poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Odpowiedniki markowych perfum

Domyślam się co myślicie o podrabianiu perfum,ale przyznajcie się-kupowałyście kiedyś odpowiedniki? Ja się skusiłam kilka dni temu,zachęcona przez koleżankę,która przyniosła ogromną "książkę"z próbkami zapachów FM :) Wybrałam "Moschino I Love Love"...zapach jest trwały,to trzeba przyznać,i można powiedziec że identyczny jak oryginał-jeszcze mam kropelkę "prawdziwych" :) Więcej się jednak nie skuszę :)

3 komentarze:

  1. Ja także skusiłam się na FM:) Wybrałam podróbkę BURBERRY The Beat. Zamówiłam mały flakonik 15ml (bo tylko w takich występuje ten zapach) i niestety tylko na początku przypomina on oryginał;) Potem rozwija się w jakimś dziwnym kierunku, a po paru godzinach czuć tylko spirytus:(

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie...co oryginał to oryginał,a podróbka może być tylko mniej lub bardziej podobna :) I w FM te jednakowe buteleczki nie zachęcają...

    OdpowiedzUsuń
  3. też miałam ochotę zamówić sobie z FM perfumki, mam ochotę na Gucci Rush :)
    ale się jeszcze zastanowię :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)