poniedziałek, 5 grudnia 2011

Dove Winter Care

Kochane :) zima zbliża się powolnymi krokami,jest już grudzień więc lada dzień spadnie śnieg...dlatego też dzisiaj chciałam Wam pokazać żel pod prysznic z nowej serii Dove Winter Care :) 

Z racji że kocham kosmetyki Dove,z chęcią sięgnęłam po zimową wersję :) Jak widać,myjkę dobrałam pod kolor-takie mam zboczenie :D Moja opinia o tym żelu jest taka : pieni się bosko,skóra jest po nim cudna,gładka i nie wymaga potem balsamowania,ale...zapach jednak mi nie odpowiada...trudno mi bardzo określić czym pachnie...wydaje mi się że są to jakieś kwiaty,ale nie mogę skojarzyć które...
Po dłuższym zastanowieniu uznałam że nuta zapachowa jest podobna do fioletowego Palmolive -czyli mozliwe że ten kwiat to irys :)
Jednak Palmolive jest dużo ładniejsze....Dove takie sobie :) Jeśli komuś odpowiada zapach Dove w sklepie na półce,to polecam,bo jeśli chodzi o komfort mycia,pielęgnację ciała,zdecydowanie polecam :)

2 komentarze:

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)