Cześć :) Dzisiaj przedstawię Wam jeden z odcieni nowej szminki z Avonu Zmysłowa Przyjemność :)
Kolor który wybrałam,to oczywiście tzw.nudziak,czyli neutralny,na co dzień :) Mimo iż staram się używać żywszego koloru szminek,ciężko mi to idzie i na co dzień nadal wybieram neutralne,takie które pogłębiają mój naturalny kolor ust.Taka też jest szminka w odcieniu Tawny Rose.
Czym charakteryzują się szminki Zmysłowa Przyjemność? Żelową konsystencją i świetną pigmentacją koloru.Szminki w większości odcieni są półtransparentne,ale mimo wszystko kolor jest widoczny na ustach.Poniżej swatch szminki na skórze:
i na ustach :)
Jestem bardzo zadowolona z tej szminki :) Najpierw miałam próbkę i spodobała mi się na tyle ze skusiłam się na pełnowymiarowe opakowanie.Pięknie podkreśla usta,sprawia że wyglądają na pełniejsze,jakby lekko zwilżone.Mimo żelowej konsystencji nie jest lepiąca,i jak na ten format to dosyć trwała! Opakowanie również bardzo wygodne,sztyft jest ciut węższy niż u tradycyjnych szminek,świetnie się nim maluje :) Jedyny minus który jest u mnie,to jak dla mnie jest trochę gorzka.Czytam opinie i kilka dziewczyn ma podobnie jak ja,ale chyba większość nie ma z tym problemu. Radzę sobie z tym jedząc cukierki lub żując gumę :D
Jeszcze dwie fotki w całości,pierwsza w cieniu (wybaczcie spuchnięte oczy ale ostatnio zbyt często płaczę...) druga do słoneczka :)
Szminka posiada aż 20 odcieni,wiec spokojnie wybierzecie coś dla siebie :)
Wszystkie odcienie polecam zobaczyć na filmiku:
Skusicie się? :) Cena szminki w promocji to 15.99 zł,uważam że warto :)
Mam ja :D Tez zamówiłam najpierw próbkę a potem już cala szminkę (jeszcze jej nie odebrałam). Ja tam po próbce żadnej gorzkości nie czuje... nie wiem o czym mówicie :p
Piękny kolorek. Mam go wśród swoich próbek. Na swoim blogu też wspominałam o tym gorzkim posmaku i cieszę się że nie jestem z tym sama :-). Ja póki co nie skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie bo jakoś przeszkadza mi jednak ten gorzki smak.
Ja mam tą szminkę w kolorze Pink Blossom i jestem w niej zakochana :) używam codziennie :) jedynie trwałość mają kiepską ale można im to wybaczyć bo nie wysuszają ust, mogę powiedzieć, że nawet nawilżają :)
Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)
Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)
Ojej jak zobaczyłam efekt na ustach to stwierdziłam, że muszę ją mieć :)
OdpowiedzUsuńna ustach o wiele lepiej wygląda ;)
OdpowiedzUsuńCudny kolor. Cały czas zastanawiam się, czy chcę Tawny Rose czy Honey Flower. Nie umiem się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :) Ja mam jedną z tej serii w kolorze Hibiskus :D
OdpowiedzUsuńo świetny kolor! takie lubię czasem na swoich ustach : )
OdpowiedzUsuńCudny kolor, chyba bedzie moja ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda pięknie w opakowaniu już mniej ;))
OdpowiedzUsuńŁadnie na Tobie wygląda :) Ja teraz myślę nad kolejną (Rose Bouquet lub Day Lily). Mimo "gorzkości" jest świetna i bardzo trwała.
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądasz w tym kolorze :) Ja z Avon miałam kiedyś dwie pomadki, Ultra Shine chyba, jedna brązowa a druga w podobnym odcieniu do Twojego.
OdpowiedzUsuńpoczątkowo nie interesowały mnie te szminki, ale z chwili na chwilę kuszą mnie coraz bardziej, na przykład taki royal peony, day lily i poppy pink :)
OdpowiedzUsuńpiękna jest :) lubię takie kolory :)
OdpowiedzUsuńlubię szminki z avonu, ta do Ciebie pasuje
OdpowiedzUsuńŁadny ale taki smutny :(
OdpowiedzUsuńhehe Kamila wiem że wolisz żywsze kolorki,ale ja czuję się zbyt przemalowana w mocnych...ale na wieczór kuszę się na mocniejsze :)
Usuńpieknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMam ja :D
OdpowiedzUsuńTez zamówiłam najpierw próbkę a potem już cala szminkę (jeszcze jej nie odebrałam). Ja tam po próbce żadnej gorzkości nie czuje... nie wiem o czym mówicie :p
Bardzo fajny kolorek! Do dziennego makijażu wygląda idealnie :)
OdpowiedzUsuńŁadny ten nudziak, ale kurcze kolejna szminka hehe chyba na razie odpuszczę, bo mam ich tyle, ale ładnie wygląda
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek. Mam go wśród swoich próbek. Na swoim blogu też wspominałam o tym gorzkim posmaku i cieszę się że nie jestem z tym sama :-). Ja póki co nie skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie bo jakoś przeszkadza mi jednak ten gorzki smak.
OdpowiedzUsuńJa mam tą szminkę w kolorze Pink Blossom i jestem w niej zakochana :) używam codziennie :) jedynie trwałość mają kiepską ale można im to wybaczyć bo nie wysuszają ust, mogę powiedzieć, że nawet nawilżają :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobał ten kolor:)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek, ostatnio polubiłam się z takimi kolorkami :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się kolor i to jak prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńWspaniale prezentuje się na ustach. Również mam od nich nudziaka ale średnio wygląda na ustach...
OdpowiedzUsuńWOW na ustach prezentuję się pięknie :))
OdpowiedzUsuńBoski kolor !! od dawna szukałam takiego odcienia - kupię na pewno i mam nadzieję że u mnie będzie wyglądać też tak pięknie :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że będzie się tak dobre prezentować na ustach! Wygląda niezwykle całuśnie :)
OdpowiedzUsuńNa Twoich ustach wszystkie pomadki wygladają super :D powinni Ci płacić grubą kasę za reklamę! :D
OdpowiedzUsuńhehe dzięki :D a to ja muszę za Avon płacić,niestety :D
UsuńPiękny kolor bardzo Ci pasuje
OdpowiedzUsuńwspaniale się u Ciebie prezentuje, ogólnie to szminki Avon Tobie służą
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa ich jakości, spodobało mi się kilka kolorów w katalogu :) Myślę, że sobie którąś przygarnę :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam !
Bardzo ładna, lubię takie odcienie :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńJa mam trzy kolory i jestem bardzo zadowolona. Fakt zachęcił mnie ten filmik.
OdpowiedzUsuńna ustach ładnie się ten kolor prezentuje ale tak normalnie nie wygląda zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuń