sobota, 14 października 2017

Nowość-szminka w płynie matowa i błyszcząca Avon :)

Cześć :)
Chcecie zobaczyć nowe szminki w płynie od Avon? :) Jest to świeżutka nowość,bo dopiero za kilka dni (od 19.10) pojawi się w sprzedaży :) Są to szminki w płynie Avon Mark Liquid Lip Lacquer :)
Avon stara się być na topie i wprowadził od razu dwa wykończenia-od dawna modne i lubiane matowe,oraz dla takich jak ja,błyszczące :D
Mimo że nie lubię matów,specjalnie dla Was zamówiłam jeden odcień :) I dwa błyszczące :)
Pierwszy z lewej,najjaśniejszy to matowy Pinking About You,środkowy błyszczący Blushing i niestety omyłkowo zamówiony Love Spell :D
 Zacznijmy od początku :) Pojemność szminek to 7 ml,bardzo wygodna gąbeczka oraz piękny zapach :) I tutaj w mojej ocenie zalety się kończą...
 Popatrzcie na swatche na dłoni:
 Matowy Pinking Avout You to bardzo jasny rozbielony chłodny róż,Blushing jest cukierkowym różem o lakierowanym połysku,Love Spell to ładny odcień fioletu-ładny na bluzkę,ale nie na szminkę :D Pomyliłam numerki w zamówieniu ,miał być Love Bite.
 Avon Liquid Lip Lacquer Matte to miła,wręcz piankowa konsystencja,niczym mus.Świetnie się nakłada,sunie po ustach,ale bardzo się warzy wewnątrz i podkreśla każdą suchą skórkę.Po zastygnięciu (chwilę to trwa) robi się kredowa,co nie znaczy że jest mega trwała niestety.Niechlujnie się ściera po jedzeniu,jest jak popękana,wygląda okropnie :/ W dodatku ja wyglądam w niej strasznie  bo jest bardzo jasna :)
 Avon Liquid Lip Lacquer Shine ładnie wygląda na zdjęciach,ale komfort noszenia też jest nieciekawy :) Gęsta,lepka konsystencja,nakłada się niby ok,rozciągamy glut na ustach bez problemu :D Ale ma podobny problem z warzeniem wewnątrz warg...nie wspomnę gdy chcemy napić się kawy,upaprana filiżanka niemiłosiernie :D
 Nie wyobrażam jej sobie na wietrze z długimi włosami,miałabym ją chyba nawet na czole :P Co do trwałości się nie wypowiem,bo tak mnie drażniła na ustach,że zmywałam ją za każdym razem w ciągu pół godziny :) Niestety,ja uważam że obie szminki są bublami i to porządnymi bublami :) Być może będą dziewczyny których one zadowolą,ja po pierwsze nie lubię matów,ani też kleistych błyszczyków.Miałam nadzieję że ta błyszcząca będzie lżejsza.Za zaletę uznam ładną pigmentację i wyraziste kolory.Wybrałam niezbyt udane do mojej urody,no ale trudno :D
 I jeszcze usta ze szminką pod:
 a tutaj porównanie do tego jak zaprezentowane są w katalogu:
Do wyboru jest po 10 odcieni z matu i błysku,niestety nie widzę tu nic dla siebie :)
Nie zniechęcajcie się moją opinią,jeśli lubicie maty bądź błyszczykowe wykończenie,być może będziecie zadowolone.Ja takich wykończeń nie lubię,miałam jednak nadzieję że polubię-niestety tak się nie stało :)
Więc jak? Jesteście ciekawi tej nowości? Zapraszam w czwartek na kolejny przegląd katalogu Avon w którym będą miały premierę właśnie te szminki :) Ich koszt to 17,99 zł.

29 komentarzy:

  1. Słyszałam na prawdę mnóstwo bardzo zróżnicowanych opinii na temat tych nowych szminek.
    Dlatego kiedy składałam zamówienie postanowiłam wziąć też kilka kolorów z matowym wykończeniem i przetestować je na własnej skórze.
    Czekam z niecierpliwością aż paczka do mnie przyjdzie :)
    Mam nadzieję, że się na nich nie zawiodę. Przynajmniej nie tak bardzo jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda, że buble. Ja rzadko sięgam po kosmetyki Avon, jedynie czasem jakieś perfumy sobie wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają spoko, zwłaszcza ten mat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te błyszczące wyglądają bardzo ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. na Twoich ustach wyglądają ładniej, chyba masz mnóstwo produktów do ust, Twoja kolekcja często się poszerza. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak,sporo,tyle że dużo mi ie pasuje i oddaję :D Obecnie mam 22 szminki i bodajże 4 błyszczyki,a te dzisiejsze zwróciłam :)

      Usuń
  6. ahhh Twoje 3 i 1 oraz 4 z matowych musza byc u mnie. Jestem zakochana w tych kolorach

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak wiesz kosmetyki Avonu lubię, ale po te szminki nie sięgnę, wole sprawdzone produkty.

    OdpowiedzUsuń
  8. ten ostatni kolor Ci pasuje :)
    w 1 matowym tez bym sie zle czula, rozni sie w katalogu troche ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Tylko maty <3
    ale naprawdę ładny odcień masz tej szmineczki :) :)

    OdpowiedzUsuń
  10. szkoda ze nie udane te pomadki bo kolory ładne

    OdpowiedzUsuń
  11. Najładniejszy kolor ostatni, który wzięłaś przez przypadek :) ale ogólnie mi się nie widzą dlatego nawet na nie w katalogu nie spojrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdecydowanie bardziej kolory podobają mi się na Twoich ustach. Patrząc na nie w katalogu nie zrobiły na mnie większego wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawią mnie te maty kurcze i czekałam na jakąś opinię o nich. I teraz sama nie wiem, czy się skusić czy nie. Trzeba będzie przeglądnąć kolory, może coś dla siebie znajdę, ale zaczyna wątpić troszkę :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Najładniejszy kolor to ten ostatni. ;) Ja uwielbiam maty, ale nie takie jasne. Lepiej wypadają brudne róże, fuksje i czerwienie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądają na Twoich ustach pięknie :')

    OdpowiedzUsuń
  16. Ogólnie na ustach fajnie wyglądają chociaż różnią się w odcieniach od tego co jest w katalogu I pewnie byłabym rozczarowana gdybym coś wybrała :P Ale wiesz że ja tak średnio lubię Avon więc nawet gdyby były super to pewnie bym nie kupiła. Natomiast twojej decyzji Widzę że tym bardziej nie ma co żałować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. musowa konsystencja pomadek srednio mi odpowiada :) ale te blyszczace lakiery sa sliczne!

    OdpowiedzUsuń
  18. Naprawdę ładne kolory i też fajne opakowania!

    OdpowiedzUsuń
  19. jak mnie tu dawno nie było ;-( ehh ale czasu brak na wszystko ;-( ehh
    Mam nadzieje że mi wybaczysz ! :-*


    Koloryt ładne :) ale Avon mnie uczula ;-(

    OdpowiedzUsuń
  20. Ta fioletowa/różowa idealnie Ci pasuje!

    OdpowiedzUsuń
  21. mi mama zamówiła TKO i já tak pokochałam, że zamówiłam dwa kolejne odcienie ;) U mnie sie nie warzą, ale co usta to opinia ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)