czwartek, 20 kwietnia 2017

Regenerum-regeneracyjne serum do rąk :)

Cześć :) 
Mój pierwszy raz z kosmetykami Regenerum był bardzo udany-wspaniałe serum do twarzy,którego kolejne opakowania kupuję zachęciły mnie do dalszych testów :) Szampon i odżywka do włosów były w połowie dobre,a dziś o serum do rąk :)
Żeby nie było bardzo nudno,postanowiłam serum Regenerum skonfrontować i porównać do mojego najulubieńszego od lat kremu do rąk Garnier :)
 Regenerum regeneracyjne serum do rąk od Aflofarm zawiera wyciąg z lilii wodnej,lipoaminokwasy,olej z róży,witaminy A,E i prowitaminę B5.
 Jak kremy wypadają pojemnościowo i cenowo? Regenerum to pojemność 50 ml i koszt 10-13 zł,Garnier 100 ml i cena 7-10 zł :)
 Większa tuba ma większą dziurę,mniejsza mniejszą :D Ale obie tuby są miękkie i wyciska się bez wysiłku :)
 Zapachowo oba kremy są średnie-taki zapach nie wiadomo czego :D Ani owocowy,ani słodki,najbardziej w kierunku bezzapachowego :) Konsystencja Regenerum jest bardziej zbita,treściwa...
 Garnier jest ciut lżejszy,ale za to przy rozprowadzaniu na dłoniach jest na odwrót :) Garnier robi się bardziej tępy,treściwy,zostawia powłoczkę na dłoniach,Regenerum możemy fajnie rozprowadzać masując łapki,dopiero po chwili się wchłania,ale nie całkowicie.
 Jak z działaniem? Mój stary dobry Garnier jest trochę lepszy jednak :) To znaczy jeśli macie zniszczone,wysuszone dłonie,lepiej Garnier je wyleczy :) Regenerum natomiast lekko łagodzi,nawilża,odżywia,ale czy regeneruje? W jakimś stopniu tak,ale nie w takim jakim oczekiwałam :) Dla mnie Regenerum jest za to lepszą opcją na dzień,dłonie nie są tak śliskie jak po Garnierze (który używam tylko na noc),dzięki temu nie przeszkadza w codziennych czynnościach :)
 Regenerum polecam jeśli szukacie odżywczego kremu do stosowania w ciągu dnia. Natomiast na zniszczone,mocno wysuszone dłonie polecam mój stary dobry czerwony Garnier :)
Znacie któryś z kremów? Często smarujecie łapki? :)

17 komentarzy:

  1. Moje dłonie ostatnio dużo kremiku potrzebują ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam regenerum i spisywało się świetnie :0

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje dłonie ostatnim czasem coś domagają się dużo nawilżenia. Ten krem z Garniera lubię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam czerwoną i różową wersję Garniera, a teraz smaruje łapki kombo serum z Eveline,które nie sprawdziło mi się do twarzy plus krem 4 pory roku z masłem z mango 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam ich, ale chyba bardziej byłabym zadowolona z Garniera.

    OdpowiedzUsuń
  6. garnier zostawia dla mnie za tlusty film a regenerum nie znam

    OdpowiedzUsuń
  7. zastanawiałam się właśne kiedyś nad tym regenerum, ale ostatnio jestem wierna neutrogenie :) Chociaż kupiłam też w promocji w Biedronce krem do rąk Tutti Frutti za jakieś, 3-4 zł. Jestem zachwycona również:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Garnier kiedyś miałam. Regeneruje nie i pewnie się skuszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie lubię mokrych kremów do rąk , konsystencja tego z regenerum bardzo by mi odpowiadała.

    OdpowiedzUsuń
  10. Garnier zawsze na tak - ale Regenerum juz mi gdzies sie obilo o uszy - moze zainwestuje :D tanio, wiec warto wyprobowac chociazby :) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja ostatnio zakupiłam krem z The Secret Soap Store i jestem rozczarowana :-(

    OdpowiedzUsuń
  12. jeszcze nic od nich nie miałam..a widze na każdym blogu tą firmę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. To co teraz przechodzą moje dłonie to po prostu jakiś dramat ....ehh
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tego Garniera poleca bardzo wiele osób :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam kiedyś ten krem z Garniera, ale trochę kleił się na mojej skórze a do Regenerum jestem zrażona po serum do paznokci.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)