sobota, 15 marca 2014

Witaminowy żel do mycia twarzy Eva Natura :)

Hejka :)
Zaczynam coraz bardziej lubić firmę Pollena Eva :) to mój czwarty produkt z tej firmy i jestem ciągle zadowolona :) Do tej pory testowałam żel do mycia twarzy , tonik (który kooocham),dwufazowy płyn do demakijażu oczu (jego recenzja wkrótce) a dziś opiszę witaminowy żel do mycia twarzy.



Żel jest z serii Gemmotherapy,wybrałam na początek wersję +20 (choć bliżej mi do dwa razy tyle :D ),jest też seria +30,na pewno przetestuję :) Opakowanie to miękka tuba w cudnym wiosennym kolorze :)
Krótkie info z opakowania:
 Żel jest bardzo gęsty,przezroczysty z zielonymi granulkami które szybko rozpuszczają się w trakcie rozprowadzania żelu.
 Zapach? echh....CUDO :) pachnie arbuzem,lekko,świeżo,soczyście :) Od razu tęskni się za latem i upałami :) Tak jak wspominałam,żel jest bardzo gęsty,wystarczy odrobina żeby umyć twarz-pieni się słabo,ale przy chwilowym masowaniu w dłoniach pianka się pojawia.Natomiast żel jest prawie jak galaretka,przy spłukiwaniu z twarzy ma się wrażenie że spłukujemy żelową maseczkę,jest śliski ale spłukiwanie nie sprawia problemu,szybko się go pozbywamy.Buzia jest nawilżona,gładka,oczyszczona i pełna energii :)

 Jestem bardzo zadowolona z tego żelu,bardzo przyjemnie się go stosuje a i cena nie jest wygórowana-zapłaciłam na pewno poniżej 10 zł,nie pamiętam dokładnie ale w okolicach 8 zł bodajże w promocji.
Poniżej skład:
 Mam również z tej serii dwufazowy płyn do demakijażu,za jakiś czas recenzja.
Lubicie firmę Eva Natura? mnie ona ciekawi coraz bardziej  :) na szczęście są w miarę łatwo dostępne(np.Rossmann,hipermarkety) i niedrogie :) Przeglądam ich sklep KLIK i mam kilka rzeczy na oku,poszukam ich najpierw stacjonarnie :)

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)

28 komentarzy:

  1. Muszę sięgnąć po kosmetyki tej marki i wyrobić sobie zdanie o niej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubie żele z takim pypkami, cena tez miła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. brzmi bardzo fajnie, będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. produkt wart uwagi, nie znam go, ale po opisie już mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś kompletnie nie znam obecnej oferty tej firmy. Pamiętam ją sprzed kilku lat, a potem jakoś rozeszły nam się drogi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak miałam...znałam ją od lat ale wcale mnie nie pociągała,teraz odkąd ma trochę nowości zainteresowałam się :)

      Usuń
  6. Fajnie wygląda, chociaż wcale nie znam tych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  7. A to chyba jakieś nowości :) znam poprzednie wersje, ale zostały wycofane.. ciekawią mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. W takiej cenie chętnie bym wypróbowała, ale tej wersji jeszcze nigdzie nie widziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Żel pachnący arbuzem, ohh jakie to musi być genialne <3

    OdpowiedzUsuń
  10. nie słyszłam o tej firmie, ale lubię takie żele więc chętnie się rozejrzę jak skończę zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. tą firmę kojarzyłam tylko z kremami do rak i to jakimis totalnie zwykłymi ;) zainteresowałas mnie aby troszke blizej poznac ich produkty :) chetnie przejrze półki bedąc w drogerii :) pozdrawiam ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Na pewno za nim też się rozejrzę, na razie mam inny od nich :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na Litwie trudno znaleźć polskie kosmetyki, więc nic nie mogę na ich temat powiedzieć, ale zapowiada się fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale za tym żelem się rozejrzę bo właśnie kończę swój.

    OdpowiedzUsuń
  15. przekonałaś mnie;p w tym tygodniu ruszam na kosmetyczne łowy w poszukiwaniu tegoż żelu ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapach faktycznie musi być rewelacyjny ;) Miałam kiedyś płyn dwufazowy z serii Nature (?) i byłam całkiem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja z tej serii jeszcze niczego nie miałam...
    Żel rzeczywiście wygląda bardzo fajnie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam póki co tylko produkty z serii Herbs do mycia twarzy - choć wydajność dość kiepska to i tak się z nimi polubiłam - a przypuszczam ze z tej serii 30+ postaram się coś za jakiś czas wypróbować choć 20+ to do końca życia będę miała :)

    OdpowiedzUsuń
  19. miałam kiedyś tonik, żel i płyn ale z serii herbal garden i u mnie się one spisały:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja w ogóle lubię polskie firmy, za stosunkowo niewielkie kwoty można dostać naprawdę wartościowy kosmetyk. Właśnie taka Eva [znam na przykład z kokosowo-migdałowego peelingu], czy Biały Jeleń [polecam!] i takim właśnie podobne, rodzime zakłady produkcyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedyś Palmolive miało chyba żel z takimi zielonymi kapsułkami :)
    Lubię świeże zapachy więc będę musiała się za nim rozejrzeć, pokusiłaś skutecznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. ooooo nie widziałam go u siebie, ale muszę się dokładniej rozejrzeć, w większości lubię kosmetyki tej firmy, a żel chętnie bym wypróbowała w wersji 30+

    OdpowiedzUsuń
  23. Po recenzji u ciebie zaopatrzyłam się w tonik i go polubiłam :)
    z tym produktem może być podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie widziałam jeszcze tego żelu, ale na pewno się za nim rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam zapach arbuza więc na pewno wyprubuję jak tylko skończę swoje zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam wszystko co jest związane z arbuzem, a firmę Eva Natura znam i polecam bo żaden kosmetyk tej firmy, który do tej pory wypróbowałam mnie nie zawiódł ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Firma Eva jest mi znana od bardzo dawna, co najmniej od 20stu ;)
    Ale nigdy mnie nie zachwycały jej kosmetyki. Widziałam jednak, że odświeżyli nieco swoją gamę kosmetyków, więc może kiedyś coś wypróbuję... Ten żel ciekawie wygląda....

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)