wtorek, 5 maja 2020

Spowiedź zakupowa - kwiecień 2020 :)

Hej hej Kochani :)
Od października zeszłego roku co miesiąc pokazuję Wam moje zużycia kosmetyczne, a zaraz potem spowiedź zakupową :) Więc dziś po raz siódmy zapraszam Was do obejrzenia moich nabytków, co przybyło w miesiącu kwietniu? :)
Nie powstrzymały mnie zamknięte galerie :D Większość zakupów jest ze sklepów internetowych ale stacjonarnie też udało się coś nabyć :) Są też oczywiście prezenty  i jak zawsze produkty nie tylko kosmetyczne :) Zaczynamy więc! :)

AVON :)
Moje skromne zamówienie mogliście oglądać na insta stories-teraz wraz z przyjściem każdej paczuszką pokazuję Wam jej wnętrze z moim gadanym komentarzem :D Zamówiłam świecę zapachową kwiat śliwy-wiśnia, niebieski lakier do paznokci z confetti, mineralny cień do powiek, temperówkę, grzebień i 3 próbki najnowszych zapachów :)
Produkty powyżej to też Avon, wygrałam je w rozdaniu które zorganizowała moja liderka sprzedaży :) Cieszę się że do perfum Maxima które uwielbiam, mam teraz balsam do ciała :) Jest i krem do twarzy z nowej linii konopnej, lakier do paznokci żelowy,akurat ten odcień już posiadam ale nie szkodzi, będzie na prezent, podobnie jak perfumowana mgiełka dla dziewczynek :)

EFEKTIMA :)
Efektima maseczki peel-off (oraz płatki pod oczy o które zapomniałam dodać do zdjęcia) dostałam w paczuszce ambasadorskiej od tej firmy :) Pojutrze będzie recenzja :)

ROSSMANN :)
Powyższe skarby to moje spontaniczne wejście do Rossmanna - wieki nie byłam! Wracając od Taty ze szpitala, stał sobie Rossmann to weszłam :D Tyle ile obecnie jest nowości,wow! Nie wiedziałam co kupować :D Chciałam się zmieścić w 50 zł i się udało :)

CARREFOUR
Mydło w płynie Protex odkryłam przypadkowo - kostki bardzo lubię od wielu lat! Na razie jeszcze czeka na swoją kolej, więc nie wiem czy będzie fajne, pachnie łagodniej niż to kostkowe :) Żel pod prysznic carrefourowskiej linii niestety mnie zawiódł, z butelki jako taki zapach, pod prysznicem śmierdziuszek :) Lubię zapach figi ale z jaśminem to nie było dobre połączenie :D 
No i szampon, mój ulubiony już jest używany, najczęściej właśnie w Carrefourze go kupuję :)

BONITO
Naszło mnie nagle i niespodziewanie na codziennik "Bądź piękna i szczęśliwa przez cały rok" :) Miałam go w planie na początku roku, zaznaczyłam dostępność w mojej ulubionej księgarni i jak przyszło niedawno powiadomienie,nie zważałam że już maj na karku tylko kupiłam :) Są tam  motta, powiedzenia, małe porady kosmetyczne, codziennie przewracam karteczkę i sprawdzam z ciekawością :) Jest to wydawnictwo Edycja Św.Pawła :) A Bonito to księgarnia internetowa, ale ma dużo punktów stacjonarnych, akurat u mnie na osiedlu otworzyli kilka miesięcy temu więc korzystam :D

NOTINO
Ostatni mój zakup w miesiącu był za imieninowe pieniążki :) 3 flachy perfum, poszalałam :D Stara dobra Christina przypomniała mi czasy młodości, arabska Layali sprawiła że poczułam się kusząco :D A szafirowe Black Opium Intense będzie idealne na jesień, zakochałam się w nim po przetestowaniu próbki z mojego kalendarza adwentowego :)

BON PRIX
Na sukienkę powyżej 'chorowałam' od miesięcy :) Czekała sobie w ulubionych aż spadnie cena, jak spadła i dodatkowo miałam 10% zniżki i darmową dostawę, co miałam zrobić :D Sama sukienka jest cudna tylko dekolt...trzeba zaszyć :D
W tym samym zamówieniu kliknęłam czerwoną dzienną sukienkę, Tutaj niestety zawód, bo o ile kolor, rozmiar super, tkanina jest okropna...jak podszewka, na zdjęciu widać że oblepiła mnie, tak się elektryzowała...wypłukałam ją w płynie, mam nadzieję że to pomoże...bo jakoś szkoda mi zwracać, bardzo twarzowa jest...

