niedziela, 29 lipca 2018

Lato w pełni - przegląd katalogu 11 Avon :)

Czeeeść :)
Żyjecie w te upały? Bo chyba w całej Polsce tak gorąco teraz :) Przygotowałam dziś dla Was co 3-tygodniowy przegląd katalogu Avon,z którego możecie zamawiać u konsultantek do 15 sierpnia :) Zapraszam :)
Są nowe perfumki :D W Avonie zawsze wyglądam najpierw na nowe zapachy :) Nowość to zapach Surreal Sky,niestety próbki były póki co niedostępne,nad czym ubolewam,więc jedynie mogę napisać po potarciu kartki ręką,że zapach jest lekko słodki,owocowy ale z cięższą,trwalszą bursztynową nutą :) Dosyć ciekawy zapach,jego cena to 49,99 ale butelka większa,bo 75 ml :)
 Druga nowość to trzeci zapach do serii Aquavibe :) Dance Forever podoba mi się najbardziej z całej trójki,jest boski,ale zdecydowanie ten zapach był już  Avonie,nie mogę sobie przypomnieć pod jaką nazwą...Grapefruit,liczi,kwiat wanilii-taki ma skład,chyba się pokuszę dla Was o osobną recenzję wszystkich trzech zapachów bo mam wszystkie próbki :)
 Jeśli latem lubicie zapachy w stylu kremowego mydła,polecam Pur Blancę :) Co jakiś czas mam na niego fazę,to zapach który jest w Avonie od wieeelu lat,pachnie niezobowiązująco,w składzie głównie białe kwiaty ale jak dla mnie są mydlane i już :D
 Moje kobietki w pracy lubią wersje perfum 30 ml, Luck i Premiere Luxe cieszą się największym "braniem":)
 Ja zamierzam się skusić na kilka perfumetek-uwielbiam mieć w torebce takie małe buteleczki,10 ml jest w sam raz :) Z zapachów na obecną porę roku,lżejszych,mogę polecić Eve Duet Radiant i Incandessence,resztę uważam za słodką lub bardziej jesienną :)  Ja właśnie szykuję się na jesień i wybiorę cieplejsze zapachy (Tomorrow,Eve Duet Sensual)
 Dla mężczyzn jest też nowy zapach- Urban Pulse Vegas. Dosyć fajny,cytrusowo-lawendowo-piżmowy,energetyczny :)
 Jeśli chcecie ubrać faceta w zapach elegancki,Black Suede będzie odpowiedni :) Dla mnie ma on nutkę retro,kojarzę jakiegoś wujka z przed lat w takim zapachu :D Więc nie jest do końca w moim typie,ale ja u facetów lubię tylko zapachy świeże,energetyczne,sportowe :)
 Musk Marine wpisuje się w mój gust i tak 'ubrałabym' swojego faceta :) Świeży,seksowny,przebojowy,żadne dziadkowe nuty :D
 Rozbawił mnie opis na szarej gąbce poniżej, "żeby (mężczyzna) wreszcie miał swoją gąbkę" :D Oj też nie znoszę jak ktoś się myje moją,nawet jak to jest "rodzony" facet  :D
 I jeszcze ostatnia perfumowa oferta-za małe pieniążki możecie sobie kupić w parze po flaszeczce :) Zapłacicie łącznie 36 zł i każdy będzie miał swój zapach-ja wybrałabym różową Pur Blancę (też mydlana,tylko z czerwonymi owocami) i zielony Individual Blue (cytrusowy,bo czerwony znowu ma jakieś cięższe nuty).
 Kolejna oferta 1+1 to dwa tusze do rzęs za 21 zł :) czerwony mam,używam obecnie,ładnie podkreśla rzęsy,ale trzeba szczoteczkę delikatnie oczyścić bo czasem nabiera zbyt dużo tuszu :)
 Seria Luxe ma 5 nowych odcieni szminki powiększającej-nie miałam jeszcze żadnej,bo osobiście nie lubię szminek z tym białym środkiem :) Podobają mi się dwa odcienie,ale jeszcze się nie skuszę,może kiedyś z ciekawości... :)
 Puder matujący w kulkach zaczęłam niedawno próbować i spisuje się fajnie :) Nałożony na podkład ładnie matowi,wyrównuje kolor cery,w upały niestety się świecę,ale w normalniejsze dni daje radę :)
 Mój odcień to Light,kuleczki są w 3 delikatnych odcieniach :)
 No i mój ulubiony ostatnio duet do brwi,kremowy cień oraz pędzelek :) Każdy obecnie kosztuje po 9,99 zł :) Pędzelek jest prosto ścięty,ma krótkie,sztywne włoski,z drugiej strony jest spiralka do przeczesania włosków :) A krem jest zbity,twardy,na brwiach zastyga i jest bardzo trwały :)
 Szkoda że nie mogę tego samego powiedzieć o szminkach w płynie,takie piękne odcienie są w nowościach,aż 8 kolorów. Próbowałam i matu i błysku (klik) ,dla mnie to koszmarki i polecam tylko na własną odpowiedzialność :)
Kredki wykręcane z Avonu uwielbiam i wiem że mają sporo zwolenniczek :) Dobrze że Avon wprowadza nowe kolorki,niektóre tylko na sezon,ale zawsze można zrobić zapas :) Poniżej dwa najnowsze odcienie :)
 Żelowe lakiery do paznokci też bardzo lubiłam,zanim zaczęłam hybrydowanie,teraz się muszę z nimi przeprosić ze względu na uczulenie które mi hybrydy zostawiły...
 Jeśli chodzi o pielęgnację,w promocji jest obecnie seria Planet Spa do której nieśmiało wzdycham :) Będzie idealna zapachowo na chłodniejsze dni,bo zawiera olejek Oud  (i drobinki złota) a jak może wiecie,to taki żywiczno-słodki,lekko orientalny zapach. Z pachnącej kartki jestem zakochana w tym zapachu i reflektowałabym na taki rozświetlający krem do ciała :) Jest jeszcze olejek oraz maseczka peel-off,ona jest tańsza bo kosztuje 7,99 zł :)
 Zawsze też będę polecać peeling do twarzy z linii Clearskin-w katalogach jest mało widoczny,mało promowany,a jest świetny,mocno drapie buzię,świetnie oczyszcza i odświeża,mamy odczucie chłodu na skórze-uwielbiam zwłaszcza latem :)
 Dawno nie miałam kremów z Avonu,ze względu na zapas innych firm w mojej szafce :) Ale kremów pod oczy w zapasie nie mam :D a słowa: "przeciwzmarszczkowy" i "molekuła" brzmią kusząco :D W ogóle seria Clinical od Anew jest świetna,miałam kilka produktów dawno temu :) 
 I kolejna nowość która przyspieszała moje bicie serca jak tylko się pojawiła-kupiłam przedpremierowo :) To żel pod prysznic z serii Senses o zapachu Caribbean Colada,czyli kokos z papają.
 Czy entuzjazm nie minął,dowiecie się w przyszłym tygodniu,gdzie opiszę Wam wszystkie ostatnie 3 żelowe nowości widoczne poniżej :)
 I produkty niekosmetyczne jak zawsze na koniec :) Niesamowicie zauroczył mnie komplet biżuterii widocznej poniżej :) Naszyjnik robi wrażenie,delikatny a jednocześnie widoczny,zastanawiam się czy nie sprawić go sobie na wesele :)
 I kolorowa wakacyjna biżuteria-komplet 3 par kolczyków w złocie (jest też wersja srebrna),oraz ładne,proste zegarki :) 
 Falbanki rządzą jak widać nie tylko na bluzkach i sukienkach :D  Na torebce i portfelu wygląda to trochę dziwnie,ale kwestia gustu :D
 Mnie się podoba torebka poniżej-tak,ta różowa :D Widziałam w internetach zdjęcia 'na żywo' u jakiejś dziewczyny i wyglądała naprawdę fajnie! Ma coś w sobie i mogłabym nosić,taka letnia świeża elegancja :)
Coś Wam wpadło w oko? Lubicie Avon? :)
Pozdrowionka! :) 
We wtorek zapraszam Was na post podsumowujący moje lata blogowania-będą to 7 urodziny bloga :)

