niedziela, 17 grudnia 2017

Hybrydowe manicure-pierwszy raz Turkusoowej :D

Cześć i czołem :)
No i Turkusoowa też się doczekała i wypróbowała manicure hybrydowego :D
Tak się broniłam,nie mogłam się zdecydować,miałam obawy-a jakie i czy się sprawdziły,dowiecie się dalej :) Zapraszam do poczytania o moim pierwszym razie :D
Zacznę od tego,że mam wspaniałego brata (jeśli czyta,pozdrawiam :D ),musi słuchać mojego ględzenia o blogu,kosmetykach,ale jak widać,słucha uważnie i potem przy okazji urodzin robi mi takie niespodzianki :) Gdy 2 tygodnie temu przyszedł z pudłem,byłam w szoku-kupił mi zestaw do hybryd :D Dla faceta to musi być wyzwanie iść i kupić takie coś,zwłaszcza że ponoć studiował dokładnie w internecie którą firmę wybrać :D I tak oto dostałam zestaw Neo Nail Smart Set Basic:)
Zestaw zawiera lampę do utwardzania 9W,aceton,cleaner,pilnik,polerkę,patyczki,waciki bezpyłowe,bazę,top,pyłek do zdobienia oraz 5 kolorów mini lakierów :)
Mam dokładnie ten zestaw: KLIK
Była też ulotka z opisem jak wykonać manicure i jak je zmyć :)
Apropo zmywania-moją największą zmorą i obawą było właśnie ściąganie hybryd.Naczytałam się że niektóre trzeba piłować frezarką i oczyma wyobraźni już widziałam swoje zakrwawione palce pozbawione paznokci :D To najbardziej mnie odpychało i zniechęcało do kupienia zestawu-wiem,dziwna jestem :D Ale dobrze,zacznijmy od początku jak robiłam swoje pierwsze manicure i jak było ze zmywaniem :) Może komuś kto ma swoje obawy,pomogę w podjęciu decyzji :)
👐💅
Jak zacząć? Na początek musimy zmatowić swoje paznokcie. Na gładkich nie przyjmie się lakier,w lekko starte lepiej wchłonie się baza i będzie trwalsza :) Mamy do tego polerkę,którą widzicie poniżej w tle :) Jest chropowata jak papier ścierny i matowi paznokcie tak jak na fotce poniżej :) Potem lekko strzepujemy pędzelkiem,chusteczką ten starty pyłek :)
 Następny krok to przetarcie paznokci Cleanerem,to płyn w białej buteleczce :) Mamy do tego w zestawie waciki,muszą być bezpyłowe żebyśmy nie miały żadnych okruszków na paznokciach :) Co nam daje Cleaner? Odtłuszcza płytkę paznokciową,to też istotne,musi być całkiem matowa i pozbawiona tłustości :)
 Na taką odtłuszczoną płytkę nakładamy cienką warstwą bezbarwną bazę :) Nie miałam pewności ile ją utwardzać,moja lampa wyłącza się po 30 sekundach,więc tyle ją utwardzałam :)  Zaraz potem nałożyłam pierwszą warstwę lakieru. Na początek wybrałam lekki odcień Neo Nail Homecoming :)
 Po 30 sekundach utwardzania nałożyłam drugą warstwę szarego lakieru i ponownie włożyłam do lampy na 30 sekund :) Na koniec nakładamy bezbarwny top-tutaj pomyślałam że zaszaleję i dałam 60 sekund :D
 Po bezbarwnym topie paznokcie nabierają pięknego połysku,żelowego :) Ale to nie koniec,musimy zrobić jeszcze jedną rzecz :) Bo gdy dotkniecie paznokci,są one lepkie,wydają się jakby były mokre,nie wyschnięte.Ta lepkość to tzw. warstwa dyspersyjna (zawsze się zastanawiałam co to jest gdy czytałam blogi :D ) którą trzeba usunąć,czyli bierzemy znowu wacik zwilżony cleanerem i przecieramy tę lepkość :) Tadam! Koniec :D
 Wiadomo,robienie hybryd trwa ciut dłużej niż normalne malowanie paznokci,ale warto-nie ma mowy o odpryskach,startych końcach. Mam pracę w której moje ręce narażone są na ciepło,hybrydy wytrzymały wszystko bez szwanku przez 10 dni :D Jestem pewna że wytrzymałyby dłużej,tylko po prostu je zmyłam bo miałam dwumilimetrowy odrost no i żeby wypróbować kolejny lakier :D
 Wiem że mam zalane skórki,manicure nie jest idealne,ale taki urok robienia paznokci wieczorem :D Muszę być bardziej ostrożna po prostu :D
I teraz moja zmora,czyli ściąganie :D Jak poszło? Zaraz Wam napiszę :D
Co potrzebujemy do zdjęcia lakieru hybrydowego? Waciki,Remover czyli aceton do zmywania,polerkę,patyczki drewniane i folię aluminiową :)
 Zanim zaczniemy zmywać,musimy zrobić ważną rzecz-podobnie jak przed malowaniem paznokci musimy spiłować błyszczącą warstwę na paznokciach.Do zmywania paznokieć musi być szorstki i matowy,żeby aceton lepiej się wchłonął i zmiękczył lakier :) Więc błyszczącą powłoczkę spiłowywujemy,a potem każdy wacik nasączamy acetonem,przyciskamy do paznokcia i zwijamy w folię :)
Mi szczerze folia sprawiała problem.Nie wiem czy za mało jej dałam,czy waciki były zbyt twarde bo się rozprostowywały,ale wszystko mi spadało z palców gdy zawijałam kolejne.Wkurzało mnie to więc drugą rękę owijałam palec po palcu taśmą klejącą :D Myślę jednak że zainwestuję w klipsy jak na zdjęciu poniżej:
(źródło fotki-allegro)
Zawinięte palce trzymałam 10 minut,potem odwijałam pojedynczo i lekko drewnianym patyczkiem podwadzałam lakier,schodził praktycznie bez problemu,niektóre paznokcie jednak musiałam zdrapywać mocniej. Gdyby był wacik mocniej dociśnięty do płytki,lakier by się lepiej nasączył i łatwiej odchodził,u ręki zwijanej taśmą lepiej poszło :D
A  hybryd zostało tyle co poniżej:
 Paznokcie mam trochę podrapane,ale jak widać,krwawej rzezi nie było :D
 Przedwczoraj nałożyłam nowy lakier :D Zamówiłam sobie tym razem dwa kolory lakierów Semilac,na pierwszy ogień poszła piękna czerwień,zamierzam poznawać różne firmy żeby sobie wyrobić zdanie :) Z Neo Nail jestem bardzo zadowolona ja na pierwszy raz :D Zapomniałam dodać na głównej fotce pyłku do zdobienia,był w zestawie,więc kolejna nauka przede mną :D
 Na pewno na bieżąco będę Wam pokazywać lakiery,porównywać z sobą :) Z Neo Nail pracowało mi się świetnie,bałam się że będzie zbyt płynny bo tak czytałam w necie,ale wcale nie,moim zdaniem nawet dosyć gęsty był :)
Tak że dziewczyny,u mnie pierwsze koty za płoty :D Nie takie hybrydy straszne,wcale nie trzeba się ich bać :D Jeśli marzycie o wytrzymałym manicure i macie dość nieestetycznie startych końcówek,odprysków,polecam! Ja się cieszę że już spróbowałam,lepiej późno niż wcale :D
Czy któraś z Was jeszcze nie próbowała mani hybrydowego? Skusicie się czy nadal nie jesteście przekonane? Dajcie znać :)

