Bio-Olejek do ciała Kneipp

Witajcie :) Dziś malutki ale sympatyczny bio-olejek do ciała niemieckiej firmy Kneipp :)

Nie bójcie się jeśli nie znacie firmy-podobno w Hebe,Dayli i Rossmannie pojawiają się produkty Kneipp,ja je dostałam na spotkaniu blogerek :)

 Posiadam buteleczkę 20 ml,ale w sprzedaży dostępna jest większa,100 ml.

 Nie posiadam blizn,rozstępów,więc pod tym względem nie ocenię działania,natomiast spokojnie mogę potwierdzić że poprawie wygląd skóry-jest miękka,gładka,odżywiona.Na całe ciało co prawda mi szkoda go często używać,ale na dłonie,dekolt,ramiona najczęściej :)

 Konsystencja olejkowa,ale nie bardzo tłusta.Zapach? wspaniały :) Czuć przede wszystkim grejpfruta,w rześkiej ale też lekko słodkiej wersji,bardzo energetycznie.Jak na olejek,wchłanianie jest niezłe,przy cienkiej warstwie wchłonie się bardzo dobrze,nie byłam tłusta i śliska,nie odczuwałam dyskomfortu.

 Polubiłam to moje maleństwo,noszę ze sobą i jak mam ochotę na dawkę energii,wyjmuję i używam lub tylko wącham :D Ile kosztuje? z tego co wiem,ok.30 zł ale za 100 ml,ja posiadam tylko 20 ml,z które nie zapłacimy wiele,ok.5-6 zł :)
A sklep internetowy Kneipp znalazłam TUTAJ :)

 Przetestowałam też dwie próbki żelu pod prysznic Kneipp (200 ml za 17.99 zł)
Wersja "Radość życia" to mega dawka cytrynowej świeżości,aż wibruje w nosie,jak świeża skórka z cytryny :) Druga wersja-marakuja pachnie egzotyką,wspaniały wakacyjny zapach :) Oba fajnie się pienią,mają gęstą konsystencję o perłowym kolorze,są faaajne :)

Pozdrawiam cieplutko i życzę fajnego weekendu :) :*