Hej hej :)
Podejrzewam że każda kobietka malująca powieki cieniami ma podobny problem - kupi paletę cieni, potem używa połowę z nich a reszta leży...w międzyczasie kupujemy kolejną, a potem jeszcze następna nas zachwyci u koleżanek, na blogach czy instagramie :) I zbiory rosną a nam ciągle czegoś brakuje :D Macie tak? Bo ja owszem :D I nawet nie pomógł sposób kupienia kasetki magnetycznej i skomponowania swojej palety z pojedynczych wkładów , to jednak nie to samo co piękna, firmowa paleta :) Jakie ostatnio wpadły mi w oko? I...jaką dzisiaj kupiłam w internecie? Chodźcie poczytać :)
Paletka Huda Beauty w odcieniu Smokey Obsessions od dawna wisi w moim folderze "wish list" i tak zwlekałam z zakupem, że chyba nie ma jej już w sprzedaży :D Osobiście bardzo lubię brązy we wszelkich odcieniach, począwszy od taupe po czekoladkę, jednak najbardziej cenię chłodne kolory, a takich całkiem zimnych brązowych palet po prostu nigdzie nie ma...jeśli już są, to dużo odcieni jest bardzo jasnych, a ja oko lubię dosyć wyraziste :) Smokey Obsessions była bliska ideałowi, tutaj tylko brzoskwinia i złoto byłoby przeze mnie nie używane.
The Balm uwielbiam wzrokowo za cudne pin-upowe opakowania :) Kompletnie nie rozumiem mężczyzny na palecie cieni Meet Matt(e), ale nie szkodzi :D Sama paleta mi się bardzo podoba, poza brązami lubię też na powiece coś z granatu, szarości, fiolet toleruję ale nie w każdym odcieniu...tutaj również widzę dwa cienie których bym nie używała :)
Niedawno pojawiły się nowe paletki Fenty Beauty (to firma Rihanny, wiedziałyście?) :) Tutaj dwie wpadły mi w oko, nr. 6 i 7.Byłam bliska zakupu, już pojechałam po jedną z nich do Sephory ale chciałam najpierw na żywo zdecydować która będzie fajniejsza. Numeru 7 nie było więc...nie zdecydowałam się na żadną :D 6 obejrzałam, pomacałam, wydawała mi się taka zwyczajna, niepozorna jak na cenę 100 zł i sobie poszłam :D
Palety czekoladki chyba znają wszyscy :) Sama mam białą czekoladę i przegądając pozostałe - a Makeup Revolution ma ich mnóstwo - żadna nie wpadła mi bardzo w oko...bo Salted Caramel gdzieś mi umknęła! Nie jest nowa, ale po prostu jakoś wcześniej jej nie zauważałam, niedawno odkryłam swatche w internecie mnie zachwyciły :) Jest dużo brązów w różnych tonacjach tak jak lubię, jasności pod łuk brwiowy i ciemny turkus...Tę czuję że kupię i to niedługo :)
Słynne paletki Nabla Cutie Palette robiły furorę w internetach :) Sama na widok Nude zrobiłam duże "wooow" :) Cudne beżowe opakowanie, piękne i widać że porządne cienie, ale potem zaczęłam myśleć i stwierdziłam że jednak dokładnie połowę niekoniecznie bym używała...
A teraz niedawno pojawiły się nowe i wszystko zaczęło się od nowa :D Platinum mi się spodobała, tutaj nie wykluczam zakupu ale musi być dobra promocja :D
Natomiast dosłownie kilka dni temu zobaczyłam gdzieś tę oto poniżej widoczną paletę Morphe w odcieniu Dark Magic i koniec, przepadłam, poszłam na całość i dziś kupiłam :D Paleta w internetach kosztuje koło stówy więc wygooglałam gdzie jest obecnie najtaniej i padło na Cocolitę (59,90) Bądź paleto fajna bo pokładam w Tobie nadzieje ! :D Tutaj chyba pierwszy raz jestem zgodna co do tego że każdego z tych cieni użyję, wszystkie są w moim typie i różnorodne :) Zerkajcie do mnie na instagram bo jak przyjdzie, na pewno ją pokażę na stories, a na blogu po kilku makijażach też będzie recenzja :)
Macie swoją paletę ideał? Jakie kolory lubicie najbardziej?