29 komentarzy:

  1. Ja się przekonałam rok temu i kocham takie mani :) Nobla temu, kto wymyślił ten sposób :) A do ściągania nie polecam klipsów, tak do końca, ponieważ mam tak owe i czasami bywa, że aceton albo remover (czyli to czym ściągam paznokcie) szybko wyparowuje w eter i ściąganie jest do powtórzenia. Teraz będę testować specjalne gumki na palce do tego celu, bo słyszałam, że są dużo skuteczniejsze i mam nadzieję, że tak będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana Turkusowa... Hybrydy są naprawdę fajną opcją. Ja zastanawiam się nad nimi od dłuższego czasu.Problemem dla mnie są ciągłe wyjazdy.Wiem,że jest tego niewiele do pakowania,ale powiększa to już i tak duży bagaż. Będąc krótko w domu też zbytnio nie mam czasu,bo trzeba pozałatwiać "sprawy". Może w nowym roku coś pomyślę. Pozdrawiam serdecznie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam, że się odważyłaś :D I dzięki za instrukcję, bo hybrydy dopiero przede mną ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też od jakiegoś czasu robię wyłącznie hybrydowe mani. Nienawidzę odprysków i tego dłuuugiego czekania na wyschnięcie, jestem po prostu zbyt leniwa, by używać tradycyjnych lakierów. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Robię hybrydy od pewnego czasu i bardzo je lubię
    Piękna szarość