CASTORAMA, ALLEGRO
Ten zakup nie zmieścił się na fotkę zbiorczą :D Chwaliłam się już na insta że podjarałam się zrobieniem kącika kawowego, odgruzowaliśmy z bratem część balkonu i popędziłam do Castoramy po stoik i krzesła :) Poduszki na krzesła kupiłam na allegro, tak samo jak filcowe listki-podkładki pod filiżanki :) Teraz tylko czekać lata choć kilka kaw zdążyliśmy już na słoneczku wypić :D Brat dokupił jeszcze lampkę solarną więc jest już jakiś klimat , na pewno jeszcze coś pokombinuję żeby było przytulniej :)

Co Wam się podoba z moich zakupów? :)

17 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z maski mango od Bielenda :) Druga sukienka bardzo ładna, szkoda, że materiał niezbyt :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ja też wraz ze słoneczkiem zaczęłam dziubać na balkonie :d I w końcu naprawiłam krzesełko na nim ;)) Pianka z Bielendy mnie bardzo kusiła, nawet miałam ją w ręce, ale ostatecznie się wstrzymałam jeszcze^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem perfum Christina ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kosmetyki fajne, ale kącik kawowy jest super

    OdpowiedzUsuń
  5. Kącik kawowy pierwsza klasa. Widziałam już na insta story 😁 Twarzowa ta czerwona sukienka. I to bardzo. Też mam sentyment do Christiny, bo to był mój pierwszy "poważny" zapach tylko ja akurat miałam wersję By night 😉

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekam na Twoje recenzje. Mam nadzieję, że spędzisz milutkie chwile w kąciku kawowym :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Perfumowe zakupy i czerwona sukienka. :D I ciekawa jestem tego masełka do rąk Floslek jak się sprawuje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj kusisz tą Layalą, kusisz...
    Od kilku dni "leży" w koszyku na Notino i czeka na jakieś moje zaćmienie umysłu, w którym kliknę "kup". Niestety moje uwielbienie do krajów arabskich pewnie nie będzie wpływało korzystanie na oszczędności...:D
    Muszę obejrzeć się w Carrefurze za mydłem protex w płynie - ja używam je głównie do mycia pedzli i gąbek. Sprawdza się do tego rewelacyjnie.
    Bąblującą maseczkę z Bielendy bardzo lubię - za to, że bąbluje. Nie zauważyłam, żeby jakoś korzystnie wpływała na moją cerę:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, ja teraz dostałam hopla na czerwoną, Layali Rouge :D Nie wiem jak pachnie ale piszą że tropikalnie i to mi wystarczy :D Tyle że w sklepach internetowych na razie w brakach... Inny zapach który z Anią Cosmesferą upatrzyłyśmy to Rasasi Bent Al Ezz Nadiyah, podobał mi się nawet bardziej od Layali :)

      Usuń
    2. Jej, ze Ty to pamietasz, te nazwy, zapachy.... :D

      Usuń
  9. Przepiekne nowosci kosmetyczne, a sukienki obledne :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Twój wybór na zakupy jest dobry, przyjacielu ... Chciałbym dowiedzieć się więcej o funkcjach kolorowej maski na twarz. Wydaje się odpowiedni również do skóry męskiej.

    Pozdrowienia z Indonezji

    OdpowiedzUsuń
  11. Jezuuu Black Opium chodzą za mną już od kilku lat. Zapach mają piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne nowości, miłego testowania! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki temu że opowiadasz o każdej paczuszce na swoim instastory to raczej jestem na bieżąco co tam pojawi się u Ciebie na blogu. Jestem ciekawa co powiesz o smoothie foam od Bielendy. Ja miałam wersję bananową i bardzo mi się podobała :). Bardzo ładne sukienki zakupiłaś. Zwłaszcza ta czerwona zrobiła na mnie wrażenie. Uważam że czerwień to bardzo twarzowy kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Sporo tych nowości u Ciebie ;) ja dzisiaj pierwszy raz od prawie 3 miesięcy kupiłam coś kosmetycznego i to tylko dlatego, że już mam na wykończeniu 🙈

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)