poniedziałek, 24 września 2018

Moje kosmetyczne łupy z targów Ekotyki :)

Cześć Skarby :)
Jeśli ktoś pamiętał i wczoraj czekał na relację z Ekotyków,przepraszam bardzo ;) Na targi miałam jechać w sobotę i spokojnie zrobić relację na niedzielę,ale straciłam głos i częściowo wrócił mi w niedzielę,więc dopiero po południu pojechałam :) Miałam pechowy dzień-był paraliż komunikacji,3 razy dłużej jechałam na targi niż powinnam! Potem padł mi telefon i zdołałam zrobić tylko jedno zdjęcie,widoczne poniżej,no masakra :( A tyle kolorowych skarbów było godnych pięknych zdjęć-no cóż,następnym razem,wiosną...Mimo wszystko zapraszam na krótką relację i oczywiście zdjęcia zakupów :)
Targi Ekotyki odbyły się w Krakowie na ul.Wiślnej 1 w Pałacu Czeczotka :) Były na drugim piętrze i mimo zmęczenia półtoragodzinną walką z komunikacją miejską,wdrapałam się na 2 piętro bez problemu :D Mimo iż pomieszczenia nie były ogromne,tak fajnie były stoiska rozmieszczone,że bez problemu można było zobaczyć wszystko :) A to że targi trwały tym razem dwa dni,przełożyło się na brak tłumów i lepszą możliwość buszowania po stoiskach :) A było co oglądać!
 Kolorowe mydełka,kremy,peelingi,mnóstwo testerów do wąchania,smarowania :) Większość firm dawała zniżki,próbki,gratisy :) To moje trzecie targi kosmetyków naturalnych i już nie mogę doczekać się następnych na wiosnę :D Obejrzyjcie teraz moje zakupy :)
Peeling ananasowy kupiłam spontanicznie,bo w planach był pomarańczowy-jakoś tak wyszło :D Już obwąchałam i pachnie obłędnie,więc nie żałuję :) Obok niego w torebeczce jest mydełko ziołowe-mieszanka geranium,szałwii i rozmaryn :)

 Do tej firmy mam ogromny sentyment,bo testowałam jako jedna z pierwszych ich pierwsze kosmetyki gdy wchodzili na rynek,z serii Summer (klik) :) Sprawdziły się cudownie,a firma w ciągu roku doskonale się rozwinęła,mają już wszystkie 4 pory roku :) A zakupiłam żel do mycia twarzy wiosenny,więc pozostałe pory przede mną :) Dostałam też próbki i już mnie łapki świerzbią żeby otworzyć-będzie na pewno recenzja wszystkich tych rzeczy  i mam nadzieję że wypatrzę kolejny który zapiszę na wish listę :)

Założycielkę Wiktorię poznałam osobiście na wiosnę-urocza piękna i młodziutka dziewczyna,jakże ja ją podziwiam że tworzy własnymi łapkami takie cudeńka :) Przez pomyłkę zamiast hydrolatu waniliowego kupiłam malinowy :D Ale pachnie tak cudnie malinami-wczoraj spróbowałam-że nie żałuję :) Mam też w słoiczku upatrzoną wcześniej peel-maseczkę owocowe podróże-dziś testuję! :)

Mydełka Republiki uwielbiam! Miałam 3 (klik) więc musiałam poznać pozostałe dwa z oferty :) I mimo że nie lubię lawendy,kupiłam bo lubię rumianek,a  Lavender Lake to ich miks :) Drugie to Soft Sheep,delikatne i będzie idealne na zimę :) W gratisku dostałam kulę do kąpieli,która pójdzie na prezent bo nie mam wanny niestety :)

Nie miałam do tej pory przyjemności z tą firmą,ale jak zobaczyłam urocze opakowania z pandą i banany na opakowaniu,wiedziałam że muszę je mieć-kocham kosmetyki o bananowym zapachu i biorę wszystko co widzę :D Mus do ciała jest bananowy,a mydło czekoladowo-bananowe-wyobraźcie sobie zapachy,bo mój zakatarzony nos doskonale je czuje  <3

Tutaj również będzie mój pierwszy raz :) Shy Deer mają piękne opakowania i nie mogłam zdecydować się który kosmetyk kupić-wzięłam więc wszystkie! Ale w próbkach :) 7 próbek kremów,maseczki,olejku do demakijażu,toniku-będzie co testować,na pewno Wam opiszę pierwsze wrażenia :)

Powyższe wody (hydrolaty) kupiłam nie dla mnie,ale na prośbę Dorotki z bloga Coś dla duszy i dla ciała :) Będziemy się widziały na babskiej imprezce za miesiąc więc jej przekażę :D

Majru to firma którą znam,lubię,mam od nich kilka olejków,masło shea,dezodorant który zrobiłam własnoręcznie na ich warsztatach :) Cudowne małżeństwo które ją założyło odwiedziłam z radością i tym razem byłam nastawiona na olejek eteryczny-zarazili mnie nimi na warsztatach :) Wzięłam mandarynkowy i już dziś go wykorzystałam-niedługo wspomnę na instagramie w jakim celu :)
A obok niego jest olejek z pestek śliwki dodany w gratisie do wody miętowej :)

