niedziela, 4 marca 2018

Golden Rose Metals lakier i cień do powiek

Witajcie :) 
W grudniu zeszłego roku skusiłam się na dwie wtedy wchodzące nowości od Golden Rose-z serii Metals :) Miała być szminka ale jedyny odcień który mnie interesował,był niedostępny,wzięłam więc cień do powiek w płynie oraz lakier do paznokci :)
Nie każdy lubi metaliczne wykończenie,mam wrażenie że mat będzie królował jeszcze długo,choć na szczęście firmy wprowadzają inne nowości :) Ja metaliczność lubię głównie na powiekach,bo na paznokciach czy ustach tak sobie,ale nie jestem na 'nie' :)
 Metaliczny lakier Metals Metallic Nail Color od Golden Rose dostępny jest w 14 odcieniach,więc jest z czego wybierać :) Ja wzięłam numer 110 i jest to średni odcień chłodnego różu,troszkę w stronę przykurzonej malinki :)
 Świetnie się rozprowadza,choć może tworzyć smugi-metaliczne lakiery tak mają :) Po pierwszej warstwie krycie jest dobre,ale dużo fajniej wygląda przy dwóch :) Metaliczność jest srebrzysta i różnie wygląda w zależności od światła :) Powyżej jest do światła dziennego ale w mieszkaniu,poniżej na zewnątrz przy lekko pochmurnym dniu :)
 A poniżej w sztucznym świetle,tu najbardziej błyszczy,bo do dziennego światła ta metaliczność jest jakby lekko zmatowiona :)
Trwałość jest standardowa,a ponieważ zaczęłam od grudnia przygodę z hybrydami i ten lakier był małą przerwą między manicurami,przypomniałam sobie jakie to uczucie mieć starte końce po 3 dniach :) Mimo wszystko uważam że jest ładny i dobrze czułam się w tym odcieniu :)

Metaliczny cień do powiek w płynie Metals Metallic Liquid Eyeshadow Golden Rose ma 9 odcieni-podobały mi się chyba trzy ale bezpiecznie wybrałam brąz w odcieniu 108 Copper Dust :) To piękny,ciepły odcień,pięknie połyskuje,jest gęsty i świetnie napigmentowany :)

 Trzeba jednak umieć się malować cieniami w płynie-ja miałam problem z rozcieraniem granic,bo bardzo szybko zastyga.Najlepiej robić to chyba opuszkiem,ruchami wklepującymi :) Zapomniałam zrobić Wam fotkę aplikatora,jest płaska z obu stron,bardzo wygodna.
 Można stopniować kolor,bo pierwszej warstwie jest mniej widoczny,zdarzają się niewprawionym rękom prześwity.Jak zastygnie,można nałożyć drugą warstwę,ja tak właśnie zrobiłam :)
 Jak z trwałością? Jest nieźle,bo po pierwsze nie zbiera się w załamaniach powieki (dałam bazę pod cienie),ale po kilkunastu godzinach kolor troszeńkę blaknie. Mimo to jest całkiem spoko :)
 Uważam że seria Metals jest ok,aczkolwiek nie zakupię więcej tych konkretnych produktów,przetestowałam i to mi wystarczy :) Ale za rogiem czai się kolejny produkt do serii Metals-cień do powiek,ale w normalnej i lubianej przeze mnie postaci-kamienia/kompaktu (klik). Aż 4 odcienie mi się podobają więc nie wiem od którego zacznę :D
Znacie serię Metals? Podoba Wam się czy macie inne gusta? :)
Buziaki! :)

13 komentarzy:

  1. lakier WYGLĄDA CUDNIE, ZAZDROSZCZĘ CI TAK PIĘKNYCH PAZNOKCI. MOJE OD DZIECKA SĄ BARDZO MIĘKKIE, ŁAMLIWE, KRUCHE, MIMO ZAŻYWANIA WITAMIN, SUPLEMENTÓW nic się nie zmienia, tylko hybrydy je utwardzają .

    OdpowiedzUsuń
  2. Cień do powiek wygląda obłędnie, zachwycająco! Szczególnie przy ciemnej oprawie oczu - ach ile ja bym dała za ciemnobrązowe oczyska <3 Jak na moje wybrałaś znakomicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale wspaniałe kolory.

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mówię nie. :D Bardzo ładny ten brązowy cień.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki bosko kolorek! Cudowny! Pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cienie z Metals są fajne, ale rozświetlacze też są godne uwagi :D! Tylko do wklepywania palcem, ale efekt bardzo przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak,widziałam je u Ciebie ale niestety jestem kiepska w makijażu i nie umiem ładnie nałożyć rozświetlacza w płynie :( pierwszą próbę miałam w weekend z Lumene i średnio wyszło :D

      Usuń
    2. Nie ze wszystkimi podkładami płynne rozświetlacze się też lubią :/.
      PS. Sprawdziłam Eternity Intense :). Faktycznie też są pudrowe i irysowe, w moim odczuciu też trochę cięższe, bardziej ciepłe, bardziej wieczorowe. Całkiem fajne :)

      Usuń
    3. O,bardzo mi miło że zechciałaś sprawdzić :D Ale masz rację,Eternity są troszkę cięższe od Insolence,oba mi się podobają bo właśnie są pudrowo-irysowe :)

      Usuń
  7. mam ten lakier oraz rozświetlacz z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten cień mi się podoba ;) ale poczekam na kompakty ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)