piątek, 27 maja 2016

Far Away Infinity Avon - zapach na maj :)

Cześć i czołem :)
Jest maj,piąty miesiąc,czyli piąta flaszeczka perfum w tym roku :D
Mam zamiar troszkę zwolnić i nie szaleć jak rok temu z 12 zapachami,postaram się w maximum 10 zmieścić :)

Far Away Infinity skusił mnie w katalogu Avonu-lubię nowości zapachowe,inne wersje z serii Far Away były dosyć fajne,a tutaj nuty zapachowe mnie zaciekawiły no i turkusowa kolorystyka :D Zamówiłam więc najpierw próbkę i baaardzo mi się spodobał :)
Jest to zapach z gatunku jesienno-zimowych,czyli raczej nie na maj,no ale cóż :D
 A jak pachnie? Nieskomplikowanie :) zbudowany tylko z 4 składników,w nucie głowy bergamotka,nagietek (nietypowo,prawda? ),w nucie głowy jaśmin,w nucie serca wanilia :)
 A jak to przełożyć na doznania zapachowe? :) Pierwszy psik to uderzenie bergamotki-uwielbiam ją :) Jest to owoc intensywny,lekko kwaskowaty,ale tylko lekko :) Sama zawsze mam problem z bergamotką,jak ją opisać-w najprostszym przekazie mogę powiedzieć,że każda herbata earl grey ma bergamotkę :) tutaj właśnie tak jest-czuć herbatę earl grey zmieszaną z waniliową :) Bo drugą wyczuwalną najbardziej nutą jest właśnie wanilia.
 Co do jaśminu i nagietka-ten pierwszy gdzieś tam przebija,nagietka pewna nie jestem,bo to kwiatek-śmierdziuszek,kojarzący mi się z dzieciństwem i ogródkiem u babci gdzie ich było pełno :)

Cały zapach ogólnie jest ciepły,minimalnie słodki,zmysłowy,intymny :) Ma w sobie seksowną elegancję,kojarzy mi się ze zgrabną kobietą w obcisłej sweterkowej sukience :) Jeśli jednak liczycie na jego rozwój,niestety-od początku do końca pachnie tak samo :) Mimo wszystko mnie się podoba,bo nie zależy mi na tym żeby zapach się zmieniał w ciągu dnia.Bardzo często mam tak przy nowych perfumach,że po pierwszym psiknięciu jestem zachwycona,a potem rozwija się i wychodzą nuty których nie lubię-z Infinity nie mam tego problemu bo podoba mi się cały czas :)
Lubicie ciepłe,zmysłowe zapachy? A jakich teraz używacie na wiosnę? :)

19 komentarzy:

  1. Znam parę zapachów Avon ale tego akurat nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja całkiem niedawno zachwyciłam się właśnie Far Away Infinity i od tamtej pory używam go codziennie :) Jest wprost cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie znam zapachu, ale chciałabym je opisywać tak jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się ten zapach, miałam jakiś czas temu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie kupiłam tych perfum ale zawsze się nad nimi zastanawiałam :D Chyba się w końcu skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapach chyba by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam go i bardzo ładnie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Za czasów liceum miałam wersję klasyczną i bardzo miło wspominam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, że cały czas podoba Ci się i żadne dziwne nuty zapachowe nie wychodzą ;) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. moja kolekcja perfum to akurat się powiększa a nie maleje. znam ten zapach i bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  11. nawet nie wiedziałam, że jest jakaś nowa wersja Far Away. Lubię zapachy z Avonu a wersja podstawowa Far Away należy do moich ulubionych.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zainteresował mnie. Ogólnie to nie lubię zapachów Avon, a lubiłam pierwszą wersję Far Away, ale mamy tutaj fabrykę Avon (kiedyś, a może i teraz największą w Europie) i całe miasto, każda mijana na ulicy kobieta, pachniało wtedy tym zapachem, i się do niego zniechęciłam...

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze ich nie mam, zamówiłam co innego a go odłożyłam na później ;) więc pewnie prędzej czy później będę go używać :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham go jest kontrowersyjny ale mi isę szalenie podoba

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja na wiosnę i lato uwielbiam zapachy cytrusowe :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam zapachy z Avon, naprawdę nieraz za około 50-80zł można kupić trwały produkt 😊

    OdpowiedzUsuń
  17. ale mnie korci, wszedzie go widze, duzo ludu go poleca....

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)