niedziela, 20 maja 2018

AA Wings of Color - seria do makijażu :)

Cześć Kochani :)
Jakiś czas temu dostałam zestaw kosmetyków do makijażu AA Wings of Color :) Firmę AA kojarzyłam głównie z pielęgnacji (np,cudowny balsam z masłem malinowym lub wspaniałe olejkowe serie) którą bardzo lubię,więc do serii do makijażu Wings of Color podeszłam z chęcią :) Jak się sprawdziły ? Poczytajcie dalej :)
Tubka o pojemności 30 ml kryje delikatną, kremową bazę o jasnoróżowym kolorze.Wchłania się szybko i nadaje mega gładkości i promienności.Nadaje skórze lekki perłowy połysk, glow ale bez drobinek czy innego tłustego błysku :) Nie lubię baz rozświetlających na całą twarz,więc stosuję ją zwykle wklepując troszkę na szczyt kości policzkowych,bliżej oczu żeby dodać świeżości po nieprzespanych nocach (a takowe mam codziennie prawie :D ) Można ją stosować samodzielnie lub pod podkład,fajna jest :) Kosztuje 29,99 zł.
Tutaj mamy szklaną butelkę z pompką, sam podkład jest płynny,ale na skórze lekko topornie się rozprowadza (robię to palcami).Odcień Ivory to jasny beż,neutralna tonacja ku ciepłej,ale żadnych pomarańczy,żółci,ani też różowych nut. Dla mnie super ale na chłodniejsze dni,bo za mało matuje i w cieplejszych porach i szybko się świecę. Całkiem niezłe krycie,twarz wygląda naturalnie,ale gdy mamy przebarwienia,korektor będzie potrzebny.Faktycznie dopasowuje się do skóry.Delikatny,neutralny zapach. Koszt 33,99 :)
Mimo że preferuję zupełnie inne szczoteczki-lubię silikonowe z krótszymi,rzadszymi włoskami,byłam mile zaskoczona jak ładny efekt dawał ten tusz :) 
Co prawda pogrubienia nie zauważyłam :D A raczej rozdzielone,nie poklejone rzęsy,mimo to efekt mi się podobał,na co dzień sprawdził się fajnie,nie kruszył,nie rozmazywał.Całkiem niezły,bez wow,ale polubiliśmy się :) Cena 29,99,obecnie w Rossmannie 23,99 :)
Kolor 18 Chilli Red zupełnie nie mój :D Ale są inne które mi się podobają. Chilli Red to czerwień w kierunku chłodnym,bardzo ładna i wyrazista. 
Jak na błyszczyk,pigmentacja świetna,kryjąca czerwień o mocnym połysku,delikatnie lepka ale tylko przy aplikacji,na ustach się nie klei.Zapach owocowy,moim zdaniem to truskawka :D
Trwałość jak na błyszczyki przystało,średnia,okropnie odbija się na filiżankach,mimo to dosyć długo wyglądała spoko.Chodziłam w błyszczyku tylko w domu,bo to dla mnie kolor nie do wyjścia :D Koszt 22,99 zł.
Podsumowując,makijaż AA jest całkiem ok,ale żadnym nie byłam bardzo zachwycona-ot fajne,przyjemne produkty na co dzień.Żaden też nie jest zły,ale zawsze coś mi brakowało w każdym z produktów.Myślę że mimo to są godne uwagi :)
Kolejne produkty od AA wczoraj do mnie dotarły ,za jakiś czas na pewno coś więcej napiszę :)
Buziaki i miłej niedzieli oraz dobrego tygodnia :)

16 komentarzy:

  1. Z produktami AA średnio się lubię, sama ich nie kupuję, a wszystko co mam to prezenty ze spotkań. Mam ten tusz - obecnie go używam, ale jak dla mnie bez szału - zwyklak jakich wiele na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ten podkład. Daje taki efekt jako najbardziej lubię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie się prezentują te kosmetyki na tobie. :) Ja jakoś z AA nic nigdy do makijażu nie kupowałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta baza mnie kusi ;) Ja akurat lubię glow na całej twarzy, nawet na nosie ;) Ten tusz fajnie wygląda, ale wiadomo zależy kto jakiego efektu oczekuje, ja lubię rozdzielone rzęsy i mi to nie przeszkadza ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja kocham czerwienie i uważam, że Tobie jest w niej dobrze. ładne rzęsy,

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam szafę tej marki w Rossmannie, ale jakoś nic mnie nie zainteresowało :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tej serii jeszcze nic nie miałam, ale rzeczywiście jak na błyszczyk pigmentacja świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja najbardziej jestem ciekawa podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam jeszcze ich kolorówki ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny, jasny odcień ma ten podkład :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się, że kolor podkładu jest żółty!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jestem ciekawa jak się sprawdzą nam produkty ze spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie ten kolor paznokci zauroczyl :) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam jeszcze kolorówki AA:) Jakoś rzadko sięgam po tę markę w drogerii :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)