Avon przegląd katalogu 16 Zima :)

Cześć Kochani :)

Gotowi na przegląd katalogu Avon? To przedostatni w tym roku,ale już można zacząć kupować prezenty pod choinkę,bo katalog jest gruby i pełen fajnych zestawów kosmetycznych i promocji :)

Tradycyjnie gdy pojawia się perfumowa nowość,przedstawiam ją Wam na początku :) A tutaj mamy dwa nowe zapachy od światowej sławy Kenzo Takady-już drugi raz zaszczycił Avon swoimi zapachami :) Tym razem seria nazywa się Life Colour,ma piękne buteleczki i całkiem fajne zapachy-miałam okazję oba powąchać na spotkaniu konsultantek :)

Tutaj przyznam szczerze że męski jest boski,seksowny,energiczny,a damski trochę typowy-tzn.owocki,wanilia,owszem,bardzo ładny,ciepły i słodki,ale marka Kenzo zobowiązuje więc spodziewałam się czegoś bardziej 'wow' :) 

Seria Incandessence też ma nowy zapach,Lotus,on chyba już był w poprzednim katalogu,ale teraz ma fajną promocję-za 39,99 mamy do kompletu balsam do ciała :) Zapach kwiatowo-kremowy,otula jak kaszmir,bardzo przyjemny i nie męczący :)

 Poniższe Celebre to jedna z najstarszych wód w Avonie,delikatna,kwiatowa,ciepła,jak promyczek wiosny-mam do niej sentyment ogromny,sprawia że się uśmiecham z rozmarzeniem :) I w tej cenie-polecam! :)

 Surreal Sky gdy powąchałam pierwszy raz,pomyślałam-eeee...znowu jakiś różowy zapach podobny do pozostałych,wczoraj testowałam ponownie z próbki i już bardziej mi się podobał :) Czerwone owoce,słodycz,jednak nie jest taki zły :) Jego cena obecnie też,zwłaszcza że to flacha 75 ml! :)

 Jeśli chcecie coś kupić dla faceta,zapach zwycięzcy jest fajny,zwłaszcza w duecie z żelem do mycia ciała i włosów :)

 A dla dziewczynek urocza,bajkowa seria Disney Frozen-ja jako dziecko byłabym zapewne zachwycona :)

 Kolejną z nowości którą miałam okazję dotknąć,przetestować na dłoni,to złota maska Anew :) To maseczka typu peel-off, ja takich unikam bo zraziłam się kiedyś maską innej firmy której nie mogłam zedrzeć z twarzy :D Ta złota z testów na dłoni schodzi bez problemu,jak zastygnie,zamienia się w mięciutką ciągnącą gumę i odrywa bezboleśnie.

 Poniższe maski w płacie Anew polecam :) Zestaw trzech za 29,99 zł się opłaci,bo zwykle jedna kosztuje ostatnio ok.20 zł.  Moim zdaniem są duuuużo lepsze od masek w płacie Planet Spa,o których pisałam TU. Zdecydowanie :)

Jeśli chodzi jeszcze o zestawy :) Kto lubi płynne szminki Mark i widzi tu swój kolor,ma szczęście-teraz wraz z tuszem (nowością,jeszcze nie próbowałam) i złotą kosmetyczką,może kupić zestaw za 34,99 :)

 Za mniejsze pieniążki też można komuś (i sobie) zrobić podwójny prezent :) Za dyszkę mamy 6 zestawów do wyboru ,męskie,damskie i dla dziecka :)

 Wielbicielkom luksusu i pięknych,złotych opakowań można podarować tusz i eyeliner,zestaw dla prawdziwej elegantki :)

 Dla kobietek kochających piękne zapachy do pielęgnacji ciała,niezawodna w rodzaje zapachów linia Naturals poleca 3 zestawy,to trzy kosmetyki i kosmetyczka w gratisie :) Wanilia z jeżyną do mnie przemawia! :)

 I fantastyczna oferta-4 kosmetyki za 19,99 :) Wszystkie dobrane w podobnych nutach i jasnoróżowym kolorze :)

 Teraz makijaż ust :) Linia Luxe oferuje w promocji serię błyszczących szminek,oraz tych powiększających usta. Skandal że żadnej nie miałam! Ale zwykłe Luxe nie odpowiadają mi (pigmentacja średnia i nietrwałe) dlatego też aż tak nie palę się do próbowania tych...ale może kiedyś :)

 Dużo bardziej lubię szminki poniżej-zarówno z linii powiększającej usta 3D Mark (wszystkie odcienie pokazałam TU) jak i True Colour  (wszystkie odcienie TU).  A cena obecnie świetna,bo często są po 17,99 :)

Na dowód że je lubię,pokażę obecne które mam,a część jeszcze jest w pracy :) Mimo że wyglądają bardzo podobnie,są jednak różne :D

 Ostatnią moją miłością jest szminka w płynie 2w1 powiększenie i trwałość :) Odcień Rosy Resistance pokazywałam Wam TU,ale zamierzam stworzyć jeszcze jeden post-ze wszystkimi 4 odcieniami :) Ostatni już jest w drodze :D Więc postaram się aby w weekend post się pojawił :) 