12 komentarzy:

  1. Te nowe kolory szminek w płynie chyba mają inny skład. Miałam z tych wcześniej taką jasną i była koszmarna a te nowe są zupełnie inne. Najbardziej podoba mi się Naked crush

    OdpowiedzUsuń
  2. błękitna torebka jest super, z resztą różowa też ma w sobie coś wyjątkowego, super perełki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o żele pod prysznic, to mam ten Kir Royale i podoba mi się zapach :) Będę się czaić na ten kokos o ile będzie ładny oraz na Fruity Margarite, bo brzmi ciekawie :) Clearskin faktycznie jest mało promowany, bo mam czyścik z tej serii i go uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba czytałaś mi w myślach, bo własnie kończę posta na bloga o przeglądzie tego samego katalogu ;D Jednak nie wszystkie nasze zainteresowania się pokryły ;-) Szminki w płynie mi akurat odpowiadają, nawet wzięłam jeden z nowych kolorków. Bardzo podoba mi się także ta różowa torba, choć ciągle nie wiem co czego ją nosić. No i żel Senses.. to już jest uzależnienie! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zamówiłam cały zestaw Pur Blanca i perfumetkę Today.. Coś mnie wzięło na klasyki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oczywiście zainteresował mnie żel Caribbean Colada. Uwielbiam kokos :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja pierwsze czego szukam to płyny do kapieli i żele pod prysznic :D słyszałam, że ten kokosowy nie pachnie kokosem więc nie czym się skusze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zrobiłam ostatnio zapasy lakierów z serii "gel", też dostałam uczulenia na hybrydy, to był koszmar:) Matowe pomadki w płynie bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widze ze Avon rozbujal sie z kolorowka :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Brałam udział w konkursie o jakiś nowy zapach Avonu od Małgorzaty Kożuchowskiej, nawet nie wiem jak się nazywał. Chętnie bym przetestowała, bo dawno nie miałam zapachu Avonu. Cieszę się że nie tylko mnie nie sprawdziły się pomadki w płynie. Mam 2 są totalnym koszmarem, wchodzą we wszystkie załamania ust, 2 są lepsze ale ta lepkość mi przeszkadza. Wolę jednak suche, matowe pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Żele Avon też bardzo lubię i oczywiście nie odmówiłam sobie i upiłam te nowe

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładna ta różowa torebka. :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)