Witajcie :)
Początek września zaczął się chłodną pogodą,zimnym wiatrem i deszczem,pomyślałam-sezon świecowy się zaczyna :D Więc dzisiaj o świecy zapachowej Biosensual :)
Świec zapachowych w sklepach mamy coraz więcej-po najsłynniejszych Yankee Candle,których jeszcze resztki wosków mi zostały,bardzo chętnie poznaję nowe firmy :) Biosensual trafił do mnie po spotkaniu blogerek,więc czym prędzej ją zapaliłam :)
Osobom lubiącym lawendę będzie się bardzo podobać.Mnie niestety jej zapach drażnił :( Aromat jest wyczuwalny,faktycznie może zrelaksować,uspokoić wielbicieli lawendy.Ja dla siebie widzę tu kilka innych wersji zapachowych które chętnie bym wypróbowała,niestety lawenda to jeden z niewielu zapachów których nie znoszę.
Lubicie lawendę? jakie zapachy lubicie w świecach zapachowych? :)
Też nie przepadam za lawendą.
OdpowiedzUsuńA ciekawostka - świeca też jest do masażu, jak te z Nacomi
Za zapechem lawendy jakoś tak nie przepadam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapach by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńuwielbiam świece, ta bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńTakiej kombinacji to jeszcze nie wąchałam
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie taka kombinacja zapachowa :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam świece zapachowe :)
OdpowiedzUsuńmnie w pracy przydałaby się ta uspakajająca świeca
OdpowiedzUsuńLawendę lubię chociaż jest dość specyficzna. Muszę jednak przyznać, że w świecach/woskach różnie z nią bywa;)
OdpowiedzUsuńJa lubię lawendę. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta świeca :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna ;))
lawenda cieszy moje oko, ale nos niekoniecznie :)
OdpowiedzUsuńNie do końca jestem przekonana do zapachu lawendy...
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą świecę, lecz jestem bardzo ciekawa jej zapachu... :D
OdpowiedzUsuńlawenda raczej nie dla mnie, lubię bardziej owocowe sprawy :)
OdpowiedzUsuńklikniesz u mnie w napisy KLIK?
http://fashionelja.pl