czwartek, 17 maja 2018

Nowość Peel-Off Base Neess pod hybrydy-czy warto?

Cześć Kochani :)
Coraz więcej nas do swojego manicure używa lakierów hybrydowych :) I chyba większość robi już to w domowym zaciszu a nie u kosmetyczki :) Nawet ja się do nich przekonałam :D Dziś opowiem Wam o chyba pierwszym takim produkcie na hybrydowym rynku - bazie peel-off :) Producent Neess obiecuje rewolucję,a co ja o tym sądzę? Chętnie Wam opowiem :)
Pokochałam lakiery hybrydowe przede wszystkim za trwałość i piękny blask. Jedyne co mnie ciągle zniechęca i sprawia trudność to zmywanie-naprawdę ciężko mi to idzie,po każdym zmywaniu mam porysowane paznokcie bo resztki lakieru,bazy mocno wbijają się w moją płytkę i bez drapania,skrobania,piłowania się nie obejdzie.Zdzieranie hybryd zwykle trwa u mnie godzinę i jest mega męczące. Baza Neess Peel-off którą miałyśmy okazję przetestować na warsztatach Meet Beauty i dostałyśmy w prezencie,była taką moją nadzieją,światełkiem w tunelu że mogę pokochać hybrydki na 100 % i nie myśleć z trwogą o zmywaniu :)
O co chodzi z tą bazą peel-off? To baza pod lakier,która ma sprawić,że gdy chcemy zmienić manicure,nie będzie nam potrzebny aceton i waciki.Po prostu podważamy na brzegu paznokcia i ściągamy całość jak naklejkę :)
Oczywiście byłam podejrzliwa-skoro lakier łatwo zdjąć to czy będzie się trzymać paznokci 2 tygodnie? Sprawdziłam :)  Zaczynamy więc manicure z bazą peel-off :)
Pierwsza ważna rzecz- bazy peel-off NIE UTWARDZAMY w lampie :) Malujemy na odtłuszczoną i NIE zmatowioną płytkę cienką warstwę bazy zaczynając przy samych skórkach,czekamy aż wyschnie (1-2 minuty) i powtarzamy czynność :) Baza po nałożeniu i wyschnięciu daje lekki połysk jak na zdjęciu poniżej,jest całkiem sucha w dotyku,żadnej klejącej warstwy czy coś.
Żeby nie było tak różowo,baza jest trochę kłopotliwa w nakładaniu-jest rzadka ale szybko wysycha i zbyt długie poprawianie sprawia że robią się grudki...więc starajmy się robić 2-3 ruchy pędzelkiem i żadnych poprawek :) Zabezpieczamy też tą bazą wolny brzeg paznokcia. Potem nakładamy swój kolorowy lakier i top,które już normalnie utwardzamy :) Ja wybrałam kolor również od  Neess 7593 Zielona Nuta :)
Tutaj miałam mały problem-nie wiem skąd się wziął ale był jednorazowy. Pierwszy raz za mojej 5-miesięcznej hybrydowej kadencji,lakier po utwardzeniu na kilku paznokciach lekko się zmarszczył! Tylko pierwsza warstwa,druga była w porządku i finalnie pazurki były gładkie,mimo to zaskoczył mnie ten fakt :) Piszę że jednorazowo,ponieważ 4 dni temu zrobiłam próbę na lakierach NeoNail i Semilac i nic takiego nie miało miejsca,a tu się dwa lakiery Neess "pogryzły" :D
Ta wygląda lakier Neess Zielona Nuta w różnych światłach :)
I teraz najważniejsze-zdejmowanie :) Nie czekałam dwóch tygodni bo chciałam zmienić kolor lakieru,ale chodziłam z zielenią na bazie 10 dni. Lakier na bazie przetrwał bez szwanku-żadnego odklejania,odpryskiwania czy innych usterek.Wszystko w porządku! Nadmienię że chciałam go "zamęczyć" i udowodnić mu że nie da rady robiąc w 10 minut po zrobieniu manicure intensywne  pranie ręczne,z radością jak nigdy wzięłam się też za mycie garów :D Dał radę! Całe 10 dni w pracy,pracach domowych,porządkach,nie oszczędzałam dłoni :)
Tak jak obiecuje producent,zdejmuje się bezproblemowo :) Nie potrzebuję patyczka który widzicie powyżej,podważam zębami :D u nasady paznokcia i powoli ciągnę lakier w kierunku końca paznokcia. Schodzi łatwo,czasem się urwie ale kolejny kawałek łatwo złapać i oderwać dalej. No super! Czasem zostają resztki jakby kleju ale przetarłam wacikiem z acetonem i paznokcie były gładkie :) Lakiery innych firm też schodzą bez problemu,tutaj testowałam po jednym paznokciu :)
Moim zdaniem baza bardzo dobrze spełnia swoją rolę. Trzeba tylko uważać przy aplikacji,nakładać ją szybko i sprawnie żeby nie robiły się gluty,ale samą powinność spełnia w 100%-u mnie jest trwała,nie odpada i zdejmowanie jest łatwe.Jestem zadowolona i mam nadzieję że klipsy,waciki i aceton schowam głęboko i prędko nie wyjmę :D Trzy dni temu zrobiłam manicure na na tej bazie z lakierem Semilac i póki co jest wszystko dobrze :)
Peel-Off Base od Neess można kupić w sklepie internetowym (KLIK),macie na nią ochotę? :)

