Piątek weekendu początek,jupi :D
Dziś kilka słów o zapewne znanym Wam ostatnio z widzenia,często na blogach,balsamu do ciała w sprayu Vaseline :)
Produkty Vaseline sprowadza dla nas Unilever.Niby są nowością,ale ja pamiętam z przed wielu lat reklamy bodajże kremów do rąk czy balsamów do ciała Vaseline Intensive Care :) Potem na kilka lat ucichło i Vaseline wraca w nowych odsłonach :)
Balsam do ciała w sprayu ma pojemność 190 ml.Lekka,metalowa butelka,spray z pokrętłem,aplikacja świetna,równomierna,nie leje się :)
Konsystencja balsamu rzadka,mleczna,troszkę piankowa.Doskonale rozprowadza się po skórze,szybko wchłania.Ten balsam jest świetny! Zwykle lubiłam bardziej treściwe mazidła do ciała,i oczywiście nadal kocham wszelkie masła,ale wtedy gdy potrzebuję się nawilżyć a nie być tłustą,Vaseline spray sprawdza się doskonale.
Mam żółtą wersję Vaseline Essenial Healing,która pachnie neutralnie,niby niczym konkretnym,ale zapach wyczuwalny,taki czysty,nie męczący,idealny na lato,ale nie tylko :) Jest też zielona wersja z aloesem i brązowa z kakao :)
Jeśli macie bardzo wysuszoną skórę,ten balsam może być nie wystarczajacy.Dla normalnej skóry jest to znakomita pielęgnacja na co dzień,bez efektu lepkości,tłustości,natomiast otrzymujemy doskonałe nawilżenie i miękkość skóry.
Jeszcze skład mojej żółtej wersji:
Balsamy te,jak i inne produkty Vaseline,widziałam w Drogerii Natura,są też ponoć w Rossmannie i innych sklepach :) Koszt może niezbyt niski,ok.26 zł,ale właśnie wertuję ulotki i np.w Biedronce kupicie go teraz za 15.99 zł (do 7.10) ,w Drogerii Natura za 17.99 zł (do 14.10),w Rossmannie promocja się własnie skończyła :)
Polecam! :)
ps.o innych produktach Vaseline można poczytać np.TUTAJ :)
też go mam, i widziałam w gazetce Biedronki, aż się zdziwiłam, że tam mozna dostać produkty Vaseline
OdpowiedzUsuńWitam kochana. Ja produkty Vaseline znam już od wielu lat. W Anglii używałam nagminnie zielonego z aloesem. Żółty nie zbyt mi odpowiadał. Mam na myśli balsamy w plastikowych butlach ( zazwyczaj te 500ml).Białego jeszcze nie było,a brązowy jakoś mnie nie pociągał. Tak czy siak również polecam dla osób niezbyt wymagających. Jedyną wspólną cechą ich wszystkich było szybkie wchłanianie. :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMam czekoladową wersję :)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie i do tego aplikacja jest szybka więc to coś godnego uwagi na pewno :)
OdpowiedzUsuńDziś zastanawiałam się nad nim w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńOja!to muszę biedronkę odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego balsamu w sprayu, moim zdaniem jest idealny na podróże. Może skuszę się na niego w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńTrzy bardzo ciekawe zapachy...
OdpowiedzUsuńnie przemawia za mną taka forma aplikacji :)
OdpowiedzUsuńmam wersję z masłem kakaowym i bardzo lubię. nawilżenie jest na średnim poziomie.
OdpowiedzUsuńmam ten brązowy, testuję
OdpowiedzUsuńGdyby nie ogromne zapasy pewnie skusiłabym się ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych sprayowych balsamów :)
OdpowiedzUsuń