 Seria Color Trend też chce podążać za modą i stworzyła swoje metaliczne odcienie :) 

 A teraz niech zrobi się nam ciut świątecznie :) Wszak za półtorej miesiąca będziemy ubierać choinkę :) Ale zanim, to będą jeszcze Mikołajki i można komuś podarować taką piękną bombkę z płynem do kąpieli :) Zamówiłam teraz dla dziewczyn,ale dla siebie też to zrobię-nawet opakowanie po zużyciu chyba fajnie będzie wyglądać na półce :) A słodkie migdały czy czekolada i jagody brzmią kusząco do kąpieli,prawda? :)

 Widzicie te urocze bombki reniferki? Cena 17,99 dotyczy DWÓCH bombek,a nie trzech jak na zdjęciu :) Są na baterie (ponoć dołączone w zestawie) świecą i zmieniają kolory :) Jak dla mnie urocze i do zawieszenia niekoniecznie na choince :)

 Seria Senses ma jak co roku,zimowy zestaw do mycia ciała i łapek :) W tym roku jest to połączenie czereśni,jabłka i maliny :) Całkiem fajne ale mi co roku święta kojarzą się z innym zapachem...

 ...czyli z różowym Senses Mystique,tam na dole strony widzicie po prawej mydło w płynie i jest też żel pod prysznic :)

Teraz jest fajna promocja,że dwa dowolne kosmetyki ze zdjęć powyżej i poniżej,możecie mieć za 11,98 :) Ja skorzystałam :D

Bardzo polecam też żel Dream-czekolada z kokosem pachnie obłędnie! Mam dużą butlę i już czeka w łazience :) Tutaj jest mała butelka w zestawie z peelingiem czekoladowym-oj kusi,kusi :D

 Póki co skusiłam się na masło do ciała Planet Spa,z olejkiem Oud-przepadam ostatnio za tą nutą,jest taka zmysłowa :) Masełko ma być rozświetlające-jestem go bardzo ciekawa :) Jeśli też jesteście ciekawe ale nie chcecie dużego słoja,jest z tej serii dostępny krem do rąk za bodajże 6,99 zł :)

 Co jeszcze zamówiłam w tym katalogu? Dwa lakiery do paznokci :) Nie wiem co z moimi hybrydami będzie (wspominałam kiedyś że mam uczulenie i od czerwca nie robię),póki co przeprosiłam się ze zwykłymi lakierami a dla mnie jedne z lepszych to te z Avonu :) Zamówiłam szafir i holograficzny róż :)

 W katalogu są też dwa pyłki do paznokci-ponoć można je wcierać w zwykły lakier ale jakoś tego nie widzę :) Dziewczyny używają jako pyłek do hybryd,nie potrafię doradzić bo nie testowałam na własnej "skórze" :)

 Natomiast próbowałam zalotki podgrzewanej do rzęs :D Hardkor trochę :D Daje mocne ciepło (ale jest regulacja) natomiast czy podkręca rzęsy...hmm...spodziewałam się lepszych efektów :) Ale sporadycznie próbuję i używam :D

Tak wygląda z bliska :)

 To jeszcze dwa produkty do włosów :) Oleje to coś co lubię raz na jakiś czas-naprawdę nakładanie ich daje efekty,doskonale odżywia,a teraz gdy mamy ogrzewanie w domu,nasze włosy są narażone na wysuszenie. Tego od Avon jeszcze nie próbowałam,bo mam inne,ale pewnie spróbowałabym :)

 Tak samo ja kuracji zagęszczającej do włosów-mimo iż nie narzekam na gęstość,zawsze chce się więcej :D

 I teraz jak zawsze na koniec-niekosmetycznie :) Urocze naszyjniki ze świąteczną anielską nutą w kolorze złota i srebra :)

 Bransoletka z literką i perełkami podoba mi się bardzo i w następnym katalogu zamierzam zakupić bo też będą :)

 Poniższy pierścionek też mi się podoba-marzę obecnie o pierścionku z białymi cyrkoniami,coś wyrazistego,może tym razem nie w Avonie,ale ten podoba mi się :)

 Szalik komin futerkowy kupiłam :) Jestem zadowolona,jest mega mięciutki,ale raczej nie na ogromne mrozy,bo nie jest wielki żeby się nim szczelnie otulić :) Idealny na teraz :)

Tak wygląda na żywo :D

Ta biżuteria mi się podoba,choć zamówiłam inną-przedpremierowo,bo będzie w następnym katalogu,i wtedy wam pokażę-dwie pary pięknych kolczyków :)

I na koniec sukienka której nie można niestety kupić a podoba mi się ogromnie :D W obecnym katalogu jest dużo Małgosi i Radka Majdanów,nie wiem czy to dobrze,bo zdania są podzielone,ale Małgosia jest tak fajnie ubrana w różne kreacje,że nie mogłam się napatrzeć :D

Wpadło Wam coś w oko? Kupujecie już w listopadzie świąteczne prezenty? :)