Avon matowa szminka True Color wszystkie odcienie-nowość :)

Cześć dziewczyny :)

Wkrótce w Avonie (21.01 w katalogu 2) pojawią się nowe szminki z matowym wykończeniem-True Color.

Zamówiłam oczywiście wszystkie 15 próbek żeby Wam pokazać :)

Matowa szminka True Color Avon "posiada jedwabistą formułę,nakłada się gładko i lekko,nie wysusza ust i zapewnia uczucie nawilżenia,oraz dodaje trwały i kryjący kolor"-tak zapewnia Avon :) Myślę że tu mogę się zgodzić-jest dosyć trwała,mocno kryjąca,dobrze się nakłada,nie jest tępa i sucha.

Przejdźmy jednak do kolorów-to pewnie Was ciekawi najbardziej :) Pierwsza trójka:

 Posh Petal-bardzo rozbielony zimny fioletowy róż,blada,kredowa,okropniasta :D

 Coral Fever-dosyć mocna czerwień,ciepła,intesywna.

 Peach Flatters-żywa brzoskwinia wpadająca w ceglastą czerwień,ładna choć żywsza niż na fotce.

 Następne :)

 Ideal Lilac-fioletowo-różowy kolor delikatnie rozbielony,kredowy,zimny.

 Vibrant Melon-mocny neonowy róż,z ciut ciepłą nutką,ogólnie wypada dosyć ostro :)

 Pure Pink-bardzo ładna beżowo-różowa,ale ma też ciepłą brzoskwiniową nutkę,najbardziej nudziakowy na co dzień dla bladziochów,mój ulubiony z całej gamy :)

 I kolejne:

 Splendidly Fuschia-mocny róż,intensywny,chłodny,taki fuksjowy właśnie :)

 Ruby Kiss-żywa mocna neonowa malinowa czerwień,wyrazista,rzuca się w oczy :)

 Perfectly Nude-bardzo rozbielony ciepły brzoskwiniowy beż,blada,kolejny 'straszak" brrr :D

 Następna trójka:

 Adoring Love-ładny wyrazisty ale nie neonowy róż,tonacja bardziej w ciepłą,większości z Was powinna pasować pod warunkiem że lubicie dosyć wyraziste kolory :)

 Ravishing Rose-ciemna mocna malina idąca w kierunki wiśni

 Au Naturale-karmelowy mat wpadający delikatnie w pomarańcz, lekko rozbielony

 i ostatnie trzy:

Berry Blast-ciemna brązowa śliwka,zgaszony chłodny odcień dla brunetek

 Red Supreme-piękna klasyczna czerwień,wyrazista,w neutralnej tonacji,dla lubiących tradycyjne eleganckie czerwienie :)

 Mauvelous Mocha-brudny karmel wpadający w brąz.

I to wszystkie kolorki :)

Odcienie w sumie są ładne,ale jak dla mnie-mało zróżnicowane.Jest kilka podobnych do siebie intensywnych różów,dwa okropne rozbielone bladziochy w których chyba nikomu nie będzie ładnie,dwie podobne karmelowe pomarańcze.Ja jednak tak jak pisałam wyżej,znalazłam swoją perełkę-odcień Pure Pink.Nie jest to odcień moich marzeń,ale z tej 15-tki najlepiej się w nim czuję.

Za godne uwagi uważam odcienie Adoring Love,Vibrant Melon,Peach Flatters oraz klasyczną czerwień Red Supreme.

Dodam jeszcze że na żywo te odcienie wyglądają trochę żywiej.mocniej.Fotki robiłam przy oknie do dziennego światła,ale nie pod słońce,tylko w cieniu.

Szminka będzie kosztować 15,99 zł.

Podobają się Wam te szminki ? który odcień wpadł Wam w oko? :)