wtorek, 15 maja 2018

Light Clouds od Moschino-zapach nieba :)

Hej hej :)
Od dawna szukałam zapachu świeżego,ale nie z gatunku morskich czy cytrusowych,ale w kierunku mydlanym,a jeszcze lepiej proszku do prania.Light Clouds od Moschino kupiłam kiedyś na promocji w Rossmannie i jest dosyć bliski poszukiwanemu przeze mnie ideałowi :) Ciekawi jak pachnie? :)
Zawsze  opisując dla Was zapachy,najpierw wymieniam 3 najbardziej wyczuwalne przeze mnie nuty :) Oczywiście jest ich więcej,ale jak widzi się zbyt dużo,ciężej wyobrazić sobie zapach :)  Co wyczuwam? Powietrze,piżmo,cyklamen :)
 Zacznijmy najpierw od butelki. Seria Chip and Chic od Moschino to wąskie,zabawne buteleczki w różnych kolorach przypominające ludzika w czapce :) Light Clouds ma biało-błękitną kolorystykę i kawałek nieba :)
 Zapach jest mega świeży-czysty,powietrzny.Gdy go użyję,czuję się jakbym siedziała wczesnym rankiem na tarasie wpatrzona w białe puchate chmury sunące na niebie,a moje włosy rozwiewa rześki poranny wiatr. Pobudza do życia,idealny na rozpoczęcie dnia,po prysznicu cudownie 'ubiera' ciało w niewidzialną pachnącą świeżością sukienkę :) Z czasem można też wyczuć lekkie,zmysłowe piżmo oraz bardzo delikatnie słodki kwiat cyklamenu,jednak zapach chłodnego wiatru jest dominujący :)
 Jak z trwałością? No cóż,u mnie max do 3 godzin,jest ulotny jak chmurki,ale zawsze mogę się dopsikać i poczuć znowu tę intensywną niebiańską świeżość :)
Ciekawostka-całkiem niedawno odkryłam dopiero,że zdejmując koreczek i patrząc z góry,widzimy serduszko-no cóż,brawo za refleks :D
Jakiego zapachu teraz używacie? Może macie inny zapach z tej serii? Ja jeszcze używałam najpopularniejszego I Love Love :)

21 komentarzy:

  1. Dobrze wiedzieć jak pachnie, kiedyś się nad nim zastanawiałam :) Z perfum wybieram zapachy świeże lub świeżo-słodkie.

    OdpowiedzUsuń
  2. ładnie opisałaś ten zapach, ja nie miałam pojęcia o jego istnieniu więc zupełnie nie znam, ciekawy flakonik

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle pięknie opisany zapach. Opakowanie też jest śliczne, ale zapachu nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie miałam zapachu z Rossmana, a ten brzmi bardzo fajnie. Chyba z ciekawości powącham przy najbliższej okazji ;-) Obecnie używam Perceive Oasis od Avon.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam I Love Love - obowiązek na lato i te klasyczne czarno-czerwone, to jest dopiero coś! Piękny, dojrzały zapach z klasą. Zupełnie inny od reszty, spróbuj koniecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o,muszę wypróbować! Już lecę na Fragranticę obczaić nuty :D Choć 'dojrzały zapach z klasą' brzmi mi babcinie :D

      Usuń
    2. Nie jest babciny, też takich nie lubię :)

      Usuń
  6. O tak pachnie cudnie ale niestety krótko ;(

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś go chyba wąchałam, albo pomyliła mi się ta wersja z taką pomarańczową (wiesz o co chodzi) :p W każdym razie zapach nie trafiłby w me gusta, acz flakonik przezabawny, to fakt :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę go wypróbować! Z takich świeżaków bardzo lubię D&G Light Blue:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapachu nie znam, ale flakonik ma uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam kiedyś jeden zapach tej marki i był dość ciężki. Ogólnie opakowania są super ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba go wąchałam i z tego, co pamiętam podobał mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja uwielbiam I Love Love i to one mi będą towarzyszyć w dniu ślubu za miesiąc :) Te z pewnością będą kolejne w mojej kolekcji :D

    OdpowiedzUsuń
  14. ładny flakon, a o samym zapachu wydaje mi się, że gdzieś już słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też mam ostatnio fazę na poszukiwania zapachu przypominającego proszek do prania :D. Light Clouds wąchałam kiedyś, ale muszę sobie odświeżyć pamięć ;). Na razie będę sprawdzać kilka próbek, które zamówiłam - Warm Cotton od Clean i Masaki Matsushima Shiro. Podobno obydwa są praniowo-proszkowo-mydlane, czyli coś czego szukam :D. Z tańszych zapachów podobno jeszcze Tesori d'Oriente Białe Piżmo tak pachnie, ale jeszcze się na nie nie natknęłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta,Tresori wąchałam ale w formie żelu pod prysznic,jest trochę proszkowy,choć dla mnie to bardziej pudrowe piżmo :D Na punkcie piżma też mam ostatnio hopla i podobają mi się zapachy Narciso :D

      Usuń
  16. I jakie piękne opakowanie! :) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja lubię właśniejego kolegę z tej serii, o którym wspomniałaś - I love love. :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)