sobota, 11 stycznia 2020

Witaminowe maseczki w płacie od The Body Shop :)

Cześć Króliczki :)
Dziś wreszcie recenzja dwóch maseczek w płacie które kupiłam i użyłam jeszcze przed świętami zeszłego roku :) Ta urocza opaska również jest z The Body Shop, dostałam ją za grosz do zakupu masek :) Chodźcie poczytać,mam tutaj maskę-hit która bardzo przypadła mi do gustu :)
Z The Body Shop do tej pory miałam chyba tylko żele pod prysznic i masełka do ciała :) Na szczęście od zeszłego roku mamy stacjonarny sklep w Krakowie więc można buszować do woli, kilka rzeczy mnie tam naprawdę interesuje :) Dziś jednak o maseczkach, długo nie mogłam się zdecydować które wziąć (była jeszcze bodajże aloesowa i morska) i padło na witaminę C i E :)

The Body Shop Vitamin C Glow Sheet Mask
 Rozświetlająca maska do twarzy z wit. C ma przede wszystkim dodawać blasku, nawilżać, pobudzać.Zawiera witaminę C, kwas hialuronowy, aloes :)
Ładnie cytrusowo-pomarańczowo pachnąca maska, porządnie nasączona na grubej, mocnej tkaninie, raczej dla mniejszych buź bo wycięcia są nieduże, nie mogłam się napić kawy :D Maseczka nie podrażnia, po zdjęciu skóra lekko się klei i mija jakieś 20 minut zanim resztki się wchłoną, twarz wtedy jednak nie jest sucha tylko ma warstwę-ciągle minimalnie klejącą,więc dla mnie tylko do stosowania na noc. Fajnie orzeźwia, mam wrażenie, a nawet pewność że pory skóry są mniej widoczne :)
Skład maseczki:

The Body Shop Vitamin E Quench Sheet Mask
 Kojąca maseczka z wit. E ma skórę przede wszystkim ujędrniać,wygładzać,zapobiegać odwodnieniu, chłodzić :) Zawiera witaminę E,aloes, olej z pszenicy, kwas hialuronowy :)
 Bardzo przyjemna maska od pierwszej chwili nałożenia :) Zapach bardzo przypominający klasyczny krem Nivea (ale o dziwo po zdjęciu jej poczułam zapach...jabłek :D ) Maska mocno nasączona, dobrze przylegająca. Ma lekko alkoholowy zapach ale nie powodowała żadnego pieczenia, podrażnienia a wręcz przeciwnie,czułam duże ukojenie nosząc ją na sobie :) Zalecam na noc, nie trzeba po niej używać kremu bo mocno nawilża i buzia jest jak nasmarowana. Jedna z fajniejszych masek w płacie jakie ostatnio stosowałam, jest moim hitem i na pewno jeszcze kupię.
Skład:
To co jeszcze fajne w tych maskach, to to, że z tyłu opakowania pisze czym nasączona jest tkanina :) I tymi oto kremami-żelami, które oczywiście można też kupić : 

Teraz więc mam ochotę na krem z wit. E :D
A te maski są w cenie 19,99 :)
Macie jakieś ulubione kosmetyki z The Body Shop? :)

25 komentarzy:

  1. Jeszcze nie miałam tych maseczek z The Body Shop. Zainteresowały mnie :) Fajna ta opaska z uszami :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tych masek, ale chętnie w przyszłości wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używałam kosmetyków The Body Shop, ale słyszałam dużo dobrego o ich zelach i masłach do ciała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo wszystko bardziej kusiłaby mnie wersja z vit C :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam przekonana że z wit.C będzie lepsza bo kocham kosmetyki z tą witaminą a tu proszę, E mi pasowała bardziej, może dlatego że jest lepsza dla starej cery :D

      Usuń
  5. JAk bede w silesi to zakupię chcę je sprobować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie korzystałam nigdy z tych kosmetyków, ale opaskę masz świetną :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nawet nie wiedziałam, że TBS ma maski w płacie w swoim asortymencie..

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam takie samo doświadczenie z the body shop co Ty. Mam ochotę na maskę ale taka w słoiku oczyszczająca. Nie pamiętam z czym, chyba z jakimś zbożem. Płacht Nie lubię za bardzo, więc mnie nie kuszą 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może mleko migdałowe i płatki owsiane? :) One też mi się podobają tylko te ceny...No ale TBS ma wszystko drogie :)

      Usuń
  9. Fajne maseczki, tych jeszcze nie miałam, więc zapisuję na listę

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba jestem jedyna osobą, która jeszcze nie miała nic z tej marki. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie się to zmieni, chętnie wypróbuję te maseczki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jeszcze nic tej marki nie miałam :) Mnie kuszą bardziej maseczki do twarzy w słoiczku :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiedziałam, że The Body Shop ma maski :o

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam kiedyś żel i masło i fajne były, o maseczkach pomyślę jak zużyje zapas swoich :))

    OdpowiedzUsuń
  14. O, ja dużo rzeczy z TBS lubię. :) Masła, żele, masło do demakijażu, maskę Tea Tree i maseczki takie w słoiczkach z serii SkinFood. Tych masek nie miałam, ale miałam maskę z wit. E w formie kremowej, słoiczkowej. Pamiętam, że była bardzo treściwa i ciężka, no ale w tedy cera miała inne potrzeby. Muszę wypróbować teraz te maski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam o masełku do demakijażu, też miałam i to chyba od Ciebie próbkę :D Ale mgliło mi trochę oczy...

      Usuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Markę lubie ale nie stosowałam od nich jeszcze żadnych maseczek. Głownie stosuje od nich masła do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O ciekawie wygladaja te maseczki, niestety tak wysoko alkohol den nie sluzy mojej skorze, wiec mnie nie kusza :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie powiem Ci że ja spojrzałam na skład dopiero po zrobieniu masek i byłam zaskoczona że alkohol denat na 2 pozycji...U u mnie akurat pozostałe składniki lepiej zadziałały niż alkohol zaszkodził :D

      Usuń
  18. Ostatnio coś nie pamiętam o maseczkach w płacie, a mam spory zapas :D Muszę je w końcu zacząć używać, bo się przeterminują :P A to TBS jakoś mi nie po drodze. Jeszcze nigdy w Krakowie tam nie byłam. Muszę się wybrać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam tylko dwa razy, oba przed Bożymi Narodzeniami :D

      Usuń
  19. Piękna Ty :) nie wiedziałam,że mają maski w swojej ofercie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3 Ja w sumie też nie wiedziałam, poszłam się rozejrzeć że coś wpadnie mi w oko i wpadły właśnie te maski :)

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)