Nie maluję się cieniami, ale bardzo lubię odcienie brązu, nude, chociaż kompletnie mi nie pasują :D
OdpowiedzUsuńTen Matt na palecie the balm ma swoje uzasadnienie. Po prostu to gra słów w nazwie i dlatego on jest na opakowaniu 😉 Ja się kocham w brązach różnego rodzaju, a od paru miesięcy też w rudościach, brzoskwinkach. Jest ciekawie, choć ciągle kuszą mnie nowe paletki, to prawda 😎
OdpowiedzUsuńTak, wiem, Matt-Matt(e) ale jednak :D
UsuńZazdroszczę bo ja w rudościach, brzoskwiniach i różach wyglądam na chorą i zapłakaną :D
Taką mają wizję dziwną 😁 Dobre pytanie dlaczego tak jest? Taki mi się trafiło akurat i to mimo że są to kolory dla niebieskich oczu poniekąd 😁
UsuńJeśli chodzi o kolorystkę, to moim ideałem jest zdecydowanie paleta Zoeva En Taupe :D Jeśli chodzi o "czekoladki" MUR, to nie jestem zadowolona z ich jakości :P
OdpowiedzUsuńChocolate niezadowolona z czekoladek, no jak tak można :D Ja lubię choć czasem w jednej palecie część jest lepszej, część słabszej jakości :)
UsuńW podobnej kolorystyce mogę polecić ABH Soft Glam :)
OdpowiedzUsuńTak! Powiem Ci że miałam ją na oku tylko nie zapisałam jej sobie w kompie i potem nie mogłam sobie przypomnieć co to była za paleta :D Dzięki za przypomnienie, bardzo fajnie się prezentuje, własnie w moim typie :)
UsuńSuper, że znalazłaś w tak dobrej cenie :) Niech Ci służy!
OdpowiedzUsuńPaleta Morphe X Jaclyn Hill kiedyś mnie interesowała, właściwie spodobała mi się, jak tylko Jaclyn pokazała ją na swoim YT. Ale od jakiegoś czasu kompletnie wyszłam z ciemnych kolorów, które nie są brązami i raczej szukam palet, które mają ciemne kolory jako dodatek, a nie główną oś tematu. Zastanowiłam się też, jakich kolorów używam najczęściej i wyszło mi, że są to róże, beże, brązy i brzoskwinie. Tym samym kupuję palety już tylko z tymi odcieniami, resztę upłynniłam. Wybierając paletę zauważyłam, że lubię te ze stonowanymi i uzupełniającymi się tonami, bez żadnych wariactw, czyli np jak są same brązy i beże, to jakiś jeden niebieski, albo zielony cień będący kompletnie od czapy prawdopodobnie nie będzie wykorzystywany...więc nie kupuję. :) Głównie używam Wiśni od Glamshopu i zakupioną niedawno Ruby Glamour z Eveline - i obie palety wykorzystuję maksymalnie, to jest korzystam ze wszystkich odcieni. NIe ma chyba żadnego, który byłby nienaruszony.
OdpowiedzUsuńI to jest fajne że znalazłaś palety w których każdy cień jest wykorzystany, ja liczę na Morphe bo podglądając w necie, każdy jeden cień mi się podoba :)
UsuńJako, że maluję oczy od niedawana (mam na myśli codzienne malowanie,bo przecież tusz zawsze wystarczał) to w swoim arsenale mam 4 paletki, z czego używam tylko jednej :D Eveline Charming mocha, która zawiera różnego rodzaju brązy, jest tą po którą sięgam najczęściej. Fajna do szybkiego, nieskomplikowanego makijażu. Czekoladki z MUR mam, ale nie używam, bo jakoś ciężko pracuje mi się z tą teksturą cieni.
OdpowiedzUsuńKiedyś też kupiłam kilka pojedynczych cieni z Glam Shopu - jakość rewelacyjna, niemalże same się rozcierały, pięknie napigmentowane. Ale nie miała paletki magnetycznej i jakoś poprzez leżenie w koszyku uległy zniszczeniu. Szkoda. W tym tygodniu firma wypuszcza paletkę we współpracy z Youtuberką Lamakeupebella - dziewczyna jest rewelacyjna, a w swoich makijażach wykorzystuje właśnie brązy i beże. Jestem ciekawa jej efektów i pewnie ją nabędę :) Chociaż ostatnio polityka firmy Glam Shop trochę mnie zniechęca do zakupu w tym sklepie. Jednak chyba serdeczność bijąca od Zuzi (Lamakeupebella) powoduje to, że z samej sympatii kupiłabym tę paletkę :)
Będę obserwować na instagramie twój zakup, bo ciekawi mnie jak paletka będzie wyglądała w rzeczywistości :) I czy będziesz z niej zadowolona :)
O matko, ale się rozpisałam. Szaleństwo :D :D
UsuńHaha cieszę się Kochana że znalazłaś tyle czasu dla mnie żeby napisać :D Kojarzę Lamakeupbella więc też będę obserwować jaka paleta wyjdzie :) Z Glam Shop ostatnio na targach kupiłam jakies takie dwa maciupkie wkłady, jakieś zwykłe brązy, wiem że próbowałam ze dwa razy ale nie utkwiły mi w pamięci...muszę je wyszperać bo nawet nie wiem gdzie są! :D
UsuńJa też czekam na paletę Zuzi, bo po jej makijażach i preferencjach też mam wrażenie, że to będzie jakiś fajny nudziak z błyskami i pewnie mi się przyda :D Może coś w stylu Naturalnego Glamu?.... I zgodzę się, że zakupy w GlamShop idą trochę jak po grudzie - kupowałam dwa razy i dwa razy czekałam prawie miesiąc, aż w końcu wyślą zamówienie. Nie przekonuje mnie informacja, że "skoro promocje, to bądźcie cierpliwi". Sklep już jakiś czas istnieje, ma pewnie coraz więcej konsumentów, wobec tego myślę, że można by zainwestować w dodatkowe osoby, które będą ogarniać pakowanie i wysyłki...
