Pewnego pięknego urlopowego dnia pomyślałam-chce mi się nową szminkę! Jadę do centrum!
I ledwie weszłam,wpadłam na wysepkę Golden Rose.Jak widać,daleko nie musiałam szukać i szminkę mam :D Jest to nowość,widziałam ją pierwszy raz,to nawilżająca szminka w kredce Smart Lips :)
Jaką ulgę odczułam gdy dowiedziałam się ze jest kremowa,nawilżająca-koniec matów,hurraa !!! :D
Już mnie zmęczyła moda na maty,płaskie usta brrr :D Wyszperałam chyba 5 odcieni które mi się podobały,aż po namysłach,razem z inną klientką zaczęłyśmy się maziać,myśleć i obie wzięłyśmy Smart Lips 04 :)
Szminki w kredce Smart Lips są wykręcane,co jest niesamowitą wygodą :) Mój kolor 04 jest nudziakiem,w neutralnej tonacji,ale bardziej ku ciepłej :)
Powiedziałabym że to taki nudziak z kroplą łososiowego koralu :) Od jakiegoś czasu lepiej się czuję i chyba jednak lepiej wyglądam w cieplejszych ustach :) Popatrzcie jak kolor wygląda na skórze:
Kredka jest zaskakująco kryjąca i napigmentowana,a jednocześnie mięciutka i rozprowadza się dosłownie jak po maśle :) Nie ma sensu poprawiać,przeciągać po ustach kilka razy,bo wtedy jest jej za dużo i się warzy :) Obrysować,wypełnić i cieszyć się pięknym satynowym kolorem :) Usta przed i po:
Jak ja uwielbiam takie wykończenie :) Gładkie,kremowe,żadnych matów,ale również zero metaliczności,drobinek :)
To co mnie cieszy to bardzo zadowalająca jak na ten typ szminek trwałość-nawet jak zjemy pierwszą warstwę,zostaje na ustach kolor,oczywiście delikatniejszy,bardziej zmatowiony,ale zjada się bardzo równo,ładnie i powoli.Nie ma nieestetycznych obwódek i zjedzonego środka :D
Koszt szminki w kredce to 14,99 więc nie wygórowanie :) Jestem pełna podziwu dla Golden Rose,robią naprawdę świetne szminki,kredki,błyszczyki:) A Smart Lips polecam!
Pozwoliłam sobie pobrać ze strony Golden Rose i połączyć na jednej fotce wszystkie odcienie,oto zestawienie aż 24 kolorów-jest w czym wybierać! Mi się podoba jeszcze 5,10 i 17 :)
ja bym z chęcią widziała numer 9 i 10 u siebie :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie nie lubię takich klejących i lśniących ust.
OdpowiedzUsuńOj ta szminka wcale się nie klei,to nie błyszczyk :)
UsuńŁadny ma kolorek, taki uniwersalny :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, lubię takie. :)
OdpowiedzUsuńJa chętnie bym wzięła 11, a tak w ogóle to również się cieszę, ze koniec z matami. Totalnie ich nie lubiłam
OdpowiedzUsuńPrześliczny kolorek.
OdpowiedzUsuńTy i tak masz ładny swój naturalny kolor ust :)
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się odcień 23. Na pewno przyjrzę się im bliżej :)
OdpowiedzUsuńkonkretny kolor :D
UsuńDobrze, że nie posiada żadnych mateliczności i drobinek, bo sama tego nie lubię w pomadkach, jakoś zawsze kojarzyły mi się z takim kiczem i tandetą :P
OdpowiedzUsuńbardzo ladny odcień wybrałaś, chyba sama się skuszę, bo nie posiadam jeszcze żadnego nudziaka <3
Bardzo podoba mi się ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, w moim guście :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńkusi! maty od GR niestety za bardzo mnie wysuszają, to chyba coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńpiękna paleta kolorów , wybrałabym coś dla siebie, ładny efekt na ustach
OdpowiedzUsuńŚliczna! <3 uwielbiam golden rose
OdpowiedzUsuńByły kredki matowe (które uwielbiam) to teraz pora ana kremowe :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam właśnie, że mija moda na maty (chociaż ja je bardzo lubię). Śliczny kolorek pomadki.
OdpowiedzUsuńLubię takie kremowe kredki. :) Mam dwie z YR i z chęcią nabędę kolejne, hyhy, mogą być z GR. :D
OdpowiedzUsuńAniu,polecam :D
UsuńPosidam wiele pomadek z GR , ale tez jeszcze nie widziałam :o
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obs ? zacznij i daj znać :) marrstyle.blogspot.com
nie uznaję obserwacji za obserwację.
UsuńKolor ładny choć nie dla mnie mi się bardzo podoba 22 i 5 :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze tej serii pomadek
OdpowiedzUsuń