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje!! masz zestaw i piękne paznokcie :) teraz będziesz inwestować w nowe kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejuuu! Jaką masz piękna plytke <3. Marzenie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialnie to Ci wyszło. Poza tym powiem Ci, że naprawdę mega fajny kształt paznokci masz. Naprawde zazdroszcze! pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jak na pierwszy raz wyszły ci super :) ja do tej pory mama tak że zaleję skórki :P

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam hybrydy, na semilac narzekają, a ten firmy nie znam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja juz sobie nie wyobrazam innych paznokci niz hybrydowe. Uwielbiam, wrecz ubostwiam! Zla jestem, gdy nie mam czasu na zrobienie nowych.

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo ładnie wyszlo lubie takie kolory

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie wyszło :) do tego uwielbiam szarość na paznokciach :)
    Też muszę zainwestować w klipsy do zdejmowania hybryd, bo mnie strasznie irytują folie.

    OdpowiedzUsuń
  14. wyszły pięknie, ja chyba też postawię na szarość. Dziś muszę ogarnąć swoje paznokcie. jeśli już je maluję to właśnie lakierami hybrydowymi

    OdpowiedzUsuń
  15. Hybrydy miałam raz, bardzo spodobał mi się koncept długotrwałości, jednak u mnie już po 3 dniach odrost wygląda średnio a po 5-6 to już masakra :( za szybko rosną mi paznokcie i hybrydowanie mi się nie opłaca...

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham hybrydy i nie umiem już nawet zwykłym lakierem malować :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Paznokcie wyszyły Ci idealnie jak na pierwszy raz! Wierz mi, wiem co mówię :D
    Natomiast jeśli mogę coś doradzić to spróbuj użyć wacików do demakijażu (takich najzwyklejszych okrągłych), wsiąka w nie więcej acetonu niż w te płatki bezpyłowe i wydaje mi się, że lepiej się z nimi ściąga hybrydy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana! :) co do wacików masz rację,te płatki są sztywne i jakieś takie mało wchłanialne,zdecydowanie użyję płatków kosmetycznych ,dziękuję za poradę :*

      Usuń
  18. Paznokcie wyszły Ci naprawdę super :) Sama muszę w tym tygodniu zrobić sobie świąteczny mani :) Mi hybrydy same schodzą po 14 dniach więc ostatnio nawet nie używam acetonu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Hybrydy to świetny wynalazek.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też jestem absolutną fanką hybryd, mega wygodne rozwiązanie, paznokcie wyglądają naturalnie (przynajmniej moje, bo mam bardzo krótkie), a przy okazji są ładnie ozdobione :) ja swoją przygodę zaczęłam ponad rok temu z nailac i tak już sobie trwam przy nich, bo bardzo mi służą ich lakiery. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Nailac-zapiuję na listę :D chcę wypróbować różne lakiery :)

      Usuń
  21. Ja też jestem w grupie fanek hybryd :D Super sprawa, bo nie odpada lakier juz po jednym zmyciu naczyń :) ostatnio testuję lakiery neess i póki co są super :)

    OdpowiedzUsuń
  22. No to przepadłaś! Teraz już nie wyrwiesz się od hybryd :D

    OdpowiedzUsuń
  23. I w końcu nie trzeba się martwić odpryskami :D

    OdpowiedzUsuń
  24. No widzisz? Czyli tobie też się spodobało. :D Ja uwielbiam hybrydy. <3 Mnie lepiej się pracuje z Semilaciem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak,na razie jest super,choć minimalny dyskomfort to to skrobanie ale przeżyję :D

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)