Nie kochani,nie sprzedawali czekolady ekologicznej na targach :D Ta tabliczka z 6 kosteczkami to woski do kominka :) Ezti Candles to producent wosków,świec sojowych i z wosku pszczelego z niezimskimi aromatami :) Miałam kupić tylko wosk widoczny w pudełku Charming Glam,który po nutach zapachowych oczarował mnie w internetach,ale ponieważ cena była dużo niższa niż normalnie (20 zamiast 30 zł) wzięłam dwie :D Ta druga,odpakowana to świeża nowość i za cholercię nie wiem jak się nazywa :D Bo nie ma jeszcze tekturowego opakowania,ale pachnie mi jak kawa z białą czekoladą,bosko!
🌷
No i to tyle moich łupów :) Jestem bardzo zadowolona,choć jednej rzeczy nie udało mi się kupić-perfum w kostce w Maroko Sklep :) Ale dostałam info że w Krakowie w ich sklepie jest,więc podjadę i zakupię :) Odpakowałam też z papierków moje 4 mydełka żeby Wam pokazać:
 Piękne,prawda? :D 
🌿🌹🌱
Uwielbiam targi kosmetyków naturalnych,serdeczna atmosfera,a wczoraj tym bardziej czułam się jak w domu gdy na 4 stoiskach zostałam rozpoznana z bloga i instagrama :) Strasznie to fajne że moja blogowa pasja jest zauważalna i zapamiętana <3
Jeśli nie mieliście okazji być w Krakowie,już w najbliższą sobotę,29 września te same targi będą w Katowicach! Galeria szyb Wilson,polecam! 
Coś Wam wpadło w oko?  Recenzję którego kosmetyku chcielibyście poznać? :)

28 komentarzy:

  1. Ile dobroci :D Mydełko z owieczką (?) jest urocze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,owieczka jest słodka :D To Soft Sheep z Republiki Mydła,bardzo łagodne :)

      Usuń
  2. Jejku same cudowności! Wcale się nie dziwię, że skutecznie poprawiły Ci humor ;-) We Wrocławiu w najbliższy weekend odbywają się targi Natural Beauty, na które oczywiście mam w planach się udać ;-) Dlatego zapisałam sobie firmy kosmetyków, które mnie u Ciebie zainteresowały i być może coś także pokażą u nas? A zainteresowały mnie mydełka, malinowy hydrolat (uwielbiam!!!) oraz woski i próbki z Shy Deer ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na malinowy hydrolat jest teraz szał,wyprzedawał się jak świeże bułeczki u każdej z firm która go ma w ofercie :D
      Mam nadzieję że pokażesz swoje zakupy po targach we Wrocławiu? Wpadnę na blog zobaczyć :D

      Usuń
  3. Dobrze, że jednak udało Ci się dotrzeć, bo upolowałaś same cudeńka :)
    Przyjemnego testowania życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Fakt,wczoraj było wszystko przeciw mnie,od choroby,po komunikację i rozładowany telefon.Rzadko kiedy mam tyle pecha na raz :D

      Usuń
  4. Zdrowiej Kochana :* a zakupy super, mnóstwo dobroci

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh jej, jakie piękne zakupy!! Lepiej dla mnie, że nie byłam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe podejrzewam że dla Ciebie to malutka ilość :D Ale dla mnie kosmetyki naturalne są zbyt drogie i miałam granicę funduszy :D

      Usuń
  6. Ale wspaniałości tu u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe rzeczy do testowania. :) Mydełka śliczne! Ciekawi mnie też żel Senelle.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam na recenzje Bananowych cudeniek wiedziałam, że je kupisz :D

    OdpowiedzUsuń
  9. jejku, sporo fantastycznych nowości. miałaś trudny weekend. mam nadzieję, że to koniec problemów zdrowotnych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* jeszcze smarkam i lekko kaszlę,ale już głos mam ok :) w pracy wszyscy chorzy co nie ułatwia pełnego wyzdrowienia :(

      Usuń
  10. Super zakupy. Najważniejsze jednak, że wydobrzałaś :) Szkoda, że się nie spotkałyśmy, bo też planowałam Cię rozpoznać i zaczepić oraz pogratulować bloga, którego obserwuję od lat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej ale by mi było miło Cę spotkać <3 Mam nadzieję że się to kiedyś nam uda,dziękuję za miłe słowa <3

      Usuń
  11. Ten mus bananowy musi być świetny ☺ na pewno ładnie pachnie. Z chęcią prxeczytałabym bliższą recenzję 😉

    OdpowiedzUsuń
  12. Super zakupy :). Ja zawsze chciałam iść na takie targi ale u mnie w Warszawie to ciężko trafić :(.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana,będą targi Ekocuda w Warszawie 17 i 18 listopada,sporo z moich wystawców tam będzie,zobacz tu:
      https://ekocuda.com/targi/warszawa/

      Usuń
  13. Chyba właśnie nabrałam ochoty, aby się całkiem na ekologiczne kosmetyki przerzucić ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. No same wspaniałości. Ja niestety mimo, że Kraków mam pod nosem nie dotarłam na targi. Bardzo nad tym ubolewam. Dzieciaczki mi się pochorowały :( A Tobie zazdroszczę tych wspaniałości Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też sporo kupilas :) ja mydełka nam dwa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Peeling ananasowy i mus bananowy kusi najbardziej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dokładnie na te dwie rzeczy mam dużą ochotę i chyba dziś się do nich dobiorę :D

      Usuń
  17. Dobrze, że udało Ci się podkurować i nie musiałam podawać sprzedawcą karteczek, tak jak się bałaś ;) Bananowe masło też mnie skusiło swoim zapachem :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)