21 komentarzy:

  1. piękne pazurki, mnie lakier nigdy sie nie zmarszczył. przekonała mnie ta baza, ściąganie hybryd jest najgorsze a tu proszę, łatwizna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* No właśnie ja póki co z tego co policzyłam,robiłam 10 manu hybrydowych (dopiero :D ) i pierwszy raz miałem lekkie marszczenie tylko na tym jednym zielonym lakierze :) Spróbuję go kiedyś np.bez tej bazy i zobaczymy :)

      Usuń
  2. Opinie o tej bazie są różne :) jedni zachwalaja inni odradzaja :) w sumie dla mnie takie rozwiązanie byłoby idealne, więc i ja spróbuję tej bazy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda,są różne opinie i podchodziłam niepewnie bo zdejmowanie hybryd to dla mnie męka,ale o dziwo u mnie jest super,sama jestem zaskoczona :)

      Usuń
  3. Nie znam tej firmy, ale czas najwyższy się przyjrzeć jej :) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurczę, a u mnie w ogóle się nie sprawdziła :/. Nałożyłam ją pierwszym razem na gołą płytkę i hybryda wytrzymała długo, ale ściąganie okazało się u mnie problematyczne do tego stopnia, że hybryda odeszła z bazą i kawałkami płytki paznokcia. Nie matowiłam paznokci bezpośrednio przed nałożeniem bazy, ale kiedyś tam matowione bloczkiem oczywiście były, więc może w tym problem (tyle, że z drugiej strony musiałabym zapuścić całe paznokcie, aby płytka była "dziewicza" pod tą bazę... to raczej bez sensu). Zrobiłam drugie podejście kładąc bazę peel off na bazę proteinową i dopiero kolor, bo ponoć tak też można (na proteinę lub żel). W takiej kombinacji zaczęła odpryskiwać już na drugi dzień. I tak się zastanawiam czemu u mnie jest taka lipa, a u Ciebie ładnie schodzi! Miałam wielkie nadzieje co do tej bazy, ale trochę się boję znów z nią eksperymentować żeby nie zajeździć sobie paznokci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę! To faktycznie...szkoda...Ja też miałam matową płytkę po poprzednich hybrydach,wręcz zdrapaną i zastanawiałam się czy albo nie odpadną wcześniej,albo przeciwnie,baza się wgryzie,ale o dziwo u mnie sprawuje się fajnie. Owszem,po ściągnięciu hybryd jest trochę nierówności,jakby resztki kleju,ale aceton (choć oni zalecają cleaner) i jest ok. Dziwne te moje paznokcie :D

      Usuń
  5. Dobrze, że się u Ciebie sprawdza. Mnie jednak najbardziej zauroczył lakier Zielona Nuta :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bym nie wytrzymała 2 tygodnie z jednym kolorem, po 6-7 dniach już mnie trafia i zmieniam ;) Ale testowałam tę bazę także z tym, że przez 3 dni, bo tak bardzo chciałam ją zerwać i zobaczyć czy to dział :) Kolejnym razem spróbuję wytrzymać tydzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja dziś chyba zacznę testy :) Ciekawe jak się sprawdzi u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja akurat golych paznokci nie mam, tzn bez zadnych wzmacniajacych baz. Ale produkt jest bardzo ciekawy i ulatwia prace :).
    Lakier sie zmarszczyl, bo nie utwardzil sie dobrze i byla tam grubsza warstwa koloru ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co,podejrzewałam właśnie zbyt słabe utwardzenie,ale dlaczego to lepiej się nie przyznaję :D :D

      Usuń
  9. Też ją mam i narazie muszę poczekać z testami. Szkoda mi mocno skracać paznokcie, a Pan na prezentacji powiedział, że ta baza nadaje się tylko do krótkich paznokci. No cóż, mimo wszystko jestem ciekawa jak zadziała u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawiłaś mnie tą bazą, bo też nie lubię ściągać hybrydy, a też nie zawsze idzie idealnie jak wiadomo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jej jeszcze nie testowałam. A marszczenie też mi się dwa razy zdarzyło (przy NeoNailach tylko).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Profesjonalistki mi tu piszą że za słabo utwardziłyśmy bądź za gruba warstwa lakieru :D U mnie to możliwe :)

      Usuń
  12. Super sprawa! Ostatnio znowu mam fazę na hybrydę, więc chyba trzeba w ten specyfik zainwestować :p

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ją, także w prezencie od firmy chociaż przy okazji innego spotkania blogerskiego. Tylko, że niestety nie robię hybryd i nie mam lampy, więc tak czeka aż mi brakujący sprzęt dojdzie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też niedługo napiszę coś o tej bazie :) Jednak moja opinia nie będzie tak pochlebna - u mnie się nie sprawdziła zbyt dobrze. A lakier zmarszczył Ci się dlatego, że prawdopodobnie była zbyt gruba warstwa i nie utwardził się do końca - spróbuj następnym razem nakładać go jak najcieńszą warstwą, to powinno pomóc :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze jej nie testowałam, ale u ciebie czytam pierwszą pozytywną opinię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja też bardzo lubię tą bazę.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)