UsuńO widzicie, nie wiedziałam że u nich tak długo się czeka na wysyłkę...i tłumaczenie że promocja jest bez sensu, wszędzie są promocje :) Może im szkoda na dodatkowych ludzi ;) Na targach Hania sama sprzedawała cienie (tzn.był jakiś pan ale chyba mąż), zmęczona, bez uśmiechu, nawet mnie samej nie chciało się jej męczyć pytaniami :D
UsuńO tak! Tekst "promocje są dla was, więc bądź cierpliwa" też zniecheca do zakupów. Chociaż mnie zraziła do tego sklepu inna sytuacja - gdy wchodziły do asortymentu błyszczyki i szminki. Bardzo dużo dziewczyn pisało (na forach, blogach i również w opiniach na stronie sklepu), że pomadki są małe pojemnościowo, że trzeba dużo tego produktu nałożyć żeby nadać kolor ustom, że aplikator jest do kitu, że pomadki zbierają się w kąciach i brzydko wyglądają na ustach, że z nich zjeżdżają itd.
UsuńJakiś czas później Hania (odniosłam wrażenie, że z dużymi pretensjami do takich opinii) odniosła się na instastories, gdzie próbowała tłumaczyć, że to przecież klientki wybrały rodzaj aplikatora, a ona przecież mówiła, że pędzelkiem byłoby lepiej. A klasyczny aplikator dała dlatego, że klientki chciały.Serio? Będąc właścicielem firmy stawiałabym na jakość, a nie na to co komu się podoba...
Poza tym na siłę próbowała bronić tych kosmetyków. Tłumacząc ich rewelacyjną formułę. Jakie to są genialne...A na zbliżeniach, niestety, było widać wszystkie te mankamenty, o których dziewczyny pisały na forach. Negatywne komentarze też znikały...
Marketingowo trochę niefajne zagranie...
piękne paletki, ja uwielbiam brązy, złoto, beże, morele, wszystko co miarę naturalne ale jednak błyszczące. niestety malować się za dobrze nie umiem, dotyczy to szczególnie oczu.
OdpowiedzUsuńJa lubię paletki ABH. Mam trzy i trudno mi się zdecydować, która lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńUważam że znalezienie idealnej palety pod każdym względem jest nie możliwe, przynajmniej ja takiej nie znalazłam
OdpowiedzUsuńOdkąd zrobił się boom na ciepłe kolory w makijażu oczu to jakoś ciężko o naprawdę zimne palety :D. Morphe wygląda super, jeszcze nie miałam od nich cieni i oczywiście mnie kuszą. Za to ja uwielbiam cienie Nabla, mam akurat inną paletę ale jakość jest super :)
OdpowiedzUsuńz Nabli mam kilka pojedynczych w kasetce i są bardzo dobre :) Podobne zdanie mam o Melkior i Mexmo :) Ale nie mają ładnych i w 100% moich palet :D
UsuńZ tego całego zestawienia najbardziej podoba mi się paleta morphe. Uwielbiam ich jakość, więc jestem bardzo ciekawa co Ty o nich powiesz :). Nawet nie wiedziałam że morphe jest dostępne na cocolicie. Co prawda tylko dwie palety ale w bardzo fajnych cenach :)
OdpowiedzUsuńJa jako słaba makijażystka mogę mieć zdanie wiesz, niegodne naśladowania :D Ale sama jestem ciekawa bo z Morphe będzie mój pierwszy raz :)
UsuńOj kochana, dla mnie ta duża paleta z Avonu jest strasznie słaba, przesadzili z ceną jak na taką słabą pigmentację...
OdpowiedzUsuńJa nie mam ulubionej paletki. Jeszcze na taką nie trafiłam co by każdy cień w niej mi się podobał.
OdpowiedzUsuńZnam ten ból :D Sama jestem ciekawa czy Morphe każdy cień będę używać :)
UsuńPiekne pokazalas palety, sama nie mam jednej ulubionej ale najczesciej jednak mimo wszystko sie gam po Nable :D
OdpowiedzUsuńPaleta, którą kupiłaś najbardziej mi się podoba:) Moje kolorki!
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię odcienie brązu i beżu :)
OdpowiedzUsuńMam tą z Hudy i kupiłam na allegro:) Kolory naprawdę ma fajne i takie na codzień i wieczór.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń