Maska w płacie Balea z ceramidami, żel pod pysznic z papają - jak się nie skusić :) A na dole miniaturka żelu pod prysznic mleko z miodem, płyn micelarny oraz pomadka ochronna Alverde z nagietkiem :)

I na koniec zakupy z trzeciej mojej wizyty w DM-ie.

Na farbę do włosów skusiłam się ot tak - z ciekawości :D Wzięłam odcień średni brąz, już ją zrobiłam....Wyszedł niestety prawie czarny, ale więcej o farbie opowiem Wam niedługo. Dokupiłam też jeszcze jeden żel Balea, kryształki do kąpieli z wanilią, płyn micelarny różowy, balsam do ciała w tubie o obłędnym zapachu, mini płatki Ebelin do zmywania lakieru nasączone zmywaczem o zapachu owoców leśnych, oraz dwa lakiery do paznokci Trend it Up w kolorach wyrazistej koralowej oraz zgaszonej pomarańczy.

Kochani i to tyle zakupów z drogerii stacjonarnej DM. Zamierzam robić na blogu wpisy z trzema różnymi kosmetykami z tej drogerii (z marek własnych bo oczywiście są też tam inne, dostępne gdzie indziej marki ). Dajcie znać co najbardziej Was zainteresowało? Już kilka rzeczy testuję więc będą pojawiać się pierwsze wpisy, ale jak coś Was bardziej ciekawi, to chętnie wyjmę i przetestuję dla Was :)