poniedziałek, 19 września 2011

Pękacz Essence


  No tak...miałam 47 lakierów do paznokci,a już się to zmieniło,mam 49 :D 
     

Wczoraj kupiłam dwa kolejne w Essence,jednym z nich jest lakier pękający Cracking Top Coat,z Essence pękacza jeszcze nie testowałam :) Nie wiem jaką gamę kolorów mają pękacze w tej firmie,ale w sklepie u mnie były tylko dwa dostępne-srebrny i granatowy,wzięłam ten drugi.Jest on taki metaliczny,nie matowy,podoba mi się bardzo.A kosztował 7.99,więc póki co to najtańszy pękacz jaki widziałam :) Pęknięcia ma takie podłużne,nie łaciate-nie nakładałam go grubo.Fajnie wygląda ten kolor do dżinsów:) Mnie się podoba efekt,a Wam? :)
Na spodzie mam lakier z Avonu Vintage Blue  :)


7 komentarzy:

  1. podobają mi się te podłużne peknięcia :)
    kiedyś kiedyś go sobie kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pęka w ładny sposób, spotkałam się z pękaczami, które dawały średni efekt ale nie wiem czy było to spowodowane słabą jakościa lakieru czy brakiem precyzji ;) Mnie się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wygląda, lubię jak lakier pęka wzdłuż :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czy te pęknięcia nie są też zależne od lakieru, który jest pod spodem. Ja mam czarny pękacz z essence i pęka normalnie, nie takie paski, tylko łatki się robią, ale na każdym lakierze wyglądają inaczej :)

    pozdrawiam i zapraszam do siebie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się efekt :) Ma fajne pęknięcia

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)